Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

CO

83.79

mg/m3

O3

77.51

ug/m3

PM10

12.52

ug/m3

PM2.5

9.36

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2024-05-04 o godzinie 11:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

zachmurzenie umiarkowane

20.38°C 1015 hPa 58%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze

- Kibic:
Zestaw par 24. kolejki ligi okręgowej
czas 2024.05.04 11:09

- manolo:
Zestaw par 24. kolejki ligi okręgowej
czas 2024.05.04 10:51

- manolo:
Zestaw par 28. kolejki 4. ligi dolnośląskiej
czas 2024.05.04 10:47

- Górnik Węgliniec torcida:
Zestaw par 24. kolejki ligi okręgowej
czas 2024.05.04 09:19

- Cosmos:
Zestaw par 22. kolejki A klasy
czas 2024.05.04 07:15

Kursy walut (akt. 2024-05-02)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 4.0474
euro euro 1 EUR 4.3323
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.4345
funt szterling funt szterling 1 GBP 5.067
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1724
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Rozmowa z Andrzejem Badermannem, prezesem Gryfa Gryfów Śląski

Andrzej Badermann po raz drugi podjął się trzymania sterów w Gryfie Gryfów Śląski. Klub za jego poprzedniej kadencji ewoluował z drużyny A-klasowej do IV-ligowej, a trybuny zapełniały się licznym gronem kibiców. Ponownie dał się przekonać, by podjąć wyzwanie i został prezesem znajdującego się organizacyjnym rozdrożu klubu. Cele na kończący się sezon to utrzymanie drużyny w klasie okręgowej i rozbudowała liczącej ponad 120 osób akademii.

Podobno nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ty jednak zdecydowałeś się po raz drugi objąć stery w Gryfie, co cię przekonało do takiej decyzji?

ANDRZEJ BADERMANN: - Kiedyś tak myślałem. (śmiech) To była trudna decyzja. W końcówce poprzedniej kadencji pomagałem Marcinowi Gąsiorowskiemu trochę polepszyć wizerunek klubu i przygotować Gryfa do wyboru nowych władz. Tylko dzięki niemu ten klub dotrwał do końca kadencji. Znałem dokładnie sytuację finansową, wiedziałem jak to wygląda od środka. W międzyczasie próbowałem namówić wiele osób do zaangażowania się w jego prowadzenie. Mimo wielu starań podczas dwóch walnych zgromadzeń nie udało się wybrać nowych władz. Gryf był nad przepaścią, a ja byłem lekko naciskany, aby podjąć się prezesury choćby przez okres przejściowy. Odbyłem wiele spotkań z burmistrzem Olgierdem Poniżnikiem oraz kilkoma radnymi, który bardzo się zaangażował i również sprawił, że ten klub wciąż funkcjonuje. Ostatnie słowo należało do rodziny, bo to ona zawsze cierpi na tym najbardziej, gdy poświęcam swój czas piłce.

Przykro było patrzeć z boku jak klub nie radzi sobie organizacyjnie?

- To już historia, nie ma sensu wspominać tej całej otoczki jak była w koło klubu. Tak naprawdę było mi przykro, że nikt do mnie nie zadzwonił, nie zapytał, a ja w piłce zostałem. Jestem przecież członkiem komisji rewizyjnej DZPN oraz działam tu na miejscu, w komisji dyscyplinarnej podokręgu Jelenia Góra. Popełniano takie proste, kosztowne błędy. Po tym jak przestałem być prezesem nikomu nie byłem potrzebny w tym klubie, bo każdy znał się na piłce i prowadzeniu stowarzyszenia lepiej...

Kibicowałeś, chodziłeś na mecze Gryfa podczas swojej nieobecności w zarządzie klubu?

- Pewnie, że kibicowałem, ale już w zaciszu domowym. Sporadycznie pojawiałem się na stadionie. Miałem więcej czasu dal rodziny. Często wspólnie jeździliśmy na inne mecze, rozgrywanych w innych miastach.

Zdecydowałeś się postawić na trenera Marcina Dąbrowskiego, jesteś zadowolony z tego wyboru?

- Nie będę oceniał trenera na tym etapie rozgrywek i to jeszcze publicznie. Na to przyjdzie czas po sezonie. Wtedy wraz z pozostałymi członkami zarządu siądziemy do rozmów z trenerem i będziemy podsumować już zakończone rozgrywki.

Aktualnie Gryf jest na 10 miejscu, to wynik na miarę obecnych możliwości, czy rozczarowanie?

- Plan przed sezonem był właśnie taki, żeby zająć miejsce w przedziale 8-10 i nie martwić się o utrzymanie w klasie okręgowej. Jeśli to się powiedzie w kolejnym sezonie chcemy być mocniejsi. Już tylko do przodu, krok po kroku.

Siedem punktów w pięciu wiosennych meczach to nienajgorszy wynik, zwłaszcza, że mierzyliście się w Mysłakowicach z Orłem, jednak porażka u siebie z Iskrą Łagów 1:4, chyba trochę bolała?

- Jeśli mam być szczery, to brakuje nam dwóch oczek do tego co zakładaliśmy. Mecz z Łagowem przegraliśmy zasłużenie, nie podjęliśmy rękawicy i to Iskra była drużyną dużo lepszą.

Terminarz nie rozpieszcza, teraz w krótkim czasie podejmiecie na własnym boisku czołowy duet ligi, czyli Apis Jędrzychowice i Lotnika Jeżów Sudecki. Na ile punktów liczysz w tych meczach?

- Każdy mecz jest za trzy punkty i na tyle liczymy. Mam nadzieję, że chłopaki będą walczyć, a boisko zweryfikuje. Nie ma co ukrywać, obie drużyny to na dzień dzisiejszy inna półka, zwłaszcza widać jak Lotnik się rozwija. Nietrudno dotrzeć pracę trenera oraz to jak prezes Rafał Koko zarządza klubem.

Uważasz, że te drużyny podejmą rękawicę występów w jednogrupowej IV lidze dolnośląskiej?

- Nie mam pojęcia. Moje zdanie jest takie, iż jeśli drużyna wygrywa sportowo rozgrywki, to powinna spróbować swoich sił w wyższej lidze. Chcąc rozwoju trzeba stawiać sobie nowe cele.

Może to nie jest liga dla drużyn z podokręgu Jelenia Góra? Skąd się bierze ta dysproporcja w możliwościach finansowych, że w podokręgach: Wałbrzych, Wrocław, Legnica są pieniądze na piłkę nożną, a tutaj kluby ich nie mają?

- Pieniądze to jedno, połowa sukcesu. Myślę, że oba wymienione kluby jakość podołałby finansowo. Oczywiście w dolnym pułapie ligi. Wg mnie coś innego jest problemem naszego podokręgu, to zasoby ludzkie. Nie ma zawodników w dużej liczbie gotowych do gry na poziomie jednej grupy IV ligi. Większość młodych piłkarzy, którzy zdołają się wybić, trafia do większych akademii. Tracimy ich już na etapie szkolenia. Kolejna grupa to studenci, wyjeżdżają do większych miast i często tam na miejscu podejmują grę w lokalnych klubach. Pozostali są wręcz "rozszarpywani", co sprawia, iż chłopak potrafiący kopnąć prosto piłkę już ma niebotyczne oczekiwania.

Gryf to nie tylko pierwszy zespół, pracujecie też z młodzieżą. Ile macie grup, ile dzieci trenuje w klubie?

- Dokładnie, to nie tylko pierwszy zespół. Mocno kładziemy nacisk na grupy młodzieżowe, których koordynatorem jest Krzysiek Gajewski. Ma pełną dowolność w zatrudnianiu kadry trenerskiej oraz sposobu szkolenia, a ja mam jego zapewnienie, że za dwa lata zobaczę efekty tych metod pracy i pierwsi wychowankowie trafią do piłki seniorskiej. Na dzisiaj w klubie mamy trampkarzy, trzy drużyny młodzików oraz po dwa zespołu orlików, żaków i skrzatów. Liczba dzieci stali rośnie, przekroczyliśmy już 120 osób, które aktywnie uczestniczą w treningach.

Koszty szkolenia w całości pokrywają rodzice, czy miasto - gmina dokłada swoją cegiełkę?

- Finanse klubu dzielimy na trzy części. Pierwsza to dotacje, tu wiadomo, największy wpływ jest z Urzędu Gminy i Miasta Gryfów Śląski. Szukamy również innych możliwości otrzymania dotacji lub grantów. Druga część to wpłaty od rodziców, jak większość klubów korzystamy z tego rozwiązania, choć długo byłem przeciwnikiem tego rozwiązania. Może zaskoczę, ale rodzic opłacający składkę bardziej dba o to, aby dziecko dotarło na trening i było obecne na meczu, chcą wykorzystać maksymalnie wpłacone pieniądze. Trzecią częścią finansowego tortu są środki pozyskane od sponsorów.

Teraz chyba nadchodzą dla Gryfa złote czasy, skoro nowym burmistrzem został Daniel Koko? Czytelnikom przypomnijmy, że praktycznie całe życie był i jest związany z Gryfem jako piłkarz, trener, prezes oraz przede wszystkim kibic. Spodziewasz się złotych czasów dla swojego klubu?

- Znam Daniela, on będzie chciał, żeby cała gmina się rozwijała i nikogo nie będzie faworyzował. Klub jest ważną częścią oraz wizytówką miasta, a nowy burmistrz ma na pewno tego świadomość. Oczywiście liczymy na dobrą współpracę, bo Daniel zna potrzeby klubu jak nikt inny. Jest na meczach, więc często rozmawiamy, czasem w szatni z chłopakami. Dalej ma aktualną licencję trenerską i jest brany pod uwagę. W klasyfikacji klubowej jest na trzecim miejscu jeśli chodzi o ilość spotkań w roli trenera. Ma ich na koncie ponad 170, to ponad pięć lat spędzonych na ławce trenerskiej, a ja myślę, że w tej kwestii nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Rada miasta też będzie przychylna futbolowi?

- Czas pokaże. Myślę, że tak jak w przypadku Daniela, również z radnymi będziemy mieli dobry kontakt. W obecnej radzie zasiądzie kilka osób, które od lat wspierają Gryfa na różnych płaszczyznach i również doskonale znają potrzeby klubu. Wierzę, że współpraca na linii - zarząd - rada - burmistrz po prostu pozwoli rozwijać piłkę nożną w Gryfowie Śląskim, szczególnie w kontekście szkolenia dzieci i młodzieży.

Czego najbardziej oczekujesz po tej kadencji od władz samorządowych? Weźmy na przykład pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią, jego powstanie jest możliwe?

- Oczekuję przede wszystkim wsparcia i owocnej współpracy podczas codziennej działalności klubu. Jeśli chodzi o drugą część pytania, uważam, że jest to wizja i marzenie do jakiego miasto powinno dążyć. Zdaję sobie jednak sprawę, że taka inwestycja jest uzależniona od pozyskania środków zewnętrznych, które pokryją większość kosztów. Wierzę, że gdy taka szansa się pojawi nowe władze zrobią wszystko, aby doprowadzić do upragnionego przez wielu mieszkańców obiektu.

Grasz dalej w Zrywie Ubocze, czy teraz obowiązki już na to nie pozwalają?

- Nie, ten etap mam już za sobą. Teraz czasem widnieję w kadrze Gryfa, choć jeszcze trener nie dał mi szansy.

rozmawiał
Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

2024-04-23 18:27

Komentarze

Redakcja JG24.PL nie ponosi odpowiedzialności za komentarze i ich treści. Opinie w nich zawarte nie są opiniami redakcji, tylko osób które je piszą. Jeżeli którykolwiek z komentarzy narusza netykietę lub Twoje dobre imię, zawiadom nas o tym.

Gryf @ 31.60.94.*

wysłany: 2024-04-24 11:28

Niech Gryf gra sobie spokojnie w okręgówce, IV liga ponownie dostarczy tylko problemów finansowych i organizacyjnych. Miejsce Gryfa było, jest i będzie w górnej części tabeli ligi okręgowej.

LWB @ 5.173.250.*

wysłany: 2024-04-24 13:17

Powodzenia życzę 💛🩵
Niech grają w okręgowce .Takie wejście na siłę do czwartej ligi a później spadek to tylko szkoda kasy😊 Młoda kadra która rośnie może poprowadzić drużynę wyżej🤔
Cieszmy się z tego co mamy,wspierajmy chłopaków i zarząd
Szukajmy sponsorów 👍
Jest trochę przeciebiorców na naszym terenie którzy by mogli by wesprzeć 💛🩵 ale to ich wolą i sumienie 🤔
Wspierajmy i bądźmy dobrej myśli że wszystko będzie ok!👍☺️

Gryf ave albo giga ave @ 83.23.247.*

wysłany: 2024-04-24 21:13

Ten artykuł pisał murzyn Kuntakinte czy kto ?! No takie literówki że nie przystoi w erze autokorekty w każdym komputerze ! Sory ale połamałem oczy i zamiast skupić się na sensie artykułu to momentami musiałem rozszyfrowywać co poeta miał na myśli !

PiS @ 188.33.225.*

wysłany: 2024-04-25 06:07

Czekamy na was Ukraińcy! już niedługo pozdr od wl

Lzs @ 89.64.1.*

wysłany: 2024-04-25 20:06

Tak jak pisałem wcześniej, gryf to jest drużyna na 4 ligę w tym sezonie spokojny awans, a później kilka wzmocnień z Lubina i 3 liga zawita. Pozdrowionka

Stara Gwardia @ 87.2.82.*

wysłany: 2024-04-25 23:10

Piszcie co chcecie, ale gdyby nie Baba, to Gryf już dawno miałby derby z Uboczem w Serie B.


Wpisz swoje imię, pseudonim:

Wpisz treść:


Przybornik
Najczęściej czytane

› Wyniki i tabela po 23. ... czas 2024-05-01
komentarze komentarze: 88


› Wyniki i tabela po 27. ... czas 2024-05-01
komentarze komentarze: 39


› Zestaw par 24. kolejki ... czas 2024-05-03
komentarze komentarze: 23


› Zestaw par 28. kolejki ... czas 2024-05-03
komentarze komentarze: 12


› Pogrzeb Andrzeja Ciepie... czas 2024-05-01
komentarze komentarze: 0