Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

CO

O3

PM10

PM2.5

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia o godzinie .

Pogoda w Jeleniej Górze

bezchmurnie

12.18°C 1017 hPa 83%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze

- Kibol:
Zestaw par 30. kolejki 4. ligi dolnośląskiej
czas 2024.05.13 22:51

- Pozdrowienia od Pana:
Wyniki i tabele po 23. kolejce A klasy
czas 2024.05.13 21:45

- DO..............Kibic torcida hools @ 37.30.14.*...:
Zestaw par 26. kolejki ligi okręgowej
czas 2024.05.13 21:37

- Do Mirsk:
Zestaw par 24. kolejki A klasy
czas 2024.05.13 21:20

- Ave Włókniarz:
Zestaw par 24. kolejki A klasy
czas 2024.05.13 21:18

Kursy walut (akt. 2024-05-13)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 3.9853
euro euro 1 EUR 4.2977
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.3964
funt szterling funt szterling 1 GBP 4.9947
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1733
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Karkonosze znów wygrywają

Po dwóch porażkach z rzędu podopieczni Leszka Dulata sięgnęli nareszcie po komplet punktów. Biało-niebiescy na własnym stadionie pokonali 1-0 Górnika Złotoryja i z tego należy się cieszyć, mniej z gry, w której momentami irytowała indolencja strzelecka jeleniogórskich graczy. To właśnie brakowi skuteczności jeleniogórzan złotoryjanie zawdzięczają fakt, iż wrócili do domu tylko z jednym straconym golem.
Ku zaskoczeniu nielicznie przybyłych kibiców w wyjściowej jedenastce Karkonoszy znaleźli się kontuzjowani od kilku tygodni Marek Wawrzyniak i Konrad Kogut. Jak się okazało ich urazy nie okazały się, aż tak poważne jak pierwotnie sądzono i już od tygodnia obaj zawodnicy intensywnie trenowali z zespołem. Niestety w przypadku Koguta powrót na boisko okazał się zbyt szybki, gdyż uraz mu się odnowił i kulejąc opuścił boisko w 62-ej minucie gry…
Początek spotkania to zaskakująco odważna gra gości, którzy przez kilka minut dominowali na placu gry. Większość ich akcji jeleniogórzanie rozbijali przed własnym polem karnym, wyprowadzając przy tym bardzo groźne kontry. W 7-ej minucie prostopadłą piłkę Łukaszowi Kowalskiemu posłała Daniel Kotarba. Najskuteczniejszy napastnik Karkonoszy zwiódł dwóch rywali i wpadł w pole karne gości, gdzie oddał skuteczny strzał przy krótkim słupku zdobywając gola na 1-0. Kilka minut później wynik podwyższyć mógł Kotarba, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali chybił o centymetry, ponadto był faulowany przez Łukasza Łuniewskiego, który wyprostowaną nogą staranował jeleniogórskiego zawodnika po oddaniu przez niego strzału. Niestety sędzia Jaros nie dostrzegł przewinienia w tej sytuacji.
Pomimo straty gola Górnik nie złożył broni, a jego piłkarze poczynali sobie dosyć śmiało. W 22-ej minucie dogodnej okazji nie wykorzystuje Paweł Kunecki, a w 40-ej minucie pojedynek sam na sam z Adamem Popeckim wygrywa Michał Dubiel. Dobre sytuacje mieli też jeleniogórzanie, a najczęściej defensywę złotoryjan nękał Łukasz Kowalski.
Druga połowa mogła rozpocząć się wyśmienicie dla gospodarzy, ale strzały głową Konrada Koguta i Macieja Wojtasa nie zdołały odnaleźć drogi do bramki Górnika. W 62-ej minucie jeleniogórzanie przeprowadzili kontratak czterech na dwóch. Do spóźnionego i niedokładnego podania Kowalskiego próbował dojść Kogut. Jego strzał był bardzo niecelny, ale zważywszy na trudną pozycję i skalę trudności próba uderzenia była z góry skazana na niepowodzenie. Czarę goryczy w tej sytuacji przelała kontuzja, która odnowiła się napastnikowi Karkonoszy. Miejmy nadzieję, że popularny Kony szybko powróci na murawę, a okres rekonwalescencji okaże się krótszy niż poprzedni.
W końcówce meczu goście osiągnęli przewagę optyczną, ale nie potrafili sobie stworzyć dogodnych okazji. Przeciwnie jeleniogórzanie, którzy zmarnowali kilka znakomitych sytuacji, a całkowitą załamką było pudło Pawła Walczaka. Filigranowy pomocnik mając przed sobą pustą bramkę przeniósł strzałem z 16-tu metrów futbolówkę nad poprzeczką.
W następnej kolejce Karkonosze ponownie zagrają u siebie, gdyż na prośbę Lechii Dzierżoniów zamieniony został gospodarz mecze. Dzierżoniowianie grają w tej rundzie na wyjazdach, ze względu na remont swojego obiektu. Miejmy nadzieję, że biało-niebiescy znów zgarną całą pulę, nawet jeśli spotkanie z ich udziałem znów miałoby się zakończyć zdobyciem tylko jednego gola.

KARKONOSZE JG – GÓRNIK ZŁOTORYJA 1-0 (1-0)

Bramki: 1-0 Kowalski 7’.
Żółte kartki: Kowalski oraz Popecki.
Sędziował: Jaros.
Widzów: 300.

KSK: Dubiel – Smoliński, Wawrzyniak, Siatrak, Rodziewicz, Kurzelewski, Kotarba (68’ Kuźniewski), Walczak, Wojtas (58’ Kołodziejczyk), Kogut (62’ Krupa), Kowalski (86’ Bijan).
GÓRNIK: Łuniewski – Bałturkiewicz, Krzeszowiec, Wolak (64’ Dudzic), Banaszyński, Kanas (72’ Janicki), Stachowski, Kaczmarek (82’ Waluk), Kądzielski, Popecki, Kunecki (61’ Mazurkiewicz).

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

2008-10-11 21:27

zobacz galerię
Przybornik
Najczęściej czytane

› Wyniki i tabele po 22. ... czas 2024-05-04
komentarze komentarze: 125


› Wyniki i tabela po 24. ... czas 2024-05-04
komentarze komentarze: 84


› Zestaw par 23. kolejki ... czas 2024-05-07
komentarze komentarze: 75


› Zestaw par 25. kolejki ... czas 2024-05-07
komentarze komentarze: 37


› Zestaw par 29. kolejki ... czas 2024-05-07
komentarze komentarze: 20