Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Płyty warstwowe z wypełnieniem PIR or... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione (2024.05.15)
Sprzedam:
- Na Wymiar!Belki dekoracyjne, maskowni... (2024.05.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.13)
Sprzedam:
- Sprzedam stól i krzesła (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam fotele i ławę (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam wersalkę (2024.05.10)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.05.10)
Sprzedam:
- Kolorowa piano party ,animacje,zabawa... (2024.05.09)
Różne:
- Zapraszamy do Nowoczesnego Centrum Ur... (2024.05.07)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Kibice Karkonoszy zawieszają protest

Dzisiaj w jeleniogórskim ratuszu odbyło się spotkanie prezydenta Marka Obrębalskiego z delegacją kibiców MKS Karkonosze, którego tematem były kłopoty finansowe najstarszego klubu naszego miasta. Prezydentowi Jeleniej Góry towarzyszył jego zastępca Zbigniew Szereniuk, w spotkaniu uczestniczył też przewodniczący rady miejskiej Hubert Papaj, natomiast wraz z fanami biało-niebieskich pojawił się Bogusław Kempiński, członek zarządu Karkonoszy.

Nic nowego…

Podczas spotkania po raz kolejny zostały poruszone znane od miesięcy problemy, na które kibice i dziennikarze usłyszeli znane im od dawna odpowiedzi. Tak przynajmniej przebiegała pierwsza część rozmów, później już przedstawiciele jeleniogórskiego magistratu podjęli dialog z przybyłymi na spotkanie gośćmi i rzeczywiście można było odnieść wrażenie, że losy Karkonoszy nie są miejskim notablom obojętne. Głównym tematem dyskusji były oczywiście stypendia dla piłkarzy, których brak jest tak naprawdę istotą całego sporu. Kibice i zarząd jeleniogórskiego klubu nie kryją rozgoryczenia faktem, iż przy Złotniczej udało się trenerowi Leszkowi Dualtowi zmontować naprawdę ciekawy i perspektywiczny zespół, który najprawdopodobniej za chwilę się rozleci, gdyż młodzi zawodnicy w pogoni za groszem będą grali w okolicznych klubikach zamiast podnosić swoje umiejętności na boiskach IV ligi. Jak powiedział prezydent Obrębalski obecnie wypłatę stypendiów piłkarzom uniemożliwia uchwała rady miasta, która przewiduje tylko środki dla klubów ekstraklasy oraz I i II ligi. Wyraził jednak nadzieję, że radni podejmą stosowne kroki aby w przyszłym roku wypłata takich świadczeń dla piłkarzy była możliwa.

Skołują kasę?

Odnośnie pozostałych kwestii możliwości wsparcia Karkonoszy przez miasto, szef Jeleniej Góry poinformował, iż właśnie dzisiaj uprawomocniła się uchwała rady miejskiej odnośnie finansowania sportu kwalifikowanego. Do rozdysponowania jest 600 tysięcy złotych, z których jak zapewnił określona część trafi na konto biało-niebieskich. Konkretnej kwoty Marek Obrębalski nie potrafił jeszcze przedstawić, gdyż jak mówi dopiero będzie ustalał podział tych środków wraz ze swoimi doradcami, nie mniej jednak kibice Karkonoszy nie ukrywają, iż liczą na co najmniej 150 tysięcy złotych wsparcia dla swojego klubu. Faktycznie taka suma mogłaby pozwolić klubowi ze Złotniczej na spokojne przygotowanie się do nowego sezonu, wypłatę zaległych świadczeń piłkarzom, przedstawienie im gwarancji finansowych na nowy sezon i co za tym idzie walkę o III ligę. Prezydent poinformował też, że są ciągle do rozdysponowania środki z funduszu na promocję miasta. Nie są to co prawda duże pieniądze, jednak prezydent poprosił kibiców o zdopingowanie zarządu klubu aby złożył stosowne pisma w miejskim urzędzie. Za pozyskane środki klub będzie mógł m.in. zamówić proporczyki i odznaki z okazji przypadających na ten rok jubileuszy 900-lecia miasta i 55-lecia klubu. Jeżeli dotacja byłaby odpowiednio wysoka w planach klubu jest też zorganizowanie turnieju juniorów i towarzyski mecz pierwszej drużyny z zespołem czeskiej ekstraklasy FK Jablonec, który już wstępnie wyraził zgodę na odwiedzenie Jeleniej Góry. Mecz ten byłby głównym punktem obchodów 55-lecia Karkonoszy. Kwestią do uzgodnienia jest tylko ewentualny termin tego spotkania, gdyż jak wiadomo oba zespoły będą przygotowywać się na obozach: Karkonosze w Pobierowie, FK Jablonec na Cyprze. Ponadto prezydent poinformował, że w środę spotka się z prezesem firmy Ariadne, która w zeszłym roku dzięki jego wstawiennictwu wpłaciła 50 tysięcy złotych na klubowe konto. Wstępnie przedstawiciele Ariadne deklarowali, iż w 2008 roku również przeleją na konto Karkonoszy 50 tysięcy, jednak póki co blokują przelew, gdyż jak twierdzą miasto do tej pory nie poczyniło obiecanych im wcześniej kroków, mających na celu likwidację dzikich parkingów w centrum miasta. Być może na jutrzejszym spotkaniu obu stronom uda się osiągnąć consensus i do klubu spłynie pokaźny zastrzyk gotówki.

Nie są przyspawani do stołków

Podczas wtorkowego spotkania poruszono jeszcze kilka ciekawych zagadnień. M.in. prezydent Obrębalski powrócił do sławetnego epizodu z Edwardem Ptakiem, który jak przyznał z perspektywy czasu był nieco niefortunny. Jak mówi Marek Obrębalski E. Ptak po spotkaniu na stadionie przy Złotniczej nigdy później nie zwrócił się oficjalnie do władz miasta z propozycją współpracy na jakiejkolwiek płaszczyźnie, nie mówiąc o chęci finansowania Karkonoszy. Dyskutowano też o kwestiach personalnych dotyczących zarządu jeleniogórskiego klubu oraz o pracy zasiadających w nim ludzi. Bogusław Kempiński nie krył, iż obecni członkowie zarządu nie mają tzw. „pleców” aby załatwić solidnego sponsora, w związku z czym są gotowi ustąpić miejsca osobom prężnym i mającym chęć zrobienia czegoś dla jeleniogórskiej piłki. Jak powiedział Bogusław Kempiński, on i pozostali członkowie zarządu mogą podać się do dymisji z dnia na dzień jeżeli tylko będzie taka wola władz miejskich i fanów jeleniogórskiego klubu. Tezę tą poparli też fani, którzy prosili prezydenta o desygnowanie osób o dobrej reputacji, mających kontakty w mieście do pomocy zarządowi. Wprost z propozycją wsparcia swoją osobą zarządu Karkonoszy zwrócili się od przewodniczącego rady Huberta Papaja, który wg nich jest właściwą i wiarygodną osobą do pełnienia takiej funkcji. Na koniec spotkania kibice poprosili prezydenta Obrębalskiego o objęcie patronatu nad klubem i większe zainteresowanie jego problemami bieżącymi. Jak mówią fani, Karkonosze są klubem miejskim i dobrze by było aby przedstawiciele magistratu czynnie uczestniczyli w pracy i życiu codziennym biało-niebieskich.

Zawieszają protest

- Na razie przynajmniej do przyszłego tygodnia zawieszamy swój protest – mówi Mirek, jeden z fanów obecnych na spotkaniu z prezydentem. – Jeszcze nie mieliśmy okazji przedyskutowania poruszonych na debacie z władzami Jeleniej Góry kwestii w szerszym gronie, ale już dzisiaj wstępnie możemy zapowiedzieć, iż nie będzie eskalacji protestu w najbliższych dniach. Przeciwnie spokojnie poczekamy na rozwój wypadków i liczymy, że włodarze miasta pokażą się z dobrej strony w swoich działaniach. Prócz spotkania, w którym dzisiaj uczestniczyliśmy nadal zamierzamy czynnie interesować się losami klubu. Kolejnym krokiem będą oficjalne pisma skierowane do prezydenta i przewodniczącego rady miasta. Ich treść będzie dotyczyć spraw poruszanych na zebraniu, czyli Marka Obrębalskiego poprosimy o objęcie oficjalnego patronatu nad klubem, a Huberta Papaja o zasilenie zarządu klubu swoją osobą. Będziemy też chcieli spotkać się z radnymi z komisji sportu, aby przekonać ich, że naszym piłkarzom tak jak innym jeleniogórskim sportowcom należą się stypendia – deklarują fani Karkonoszy.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter