Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

CO

192.44

mg/m3

O3

116.62

ug/m3

PM10

6.70

ug/m3

PM2.5

3.58

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2024-04-27 o godzinie 13:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

zachmurzenie małe

18.71°C 1013 hPa 39%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze

- Silos w Strzegomiu:
Wyniki 26. kolejki 4. ligi dolnośląskiej
czas 2024.04.27 13:54

- Pinokio:
Walkower zamiast meczu
czas 2024.04.27 13:25

- Do kibic pilki kopanej:
Zestaw par 21. kolejki A klasy
czas 2024.04.27 09:29

- Do wyżej:
Zestaw par 26. kolejki 4. ligi dolnośląskiej
czas 2024.04.27 07:21

- Kibic:
Zestaw par 22. kolejki ligi okręgowej
czas 2024.04.27 01:35

Kursy walut (akt. 2024-04-26)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 4.0245
euro euro 1 EUR 4.3225
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.4145
funt szterling funt szterling 1 GBP 5.0414
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1719
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

PIŁKARSKA DEBATA WYBORCZA

Piłka nożna i polityka przenikają się od zawsze, czasem bardzo mocno, czasem nawet za mocno, o czym m.in. przekonało ostatnie osiem lat w naszym kraju. Tej korelacji nie brakuje również w samorządach, z tą różnicą, że tutaj współpraca nie dotyczy tylko gabinetów i ludzi w garniturach. Często sprawy społeczności piłkarskiej załatwiają sami prezesi, trenerzy, czy nawet piłkarze angażując się w lokalną politykę, bo nie chcą stać z założonymi rękami. Rzadko potrzebują do tego barw partyjnych, chcą po prostu załatwić sprawy dla swoich klubów, podopiecznych i ich kibiców.

7 kwietnia pójdziemy do urn wyborczych, aby wybrać nowych prezydentów, burmistrzów, wójtów oraz radnych różnego szczebla. To okres zwiększonej aktywności również dla ludzi futbolu, bowiem dosyć spore grono z nich również będzie zabiegać o głosy wyborców. Sprawy do załatwienia mają różne, nie tylko piłkarskie, ale my zapytaliśmy przedstawicieli tego środowiska właśnie o ich ukochaną dyscyplinę sportu. Mieli okazję wypowiedzieć się jak widzą jej rolę w lokalnych społecznościach, co chcą dla niej zrobić i czy piłka nożna była dla nich kluczowym czynnikiem, który skłonił ich do kandydowania. Dziewięciu osobom zadaliśmy cztery takie same pytania. Każda z nich jest nadal aktywna w piłkarskiej branży, jest też kandydatem w nadchodzących wyborach. Wszyscy pochodzą z okręgu jeleniogórskiego i tutaj będą się ubiegać o mandaty. Oto co mają do powiedzenia:

Skąd pomysł na zaangażowanie się w samorząd? Czy działalność piłkarska była niejako bodźcem do tego, aby poszerzyć swoje pole działań w lokalnym środowisku?

MARCIN RAMSKI (trener i działacz Lechii Piechowice, kandyduje do rady miasta Piechowice): - Pomysł na zaangażowanie w samorząd wynika z chęci wpływu na lokalną społeczność oraz zainteresowanie sprawami publicznymi. Działalność w piłce nożnej jest inspiracją do poszerzenia horyzontów i angażowaniu się w inne obszary życia społecznego, ponieważ sport często rozwija umiejętności przywódcze i organizacyjne, które mogą być przydatne w pracy samorządowej.

SERGIUSZ SZYMANIAK (zawodnik Kwarcu Pisarzowice, kandyduje do rady miasta Kamienna Góra): - Nie planowałem starać się o mandat radnego Kamiennej Góry. Otrzymałem propozycję z komitetu wyborczego, więc doszedłem do wniosku, że warto spróbować swoich sił i podjąć nowe wyzwanie. Na co dzień jestem instruktorem ZHP, strażakiem OSP i zawodnikiem Kwarcu Pisarzowice, jednak od najmłodszych lat grałem w Olimpii Kamienna Góra, skąd posiadam wiele cudownych wspomnień. Równocześnie mój tata był w tym okresie trenerem młodzików i trampkarzy Olimpii, co sprawiło, ze miałem dużą styczność z działalnością klubu. Praca na rzecz lokalnego społeczeństwa jest czymś, co sprawia mi przyjemność i satysfakcję, zarówno w życiu prywatnym jak i zawodowym. Dodatkowo doświadczenie uzyskane w administracji pomoże mi w sprawowaniu funkcji radnego. Podsumowując, po prostu lubię pomagać ludziom, lubię też sport i tak, piłka nożna na pewno miała wpływ na podjęcie przeze mnie kolejnego życiowego kroku.

PAWEŁ RISSMANN (trener i zawodnik BKS II Bolesławiec, kandyduje do rady miasta Bolesławiec): - Dostałem zapytanie z jednego ugrupowań działających w Bolesławcu, spotkaliśmy się i w trakcie tej rozmowy okazało się, że nasze drogi mogą podążać w tym samym kierunku. Wizja rozwoju miasta, kierunki jakimi wspólnie będziemy iść skłoniły mnie do podjęcia wyzwania. Celem jest rozwój i postęp miasta, a także wzrost jego atrakcyjności. Działalność piłkarska może mi pomóc w rozpoznawalności mojej osoby, bądź co bądź zasłużonej dla piłki nożnej w okręgu dolnośląskim.

JAN FURTAK (trener i zawodnik Amfibolitu Leszczyniec, kandyduje do rady gminy Kamienna Góra): - Pomysł zrodził się w drużynie, którą prowadzę. Skoro przez kilka lat udało mi się zrobić dla niej dużo dobrego, np. wywalczyć nowe szatnie na terenie obiektu sportowego i poprawić jego infrastrukturę, do tego sam zespół ma się bardzo dobrze, więc dlaczego nie spróbować zrobić czegoś dla mojej miejscowości, którą jest Leszczyniec. Myślę, że da się zdziałać wiele, aby było lepiej.

ADAM TRUDZIŃSKI (sędzia piłkarski KS Jelenia Góra, kandyduje do rady miasta Świeradów Zdrój): - Zawsze byłem osobą dynamiczną, pracowitą i aktywną. Nie boję się nowych wyzwań i odważnie idę naprzód, realizując swoje cele. Moi znajomi zasugerowali, abym wykorzystał te cechy w pracy na rzecz mojego miasta i kandydował na radnego w Świeradowie Zdroju. W moim przypadku działalność związana z piłką nożną dała mi ogromne doświadczenie. Sędziowanie wiąże się bowiem z podejmowaniem skutecznych decyzji, dobrą komunikacją, rozwiązywaniem trudnych sytuacji i zarządzaniem zasobami ludzkimi. Wszystkie te umiejętności można przenieść do pracy w samorządzie.

KRZYSZTOF MAKOWSKI (prezes KS Łomnica, kandyduje do rady gminy Mysłakowice): - Moje zaangażowanie w samorząd trwa już od 2014 roku, gdyż przez ostatnie dwie kadencje byłem radnym gminy Mysłakowice i reprezentowałem w niej sołectwo Łomnica. Działalność piłkarska i samorządowa niejako przeplatały się. Patrząc z perspektywy czasu na efekty, uważam, że postęp w każdej z tych dziedzin jest dosyć spora. Jednak jest jeszcze wiele sprawa dla naszej społeczności do zrealizowania, stąd mój ponowny udział w wyborach samorządowych i chęć dalszego służenia mieszkańcom Łomnicy oraz gminy Mysłakowice.

ŁUKASZ LISIOWSKI (dyrektor Cementu Raciborowice, trener młodzieży, autor książek o tematyce piłkarskiej, kandyduje na burmistrza Olszyny): - W samorządzie działam od 14 lat. Organizacja, pomoc innym, a przede wszystkim chęć rozwoju mojej gminy skłaniają mnie do działań w tym kierunku. Poprzez futbol poznałem wiele osób z różnych środowisk, od społeczników, przedsiębiorców, po reprezentantów wymiaru sprawiedliwości i najwyższych rangą urzędników państwowych. Sport zbliża, łączy i jeżeli umiejętnie wykorzystuje się zbudowane relacje może pomóc w rozwiązywaniu wielu spraw.

PIOTR KONSUR (sędzia piłkarski, kandyduje do rady powiatu lwóweckiego): - Swoją przygodę z samorządem rozpocząłem w wieku 28 lat. Wtedy pierwszy raz kandydowałem do Rady Miejskiej Gminy Mirsk i po wygraniu wyborów zostałem nawet jej wiceprzewodniczącym. W kolejnej kadencji również zasiadałem w tej radzi i zostałem jej przewodniczącym. Ukończone wcześniej studia na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego dały mi predyspozycje merytoryczne do pełnienia tych funkcji. Rola sędziego piłki nożnej pozwoliła swobodnie poruszać się w obszarze funkcji radnego, ponieważ kontakt z osobami funkcyjnymi w klubach sportowych oraz zawodnikami dały mi odwagę do komunikacji międzyludzkiej i zarządzania danym wydarzeniem. W środowisku sędziowskim był nim mecz piłkarski, w samorządowym prowadzenie sesji rady oraz inne publiczne wystąpienia.

ŁUKASZ MAĆKOWSKI (prezes Włókniarza Mirsk, kandyduje do rady miasta Mirsk): - Do kandydowania na radnego namówił mnie obecny burmistrz Mirska pan Andrzej Jasiński. Pełnienie tej funkcji to szansa na nowe doświadczenia oraz różne możliwości, które będzie można wykorzystać, aby pomóc innym ludziom.

Czy wyobrażasz sobie lokalną piłkę nożna bez wsparcia samorządu?

MARCIN RAMSKI: - Lokalna piłka nożna często opiera się na wsparciu samorządu, które często jest kluczowe dla organizacji meczów, utrzymania boisk, szkolenia zawodników, czy też promocji sportu wśród miejscowej społeczności. Trudno sobie wyobrazić lokalną piłkę nożną bez pomocy samorządu, można nawet powiedzieć, że często jest ona niezbędna dla funkcjonowania i rozwoju futbolu w danym miejscu.

SERGIUSZ SZYMANIAK: - Niestety nie widzę takiej możliwości i nie chodzi tutaj tylko o piłkę nożną, ale też o inne sporty. W wielu przypadkach strategicznym sponsorem lokalnych klubów są właśnie samorządy i wydaje mi się, że obecnie notujemy tendencję spadkową, jeśli chodzi o ilość przyznawanych dotacji. Ta tendencja postępuje z roku na rok. Musimy mieć na uwadze, że opłaty za media cały czas idą w górę, rosną też inne koszty jak delegacje sędziów i utrzymanie trenerów. Nie chcę wchodzić już w zadłużenie klubów względem szkoleniowców, gdzie często świetną pracę wykonują niejako charytatywnie. Cała logistyka w obecnych czasach jest bardzo kosztowna i na pewno trzeba tutaj pochwalić drobnych przedsiębiorców oraz działaczy, którzy dokładają prywatne środki, aby kluby mogły funkcjonować.

PAWEŁ RISSMANN: - Nie wyobrażam sobie, kluby wręcz powinny współpracować z samorządami.

JAN FURTAK: - Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Bez pomocy samorządu większość małych klubów takich jak nasz, po prostu zniknęłoby ze środowiska piłkarskiego. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdzie ludzi dobrej woli jest coraz mniej, a wydatki są coraz większe.

ADAM TRUDZIŃSKI: - Lokalna piłka nożna w dużej mierze opiera się na pomocy samorządu, co stanowi jej podstawę funkcjonowania. Finansowanie z gminy jest istotnym elementem, szczególnie w małych miejscowościach, które nie zawsze mogą liczyć na zaangażowanie dużych sponsorów.

KRZYSZTOF MAKOWSKI: - Chyba wszyscy jesteśmy zgodni, że pomoc samorządu w zakresie piłki amatorskiej i młodzieżowej jest nieodzowna. Twierdzę tylko, iż samorząd powinien wspierać lokalne stowarzyszenia i im pomagać, natomiast na pewno nie finansować całej ich działalności. Tak jest w przypadku klubu, za który odpowiadam. Dotacja gminna pokrywa 40-50 procent naszego budżetu, o resztę trzeba się postarać u sponsorów oraz penetrować rynek w poszukiwaniu finansowania z konkursów i grantów. Samorząd powinien dawać podstawy, a reszta zależy od ludzi zarządzających klubem.

ŁUKASZ LISIOWSKI: - Nie wyobrażam! Te dwa ogniwa powinny ze sobą współpracować, a przede wszystkim darzyć się należytym szacunkiem. Zostając burmistrzem, po wcześniejszej analizie ze skarbnikiem i radą gminy chciałbym podnieść wysokość dotacji dla organizacji pozarządowych. Mając porównanie do podobnych gmin, zadziwiające jest, że Olszyna przeznacza na rozwój dzieci i młodzieży prawie dwa razy mniej od nich! Argumentem "za" m.in. jest fakt, iż mimo olbrzymiej inflacji nasz obecny burmistrz podniósł ją powiedzmy - śladowo.

PIOTR KONSUR: - Nie wyobrażam sobie. Samorząd szczególnie w małych aglomeracjach pełni rolę inicjatora aktywności sportowej. Nie tylko patrząc przez pryzmat zabezpieczenia finansowego, ale także posiada zasoby infrastruktury miejskiej takie jak boiska, hale sportowe, w których dzieci i młodzież stawiają pierwsze kroki w sporcie. Oprócz aktywności sportowej przekłada się to również na rozwój sportowy zawodników.

ŁUKASZ MAĆKOWSKI: - Nie wyobrażam sobie lokalnej piłki bez pomocy samorządu, gdyż jest nasz główny sponsor. Finansowanie z programów rządowych nie zawsze udaje się otrzymać.

Czy chciałbyś się zająć w samorządzie, po otrzymaniu ewentualnego mandatu od mieszkanek i mieszkańców twojego okręgu?

MARCIN RAMSKI: - Chciałbym się skupić na poprawie dostępu do kultury dla wszystkich mieszkańców, wsparciu dla lokalnych przedsiębiorstw oraz inicjatywach mających na celu zwiększenie zaangażowania społecznego i uczestnictwa mieszkańców w życiu lokalnej społeczności.

SERGIUSZ SZYMANIAK: - Chciałbym być radnym dla każdego mieszkańca Kamiennej Góry. Wiem, że podejmowanymi działaniami i decyzjami nie da się zadowolić wszystkich, ale przede wszystkim chciałbym wspierać lokalne stowarzyszenia, jak kluby sportowe czy harcerstwo, które zajmują się organizacją czasu zarówno dla młodych jak i starszych mieszkańców, tworząc przy tym dogodne środowisko dla ich dalszego rozwoju. Myślę również o niepełnosprawnych. Trzeba usunąć jak najwięcej przeszkód architektonicznych. Kończąc, priorytetem będzie poprawa bezpieczeństwa miasta i wsparcie wspólnot mieszkaniowych w realizacji remontów nieruchomości.

PAWEŁ RISSMANN: - Moim głównym celem jest, żeby w Bolesławcu powstała hala widowiskowo - sportowa z prawdziwego zdarzenia. Dwa tysiące miejsc dla publiczności, która będzie mogła tam oglądać wydarzenia sportowe i muzyczne. Zagospodarowanie rzeki Bóbr na odcinku przepływu przez miasto, tak, aby społeczność mogła tam spędzać czas rekreacyjnie. Mam na myśli oświetlenie tych miejsc, pełną infrastrukturę do relaksu i punkty gastronomiczne. Uważam, że poprawi to wizerunek miasta. Chciałbym również powstania obwodnicy na odcinku południowo - zachodnim od strony Zgorzelca, bo w związku z jej brakiem niemal codziennie mamy problemy komunikacyjne w mieście. Potrzebne jest ogólne rozładowanie ruchu w mieście oraz likwidacja płatnych stref parkowania.

JAN FURTAK: - Uważam, że radny gminy nie posiada wielkiej mocy, ale wszystko jest kwestią wypracowania wspólnego działania. Jestem w stanie to zrobić, przede wszystkim współpraca.

ADAM TRUDZIŃSKI: - W swojej działalności zamierzam się skupić na poprawie jakości życia mieszkańców mojego miasta, m.in. poprawiając lokalną infrastrukturę sportową, wspomagając miejscowe stowarzyszenia oraz kluby sportowe. Będę zachęcał mieszkańców, a szczególnie dzieci do większej aktywności fizycznej.

KRZYSZTOF MAKOWSKI: - Przez ostatnie dwie kadencje byłem przewodniczącym Komisji Spraw Społecznych i Bezpieczeństwa Publicznego, a od pięciu lat jestem też przewodniczącym Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jeśli mieszkańcy zdecydują, abym dalej ich reprezentował będę chciał nadal funkcjonować w tych komisjach, ze względu na swoje zainteresowania i doświadczenie zawodowe.

ŁUKASZ LISIOWSKI: - Przede wszystkim chcę zajmować się rozwiązywaniem problemów dotyczących mieszkańców gminy Olszyna. Poprawą funkcjonowania przychodni wielospecjalistycznej, organizacją dodatkowych miejsc pracy poprzez przyciągnięcie inwestorów, zwiększeniem wsparcia dla osób w podeszłym wieku, rozszerzeniem oferty zajęć dla dzieci i młodzieży oraz stworzeniem obrazu urzędu miejskiego otwartego i przyjaznego dla każdego mieszkańca. Reasumując, jako burmistrz będę chciał zadbać o każdy aspekt życia społecznego moich mieszkańców.

PIOTR KONSUR: - W samorządzie powiatu lwóweckiego chciałbym zająć się szeroko rozumianym bezpieczeństwem. Będę wspierać obszary bezpieczeństwa publicznego, w tym Policję, Straż Pożarną i inne służby. Chciałbym również poszerzyć ofertę medyczną dla mieszkańców powiatu. Ochrona środowiska zajmuje bardzo ważne miejsce, dlatego pracowałbym nad wspieraniem tej dziedziny, np. szukając różnych form dofinansowania do instalacji ekologicznych źródeł ciepła i energii. Nie mniej ważnymi obszarami będą dla mnie: pomoc osobom niepełnosprawnym, infrastruktura drogowa, edukacja i kultura. W sport włożę dużo doświadczenia, które zdobyłem jako sędzia piłkarski. Niekoniecznie wykorzystam znajomość przepisów gry w piłkę nożną, ale doświadczenie i wiedzę jaką zdobyłem przez 28 lat, sędziując w 1680 meczach, w trakcie, których spotkałem na swojej drodze ludzi związanych ze sportem. Ich doświadczenie w zarządzaniu klubami i zasobami ludzki w sporcie jest nieocenione.

ŁUKASZ MAĆKOWSKI: - Jeśli zostanę wybrany, deklaruję przeznaczyć moje wynagrodzenie radego przez całą kadencję (ok. 60 tys. zł) na pomoc najbardziej potrzebującym dzieciom w naszej gminie. Chcę za te pieniądze dofinansować szkolne obiady, wycieczki, zielone szkoły, itp. Wspomogę również lokalne stowarzyszenia sportowe, straże pożarne, zespoły folklorystyczne, osoby niepełnosprawne i emerytów. Pamiętaj, że dobro "wraca"!

Jak lokalny futbol skorzysta z twojej obecności w samorządzie?

MARCIN RAMSKI: - Jestem przekonany, że moja obecność w samorządzie przyniesie lokalnemu futbolowi korzyści, m.in. poprzez działania podejmowane na rzecz rozwoju infrastruktury sportowej, organizacji imprez oraz inwestycji w programy szkoleniowe dla młodych zawodników. Będę się starał stworzyć lepsze warunki dla rozwoju piłki nożnej w naszej społeczności. Moje zaangażowanie może również przyczynić się do zwiększenia świadomości i wsparcia lokalnych klubów oraz inicjatyw piłkarskich.

SERGIUSZ SZYMANIAK: - Mam nadzieję, że nie tylko futbol, ale każdy kamiennogórzanin. Na pewno nie będę trzymał się jednego celu i ślepo w niego brnął. Potrafię słuchać, mając wiedzę pomóc, a jak mi jej brakuje na dany temat, to potrafię ciężko pracować i uzupełnić braki, a czas pokaże efekty tej pracy.

PAWEŁ RISSMANN: - Odpowiadam - pewne "tak" przez duże "T"! Znam futbol i wiem, co boli nasze kluby. Wiem jak się tym zająć, jak pomóc, a przede wszystkim mam do tego chęci, a tych zawsze brakowało w urzędach. Odkąd pamiętam, zarządy klubów o cokolwiek prosiły to telefony były najzwyczajniej głuche. Ja jestem otwarty i zawsze chętny do współpracy, a sport jest zapisany w moim DNA, więc chyba to powinno wystarczyć i posłużyć za odpowiedź.

JAN FURTAK: - Będę się starał, aby samorząd wspierał sport w naszej gminie jeszcze bardziej niż do tej pory. W erze telefonów, komputerów i gier, gdzie trudno namówić młodzież do uprawiania sportu, wydaje mi się ważnym aspektem, aby wyciągnąć ich z domów oraz zachęcać do spędzania czasu aktywnie, np. grając w piłkę nożną.

ADAM TRUDZIŃSKI: - Od wielu lat jestem mocno związany ze sportem, a w szczególności piłką nożną, dlatego wierzę, że mogę wykorzystać moje doświadczenie i wiedzę, aby podnieść poziom sportowy w Świeradowie Zdroju. Postaram się, aby zyskał cały sport, niezależnie od jego dyscypliny.

KRZYSZTOF MAKOWSKI: - Na pewno zyskają kluby z terenu gminy Mysłakowice, które będą miały w radzie osobę doskonale odnajdującą się w realiach prowadzenia klubu. KS Łomnica zyska na tym finansowo, gdyż część swojej diety od lat przekazuję na bieżącą działalność klubu.

ŁUKASZ LISIOWSKI: - W ostatnich latach wielokrotnie pokazywałem jak ważny jest dla mnie rozwój dzieci i młodzieży poprzez uprawianie sportu. Zdobyte doświadczenie oraz relacje z największymi dolnośląskimi klubami chciałbym przełożyć na wspieranie największych talentów w gminie, co pozwoli im osiągać sportowe sukcesy. Mam jeszcze kilka pomysłów, które pozwolą rozwinąć olszyński futbol. Będę je realizować, gdy tylko uda mi się wygrać wybory.

PIOTR KONSUR: - Nieskromnie mówiąc bez wątpienia "TAK"! Moje wieloletnie doświadczenie pełnienia funkcji członka zarządu Kolegium Sędziów w Jeleniej Górze daje mi szerokie spojrzenie na tworzenie projektów. W ostatnim czasie byłem autorem i koordynatorem dwóch takich przedsięwzięć w naszej organizacji. Pierwszy dotyczył spotkań z młodzieżą w szkołach średnich, a jego celem było przedstawienie funkcji sędziego i zachęcenia młodzieży do wstąpienia w nasze szeregi. Wysłuchało nas podczas tych spotkań ponad 1300 uczniów w siedmiu powiatach. Drugim projektem było zorganizowanie po kilkuletniej przerwie Dolnośląskiego Turnieju Sędziów w piłce halowej. Wzięło w nim udział prawie stu sędziów z całego Dolnego Śląska. Wybierająć tylko te dwa ostatnie wydarzenia z wielu innych, mogę zapewnić, iż lokalny sport zyska na mojej obecności w Radzie Powiatu Lwóweckiego.

ŁUKASZ MAĆKOWSKI: - Futbol lokalny skorzysta z mojej osoby na sto procent, bo jak się za coś biorę, to robię to z całych sił i na milion procent. Nigdy nie czerpałem z "piłki" żadnych korzyści finansowych, a jestem w niej 20 lat. Wszystkie funkcje pełnię charytatywnie z miłości do futbolu!

Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

2024-03-28 18:29

Komentarze

Redakcja JG24.PL nie ponosi odpowiedzialności za komentarze i ich treści. Opinie w nich zawarte nie są opiniami redakcji, tylko osób które je piszą. Jeżeli którykolwiek z komentarzy narusza netykietę lub Twoje dobre imię, zawiadom nas o tym.

,,, @ 83.23.233.*

wysłany: 2024-03-29 03:07

Łukasz już nie dyrektor Cementu zla informacja zrezygnował

xxl @ 83.29.220.*

wysłany: 2024-03-29 20:06

Rissman nie świruj ,ty już z wszystkimi gdzie byłeś się skonfliktowałeś ,nie tacy działacze byli radnymi i nic wielkiego nie załatwili ,

Zażenowany @ 79.190.178.*

wysłany: 2024-03-31 08:46

Co za pomysł, pytani, odpowiedzi i dobrano rozmówcy - Tragedia! Panie Piotrze słabe

Lukash @ 79.190.178.*

wysłany: 2024-03-31 12:17

Ten artykuł to coś poniżej krytyki

Riquelme @ 79.190.178.*

wysłany: 2024-03-31 20:10

Co to w ogóle jest? Przekaz podprogowy czy kampania dla kolego! Sięgnąłes dna rwdkatorku przez małe r. Coś strasznego tego się nie da oddoczytac


Wpisz swoje imię, pseudonim:

Wpisz treść:


Przybornik
Najczęściej czytane

› Wyniki i tabele po 19. ... czas 2024-04-06
komentarze komentarze: 124


› Zestaw par 18. kolejki ... czas 2024-04-02
komentarze komentarze: 22


› Zestaw par 19. kolejki ... czas 2024-04-08
komentarze komentarze: 24


› Zestaw par 19. kolejki ... czas 2024-04-02
komentarze komentarze: 17


› Wyniki i tabele po 19. ... czas 2024-04-12
komentarze komentarze: 192