Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Pierogi świąteczne,uszka z borowikami... (2024.11.24)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione,uszka z borowik... (2024.11.21)
Sprzedam:
- ORKIESTRA-DJ (2024.11.20)
Sprzedam:
- Wełna mineralna knauf gr 100mm (2024.11.20)
Sprzedam:
- Uszka premium duże z borowikami 100sz... (2024.11.19)
Różne:
- Oddam sofe (2024.11.18)
Sprzedam:
- Poerogi 100szt+30 uszek gratis (2024.11.17)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.11.17)
Sprzedam:
- Uszka z Borowikami większe 100szt+30 gr... (2024.11.16)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione bezglute... (2024.11.14)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Gdzie być, gdy nas nie ma... w szkole?

To pytanie zadaje sobie każdy uczeń, który planuje spędzić 21 marca - Dzień Wagarowicza - tradycyjnie: czyli z dala od nauki. Parki, szwędanie po mieście , a może... jednak szkoła?

Pierwszy dzień wiosny można spędzić na wiele sposobów, które łączy jedna wspólna cecha: "byle nie w szkole". Najczęściej kończy się to haniebną ucieczką z lekcji. Niektórzy jednak chcą tego uniknąć i... w ogóle nie wybierają się do szkoły tego dnia:
- Lepiej jest zostać w domu, obdzwonić znajomych i zrobić imprezę - taki pomysł na wiosenne przesilenie mają Tomek i Witek z II klasy LO - Ewentualnie pójdziemy do kina. Nie we dwóch, ale z dziewczynami oczywiście!

Dalej, w miasto!

Jednak chata nie zawsze jest wolna, a kino swoje kosztuje. Dlatego największą popularnością cieszy się "wypad na miasto". Tam wagarowicz staje przed niemal nieograniczoną liczbą możliwości. Rynek, bar, parki, teatr, spacer, kino, łąka, lody, zakupy ... pomysłów jest tyle, ilu wagarowiczów.
- Ja nie za często chodziłam na wagary, ale jeśli już się wybierałam to
głównie do parku, nad rzekę - wspomina Monika, studentka II fizjoterapii - Tam można rozpoznać pierwsze oznaki wiosny i powygrzewać się na słoneczku. Ważne, żeby było ciepło i żeby spędzić czas w miłym towarzystwie.

Jak już jesteśmy "na mieście" nogi niosą nas najczęściej w dwa miejsca. Pierwsze to okolice Ratusza i wszelkie jego dobrodziejstwa: restauracje, pizzerie i puby i ławeczki przy fontannie. Alternatywą są parki , które przeżywają 21 marca prawdziwe oblężenie. Najwięcej osób szturmuje Park Garnizonowy , na drugim miejscu jest Wzgórze Kościuszki , a do Paku w okolicach pogotowia docierają tylko nieliczni.

- Nasz pomysł na wagary to winko w parku, wycieczka do klubu lub po prostu tam, gdzie nikogo nie ma - przyznają Karolina i Ola, licealistki. Zaraz też dziewczyny deklarują, że nigdy nie były w szkole w pierwszy dzień wiosny.
Jednak zarówno na nie, jaki i na innych wagarowiczów czyhać będą patrole policji i straży miejskiej, a przy ministerialnym programie "zero tolerancji" nie ma co liczyć na litość.

Może jednak szkoła?

Szkoły zdają sobie sprawę z tego, że stan liczebny 21 marca jest daleki od ideału i dlatego starają się stworzyć alternatywę dla uczniów snujących się po mieście. Organizowane są zajęcia rekreacyjne, turniej sportowe i konkursy wiedzy.
- W dzień wagarowicza chodzimy całą paczką na lody i piwko , ale w tym roku jedziemy na wycieczkę do Pragi - mówią Aldona i Karolina z II gimnazjum Jeleniej Górze . - Całe gimnazjum jedzie, to pomysł naszej pani dyrektor. Będą gry i zabawy, pewnie też pozwiedzamy.
- W szkole nie ma pustek, uczniowie przychodzą do szkoły, ponieważ to od nich zależy, co będą robić. Jeśli wykażą się inicjatywą to nie ma lekcji, a jeśli nie to nauczyciele przeprowadzają normalne zajęcia. Wszystko zależy od uczniów i ich pomysłowości. Jedynie w klasach maturalnych przeprowadzane są lekcje, naciskają na to nauczyciele z racji zbliżających się egzaminów dojrzałości.- takie słowa słyszymy od większości dyrekcji jeleniogórskich szkół.

Wniosek z tego jeden, 21 marca wpisał się tak mocno w naszą świadomość, że nie jest już tylko dniem wagarów, a staje się dniem wolnym. Nie miejmy jednak złudzeń, że minister edukacji narodowej podniesie go raczej do rangi święta narodowego.


Karolina Nawojka Chałupińska

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter