Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

CO

134.98

mg/m3

O3

52.30

ug/m3

PM10

20.49

ug/m3

PM2.5

5.87

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2024-05-15 o godzinie 16:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

zachmurzenie umiarkowane

21.13°C 1013 hPa 59%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze

- JGL:
Zestaw par 26. kolejki ligi okręgowej
czas 2024.05.15 17:32

- Typer:
Zestaw par 24. kolejki A klasy
czas 2024.05.15 17:22

- Bolo:
Zestaw par 30. kolejki 4. ligi dolnośląskiej
czas 2024.05.15 15:48

- Roma:
Zestaw par 30. kolejki 4. ligi dolnośląskiej
czas 2024.05.15 15:40

- ksk:
Zestaw par 24. kolejki A klasy
czas 2024.05.15 15:24

Kursy walut (akt. 2024-05-15)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 3.9368
euro euro 1 EUR 4.2635
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.3498
funt szterling funt szterling 1 GBP 4.9651
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.172
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Uderzył matkę siekierą w głowę

Przed jeleniogórskim sądem rozpoczął się wczoraj proces zabójcy z Pieńska
Nie miał żadnej litości. Kilka razy wbijał ostrze w głowę, aż ją zmasakrował. Powód? - Bo mnie wkurzyła. Awanturowała się - opowiadał zabójca

Zygmunt B. - bezrobotny ojciec sześciorga dzieci - w kwietniu ubiegłego roku pokłócił się z konkubiną. Kobieta wyrzuciła go z domu. Wprowadził się więc do maleńkiego mieszkania swojej
72-letniej matki. Pił niemal codziennie. Pieniądze na alkohol zdobywał, zastawiając cenniejsze przedmioty w lombardzie lub pożyczając od rodziny bądź znajomych.

Przyznał się bratu
Dzień przed zabójstwem matki ukradł jej telefon komórkowy. W lombardzie dostał za niego 60 zł. Kobieta zauważyła brak aparatu. Gdy syn wrócił do domu, pokłóciła się z nim. Zygmunt B. sięgnął po niewielką siekierkę, która leżała w łazience. Wielokrotnie uderzył matkę, masakrując jej głowę.
- Wkurzyła mnie awanturą o telefon, dlatego ją zabiłem
- zeznał podczas śledztwa.
Po morderstwie Zygmunt B. poszedł pić wódkę do kolegów, którzy mieszkali piętro wyżej. Przez kilka kolejnych dni przychodził do mieszkania swej ofiary. Nie wchodził jednak do pokoju, w którym leżały zwłoki.
Do zabójstwa przyznał się dopiero bratu, który wrócił ze służbowego wyjazdu. Ten początkowo nie chciał uwierzyć w opowieść. Policję zawiadomił, dopiero gdy wszedł do mieszkania matki. Zygmunt B. przyznał się do zabójstwa. Podczas wizji lokalnej szczegółowo przedstawił przebieg tragedii.

Zabójstwo po sąsiedzku
Dowody zgromadzone w tej sprawie doprowadziły też śledczych do rozwiązania zagadki zabójstwa mieszkającej po sąsiedzku kobiety.
Anna S. uchodziła za osobę bogatą. Jej dzieci wyjechały za granicę i finansowo pomagały swej matce. 4 maja 2004 roku zwłoki kobiety znaleziono w jej mieszkaniu. Napastnik dusił ją i wbił w jej szyję kuchenny nóż. Policja początkowo nie wpadła na trop zabójcy, choć zostawił w mieszkaniu sporo śladów. Na niedopałku papierosa znaleziono jego ślinę. Pozostawił też odciski palców. Gdy porównano je z liniami papilarnymi Zygmunta B., okazały się identyczne. Podobnie jak jego DNA z papierosowego filtra.
Morderca nie przyznaje się do tego zabójstwa. Twierdzi, że znał ofiarę, ale nie był u niej od kilku lat.
Zygmuntowi B. grozi dożywotnie więzienie.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

Podziel się z innymi:

2007-02-06 10:47

Przybornik
Najczęściej czytane

› Wyniki i tabele po 22. ... czas 2024-05-04
komentarze komentarze: 125


› Wyniki i tabela po 24. ... czas 2024-05-04
komentarze komentarze: 84


› Zestaw par 23. kolejki ... czas 2024-05-07
komentarze komentarze: 75


› Zestaw par 25. kolejki ... czas 2024-05-07
komentarze komentarze: 37


› Zestaw par 29. kolejki ... czas 2024-05-07
komentarze komentarze: 20