Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

NO2

5.30

ug/m3

O3

55.80

ug/m3

PM10

7.90

ug/m3

PM2.5

5.80

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2025-10-10 o godzinie 16:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

bezchmurnie

10.3°C 1018 hPa 70%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze
Kursy walut (akt. 2025-11-05)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 3.7091
euro euro 1 EUR 4.2597
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.5759
funt szterling funt szterling 1 GBP 4.8367
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1749
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Trzech lekarzy stanie wkrótce przed sądem

To miała być wzorowo prowadzona ciąża. Mamą małego Mateusza zajmował się znany ginekolog i ordynator oddziału ginekologiczno - położniczego we Lwówku Śląskim. Choć mieszkała w Jeleniej Górze, właśnie dlatego zdecydowała się na poród w placówce odległej od stolicy Karkonoszy o 35 km. Liczyła na fachową opiekę.

Termin porodu wyliczono na koniec marca 2005 roku. Kobieta zgłosiła się do szpitala siedem dni później. Zauważyła, że ruchliwe zazwyczaj dziecko nie rusza się w jej brzuchu. Ordynatora nie było w pracy, wyjechał na urlop. Pacjentką zajęła się więc zastępująca go Jadwiga B. - lekarz ginekolog. Po wstępnym badaniu okazało się, że płód jest niedotleniony. Mimo tego, według prokuratury, lekarka zaniechała dalszych badań i wyszła do domu.

Kazano jej czekać
Pacjentka prosiła ją o wykonanie cesarskiego cięcia, ale Jadwiga B. miała oświadczyć, że Mateusz przyjdzie na świat w sposób naturalny, tak jak pierwsze dziecko kobiety.
Po wyjściu zastępcy ordynatora, opiekę nad ciężarną przejął asystent - Krzysztof S. Wykonał standardowe badanie USG, ale, jak twierdzą biegli, nie przeprowadził szczegółowych oględzin płodu. Kobiecie kazano czekać.
Decyzję o porodzie metodą cesarskiego cięcia podjął dopiero lekarz, który przeszedł na dyżur następnego dnia. Mateusz był w stanie krytycznym, miał porażenie mózgowe. Będzie kaleką do końca życia.
Według specjalistów powołanych przez prokuraturę, można było tego uniknąć, gdyby na cesarskie cięcie zdecydowano się wcześniej. Ich zdaniem dokumentacja medyczna w tym przypadku miała liczne braki.
Oskarżeni lekarze nie przyznają się do winy. Twierdzą, że kobieta nie skarżyła się na przebieg ciąży i nie prosiła o przyspieszenie porodu. Grozi im do 10 lat więzienia. Proces zacznie się wkrótce przed sądem we Lwówku Śląskim, gdzie trafił już akt oskarżenia.

Operacja nie pomogła
Zakończono także śledztwo w sprawie chirurga ze szpitala w Zgorzelcu. Adam G. stanie przed tamtejszym sądem. Zdaniem prokuratury, wykonując niegroźny zabieg diagnostyczny, zrobił swej pacjentce endoskopem dwie dziury w dwunastnicy. Choć wiedział o komplikacjach, nie zrobił nic. Kobietę zoperowano następnego dnia. Jej stan ciągle się pogarszał. Lekarze zdecydowali się więc na kolejną operację. Pacjentka zmarła po tym, jak rodzina zabrała ją ze szpitala i umieściła w wojskowej klinice we Wrocławiu. Oskarżony broni się, że sam nie mógł podjąć decyzji o natychmiastowej operacji, bo był asystentem ordynatora. Grozi mu pięć lat więzienia.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

Podziel się z innymi:

2007-02-01 10:43

Przybornik
Najczęściej czytane

› 11 listopada - Święto Nie... czas 2025-11-03
komentarze komentarze: 0


› Bon ciepłowniczy - czym... czas 2025-11-03
komentarze komentarze: 1


› Nowoczesne sterowanie r... czas 2025-11-03
komentarze komentarze: 1


› Agresywny nieproszony g... czas 2025-11-04
komentarze komentarze: 0


› Jakie problemy zgłosili... czas 2025-11-04
komentarze komentarze: 0