CO
395.30
mg/m3
O3
80.63
ug/m3
PM10
23.20
ug/m3
PM2.5
19.05
ug/m3
Pogoda w Jeleniej Górze
zachmurzenie duże
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Różne:
- Zapraszamy do Nowoczesnego Centrum Ur... (2024.05.07)
Kupię:
- KUPIĘ ANTYKI / STAROCIE - NAJLEPSZA OF... (2024.05.06)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.05)
Sprzedam:
- Drewnopodobne belki SUFITOWE NA WYMIA... (2024.05.04)
Sprzedam:
- Drewniany domek całoroczny letniskowy... (2024.05.03)
Kupię:
- Kupię ANTYKI za Gotówkę - Zadzwoń - Dojeżdżam... (2024.05.01)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.28)
Sprzedam:
- Rolety rzymskie z trwałych tkanin akr... (2024.04.28)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.26)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione ostatnu ... (2024.04.26)
- Do wyżej:
› Wyniki i tabele po 22. kolejce A klasy
2024.05.07 21:19
- Do 5.173.242:
› Wyniki i tabele po 22. kolejce A klasy
2024.05.07 20:39
- Szrzenie:
› Wyniki i tabele po 16. kolejce B klasy
2024.05.07 20:24
- Do-kał-s lomnica:
› Wyniki i tabele po 16. kolejce B klasy
2024.05.07 20:02
- Batman:
› Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o uszko...
2024.05.07 19:05
dolar amerykański | 1 USD | 4.0056 | |
euro | 1 EUR | 4.3116 | |
frank szwajcarski | 1 CHF | 4.412 | |
funt szterling | 1 GBP | 5.0228 | |
korona czeska | 1 CZK | 0.1723 |
Ilość: |
Przelicznik: 0 PLN |
Rozmowa z Edytą Błaszczak, koszykarką AZS KK Jelenia Góra
Edyta Błaszczak ma 22 lata i mierzy 175 cm. Występowała już w seniorskiej reprezentacji Polski. W naszpikowanej gwiazdami Wiśle Kraków miała małe szanse na grę, dlatego klub wypożyczył ją do końca sezonu do zespołu z Jeleniej Góry. - Ćwiczenie u boku najlepszych zawodniczek w kraju, nie zastąpi gry - tłumaczy koszykarka.Z mistrza Polski - krakowskiej Wisły przeniosła się pani do Jeleniej Góry, do zespołu walczącego o utrzymanie. Czy to nie jest krok wstecz?
EDYTA BŁASZCZAK: - Motywem mojego przejścia do AZS była chęć spędzania większej ilości minut na parkiecie, a co za tym idzie indywidualny rozwój. Granie dla młodej zawodniczki jest bardzo ważne, bo pozwala nabrać doświadczenia. W Krakowie jest bardzo silny zespół, występujący w Eurolidze i kto śledził statystyki, ten widział, że grałam tam mało. Mogłam się rozwijać tylko na treningach, ale ćwiczenie u boku najlepszych zawodniczek w kraju, nie zastąpi gry. Dlatego przejścia do AZS nie postrzegam jako krok wstecz, a wręcz przeciwnie - jest to dla mnie szansa rozwoju.
Jak pani ocenia pierwsze tygodnie spędzone w zespole AZS?
- Bardzo pozytywnie. Już zaaklimatyzowałam się w nowym środkowisku. Jeśli chodzi o mecze, to wiadomo, że musze się do nowej drużyny przystosować, nauczyć taktyki. Z czasem na pewno będzie lepiej.
Jak została pani przyjęta przez nowe koleżanki?
- Bardzo dobrze. W większości są to moje rówieśniczki, więc dogadujemy się świetnie. Nie ma żadnych problemów.
Zespół miał walczyć o utrzymanie, ale po niezłej pierwszej rundzie i pani dojściu, realny cel to chyba play offy?
- Mamy ogromny potencjał. W ostatnich meczach był mały zastój, ale już go chyba przełamałyśmy. Jeśli nasze umiejętności przełożą się bezpośrednio na wyniki, to na pewno zrobimy miła niespodziankę i zakończymy sezon zasadniczy w ósemce.
Ma pani już za sobą występy w reprezentacji Polski. Po takiej zawodniczce kibice spodziewają się wiele. Nie przerasta pani presja tych oczekiwań?
- W jakimś stopniu jest presja, ale się jej nie boję. Tylko muszę się rozegrać, bo praktycznie przez pół roku nie grałam. Granie w Wiśle po 2-3 minuty w meczu, to żadne granie. Muszę się przystosować do nowej roli i odzyskać formę, a na pewno będzie dobrze.
Trener Sroka przekonywał, że wzmocni pani zespół m.in. w rzutach z obwodu...
- Lubię rzucać za trzy punkty. W tych ostatnich meczach trochę mi nie szło, ale spokojnie. Potrafię rzucić z dystansu, jak również spenetrować strefę podkoszową.
Grając w Jeleniej Górze można się wypromować do reprezentacji Polski?
- Trudno powiedzieć, choć mam nadzieję, że tak. Staram się grać jak najlepiej i będę robić wszystko, co w mojej mocy, żeby znów zagrać w kadrze.
Po sezonie wróci pani do Wisły walczyć o miejsce w podstawowym składzie, czy raczej zmieni pani otoczenie?
- Nie chcę tak daleko wybiegać w przyszłość. Dopiero po zakończeniu sezonu będę się zastanawiać, co dalej. Teraz o tym nie myślę.
Rywalizacja o mistrzostwo Polski zapowiada się w tym roku bardzo ciekawie, bo Wisła i Lotos Gdynia idą łeb w łeb. Kto jest pani faworytem?
- Wisła ma najmocniejszy i zgrany skład. Ale Lotos ostatnio wzmocnił się Amerykankami i też nie składa broni. Osobiście kibicuję Wiśle i mam nadzieję, że mistrzowski tytuł zostanie w Krakowie.
Wiele młodych zawodniczek wybiera grę w Jeleniej Górze ze względu na studia w Kolegium Karkonoskim. Pani też ma takie plany?
- Nie. Aktualnie studiuję w Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, już na trzecim roku. Musiałam zawiesić naukę na czas gry w Jeleniej Górze. Studiów tych nie mogę niestety kontynuować w Kolegium, bo jest zbyt duża różnica programowa. Chcę kontynuować naukę w Krakowie. Jestem na dziennych studiach i mam indywidualny tok nauki. Mam nadzieje, że po sezonie, w maju i czerwcu nadrobię trochę zaległości.
Rozmawiał TOMASZ BRUSIŁO
Podziel się z innymi:
2007-01-22 23:18
› Wyniki i tabele po 22. ...
2024-05-04
komentarze: 125
› Wyniki i tabela po 24. ...
2024-05-04
komentarze: 83
› Wyniki i tabele po 16. ...
2024-05-04
komentarze: 50
› Wyniki i tabela po 28. ...
2024-05-04
komentarze: 33
› Wyniki i tabela po 23. ...
2024-05-01
komentarze: 88