Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

CO

124.54

mg/m3

O3

75.16

ug/m3

PM10

3.68

ug/m3

PM2.5

2.04

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2024-04-19 o godzinie 19:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

zachmurzenie duże

5.57°C 1003 hPa 97%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze

- Pytanie ?:
Zestaw par 20. kolejki A klasy
czas 2024.04.19 20:32

- XYZ:
Zestaw par 14. kolejki B klasy
czas 2024.04.19 19:41

- SądnyDzień:
Zestaw par 14. kolejki B klasy
czas 2024.04.19 19:26

- Panie Kuban:
Zestaw par 20. kolejki A klasy
czas 2024.04.19 17:13

- R.R.:
Zestaw par 25. kolejki 4. ligi dolnośląskiej
czas 2024.04.19 13:28

Kursy walut (akt. 2024-04-19)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 4.0688
euro euro 1 EUR 4.3316
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.4787
funt szterling funt szterling 1 GBP 5.0615
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1712
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Sensacja wisiała na włosku

Wielką sensacją pachniało dzisiaj w Starej Kamienicy, gdzie A-klasowy KS niemal do ostatniej minuty trzymał w szachu IV-ligowe Karkonosze Jelenia Góra i był bliski doprowadzenia przynajmniej do konkursu rzutów karnych. Ostatecznie spotkanie skończyło się wygraną jeleniogórzan 3-2. Piłkarze KSK uratowali twarz, jednak na pochwały za swoją postawę nie mają co liczyć.
Gospodarze wyszli na plac gry z konkretny nastawieniem - kurczowo bronić dostępu do własnej bramki i liczyć na kontry. Dzięki ich determinacji i zaangażowaniu plan szybko przyniósł efekt w postaci bramek. W 11-ej minucie Marcin Maczek posłał prostopadłą piłkę do Piotra Polaka, który ograł niepewnie interweniującego Oskara Wieliczkę i otworzył wynik. Cztery minuty później mamy powtórkę. Tym razem dalekie podanie posłał Polakowi Adrian Maćkowiak. Napastnik Starej Kamienicy wpadł w pole karne, gdzie został sfaulowany przez bramkarza KSK i sędzia Kamil Snacki wskazał na wapno. Jedenastkę na gola zamienił poszkodowany. Na trybunach radość, na ławce Karkonoszy konsternacja. Widok min gości po prostu bezcenny... Wydarzenia z pierwszego kwadransa meczu podziałały na Karkonosze tak deprymująco, że w zasadzie do końca pierwszej połowy nasz zespół nie stworzył sobie klarownej okazji. Jasne, gra toczyła się na połowie miejscowych, ale ich zagęszczona obrona bez problemu radziła sobie z ofensywnymi próbami Karkonoszy.
Przerwę meczu biało - niebiescy spędzili w okolicach ławki rezerwowych. Czas spędzony z trenerem Aleksiejem Tiereszczenką chyba wpłynął pozytywnie na zespół, bo po ośmiu minutach od wznowienia gry Robert Lekszycki zdobył bramkę kontaktową. Ostatnim podanie na swoje konto zapisał Damian Buzała. Chwilę poźniej bliski doprowadzenia do remisu strzałem głową był Michał Wawrzyniak. Nieznacznie z 10-ciu metrów pomylił się Bartosz Poszelężny. Ładnym uderzeniem z dystansu wykazał się Mateusz Kraiński. W 70-ej minucie udało się doprowadzić do wyrównania. Centrował z prawej strony Norbert Walczak, a akcję sfinalizował Bartosz Poszelężny. Po chwili główka Buzały powinna wylądować pod poprzeczką, wylądowała nad nią. Ze strony gospodarzy ładnie przymierzył z rzutu wolnego Maczek, ale zabrakło kilkunastu centymetrów. Losy spotkania rozstrzygnęły się w 88-ej minucie. We własnej 16-tce pogubił się Dariusz Czop, który ostatecznie sfaulował Macieja Gargasa i Poszelężny stanął przed szansą na zdobycie zwycięskiego gola. Piłka wylądowała w sieci i awans gości stał się faktem. Gospodarzom pozostała świadomość, że pokazali się z bardzo dobrej strony i z podniesionym czołem mogli opuścić boisko.
- Od początku wiedzieliśmy, że rywal będzie lepszy i mieliśmy szansę tylko na grę z kontry. Chłopaki wiedzieli co mają grać, każdy konsekwentnie realizował taktykę. Wiedzieliśmy, że jeśli się otworzymy to już pójdzie, tak jak to było podczas sparingu z Woskarem Szklarska Poręba. Założenia były, aby szukać najszybszego z naszych i Piotrek zrobił swoje, strzelił dwa gole. Po Karkonoszach spodziewałem się dużo większych problemów, ale też miałem świadomość, że takie drużyny gorzej grają na słabszych boiskach. Przy Złotniczej nie trzeba myśleć o tym jak piłka się toczy, tylko można grać z pierwszej. U nas tak dobrze nie jest, do tego boisko jest mniejsze i można się sprawnie bronić - skomentował mecz Marcin Maczek, trener Starej Kamienicy. - Jutro na treningu porozmawiamy o tym meczu. O ich postawie i zaangażowaniu niektórych zawodników. Spodziewaliśmy się takiego meczu i trzeba było konsekwentnie wykonywać polecenia, nie pchać się środkiem i grać bokami. Spotkanie pokazało nasze słabsze strony i nad czym trzeba pracować. Boisko w niczym nam nie przeszkadzało, tu chodzi o chęci i o umiejętności. Z tego będę rozliczał zespół. Stara Kamienica to fajny zespół. Najważniejsze, że gra była fair, nie było żadnych złośliwości i brutalności, jak to czasami bywa - podsumował zawody Aleksiej Tiereszczenko.

KS STARA KAMIENICA - KARKONOSZE JELENIA GÓRA 2-3 (2-0)

Bramki: 1-0 Polak 11', 2-0 Polak 15', 2-1 Lekszycki 53', 2-2 Poszelężny 70', 2-3 Poszelężny 88'.
Żółte kartki: Maćkowiak oraz Wieliczko, Buzała.
Sędziowali: Kamil Snacki jako główny oraz Roman Czopik i Maciej Rybkiewicz.
Widzów: 150.

KSSK: Ozga - Masłowski, Michalak, Maryszczak, Kieryluk (65' Czop), Morański, Martyka, Maczek, Kocot, Maćkowiak (85' Góra), Polak.
KSK: Wieliczko - Wawrzyniak, Denis (60' Kraiński), Walczak (86' Gargas), Pytel, Bębenek (64' Woźniczka), Lekszycki, Buzała, Poszelężny, Zatylny (68' Staniszewski), Firlej.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

2018-08-15 21:43

zobacz galerię
Przybornik
Najczęściej czytane

› Wyniki i tabele po 19. ... czas 2024-04-06
komentarze komentarze: 124


› Zestaw par 18. kolejki ... czas 2024-04-02
komentarze komentarze: 22


› Zestaw par 19. kolejki ... czas 2024-04-08
komentarze komentarze: 24


› Zestaw par 19. kolejki ... czas 2024-04-02
komentarze komentarze: 17


› Wyniki i tabele po 19. ... czas 2024-04-12
komentarze komentarze: 192