Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Płyty warstwowe z wypełnieniem PIR or... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione (2024.05.15)
Sprzedam:
- Na Wymiar!Belki dekoracyjne, maskowni... (2024.05.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.13)
Sprzedam:
- Sprzedam stól i krzesła (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam fotele i ławę (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam wersalkę (2024.05.10)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.05.10)
Sprzedam:
- Kolorowa piano party ,animacje,zabawa... (2024.05.09)
Różne:
- Zapraszamy do Nowoczesnego Centrum Ur... (2024.05.07)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Juniorki gromią i grają dalej

W znakomitym stylu pozbierały się po porażce z MOSM Tychy juniorki KPR-u Jelenia Góra, gromiąc dzisiaj Kusego Szczecin 34-22 i tym samym zapewniając sobie awans do kolejnej rundy finałów mistrzostw Polski.
Spotkanie ze szczeciniankami było wyrównane tylko przez kwadrans. Początkowo to przyjezdne dominowały. W 10-ej minucie po dwóch golach z rzutów karnych Wiktorii Stefaniak prowadziły 5-3. Po kwadransie był remis 7-7 i od tego momentu zaznaczyła się przewaga żółto - niebieskich, które zeszły na przerwę przy wyniku 15-10 na swoją korzyść. Po zmianie stron KPR w pięć minut wybił z głowy rywalkom marzenia o zwycięstwie. Gole do szczecińskiej bramki wpadały seryjnie, a egzekutorką z zimną krwią punktującą przeciwnika została Zuzanna Dubiel, która miała swój dzień i zakończyła mecz z dorobkiem 14 goli.
Dodajmy, że KPR do meczu musiał przystąpić bez kolejnej zawodniczki, bo do kontuzjowanych m.in. Magdaleny Starczyk i Agaty Skowrońskiej dołączyła Aleksandra Delost, która miała rano problemy żołądkowe. W szeregach Kusego brakowało natomiast Natalii Janas, która została powołana do kadry Pogoni Szczecin na mecz z Zagłębiem Lubin.
- Pokazaliśmy dzisiaj na ile zespół jest przygotowany motorycznie. Byłyśmy skuteczne. Szkoda, że zabrakło tego z Tychami, bo tam zmarnowaliśmy 14 okazji jeden na jeden, ale dzisiaj podeszłyśmy do tego z głową. Wykorzystaliśmy wszystkie swoje umiejętności jeśli chodzi o motorykę, szybkość i wytrzymałość do czego zawsze mocno się przygotowujemy przed sezonem. Czy z udziałem Natalii Janas mecz miałby inny przebieg? Nie sądzę, bo mój zespół zagrał bardzo dobrze i tak czy inaczej Kusy nie wytrzymałby tempa naszych szybkich ataków - mówiła po meczu Dilrabo Samadova.
W następnym etapie (9-11 lutego 2018) nasze dziewczęta pojadą na turniej do Kwidzyna, gdzie prócz miejscowego MTS-u będą rywalizować z MKS-em Lublin i SPR-em Olkusz. Życzymy powodzenia.

KPR JELENIA GÓRA - KUSY SZCZECIN 34-22 (15-10)

KPR: Filończuk, Grabarczyk - Rutkowska - 1, Dubiel - 14, Juźwik, Klimaszewska - 1, Drozdowska - 2, Wojtas - 2, Basta - 4, Shemetava - 5, Kruszewska - 5.
KUSY: Bezeg, Gierat, Tkaczuk - 2, Popkowska, Wilanowska - 5, Komorniak - 2, Dąbrowska - 1, Oleba, Stefaniak - 5, Zimny, Stosio - 1, Izdebska - 3, Kwiatkowska, Kokolus - 3.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter