Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

NO2

5.30

ug/m3

O3

55.80

ug/m3

PM10

7.90

ug/m3

PM2.5

5.80

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2025-10-10 o godzinie 16:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

pochmurnie

0.64°C 1023 hPa 89%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze
Kursy walut (akt. 2025-12-12)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 3.6027
euro euro 1 EUR 4.2271
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.5326
funt szterling funt szterling 1 GBP 4.8216
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1744
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Jest wyrok w sprawie zabójcy z Sobieszowa

Zapadł wyrok w sprawie głośnego morderstwa, do którego doszło w nocy z 6 na 7 września 2016 roku. Marek L. został oskarżony o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem swojej partnerki oraz usiłowanie zabójstwa córki.

Mężczyzna spędzi resztę życia w więzieniu. Proces przed jeleniogórskim sądem rozpoczął się 30 marca. 45-latek od początku nie przyznawał się do winy. Sąd wydając wyrok, nie miał jednak wątpliwości i skazał go na dożywocie.

Sąd orzekł, że działał z zamiarem zabicia obu kobiet. - Po wejściu do mieszkania Małgorzaty R. trzymaną w ręku siekierą zadawał trzonkiem, ostrzem i obuchem ciosy po całym ciele pokrzywdzonej, a po nieskutecznej próbie zamachu na życie Aleksandry L. powrócił do leżącej w przedpokoju Małgorzaty i ponownie zaatakował ją siekierą. Oskarżony chciał też pozbawić życia swoją córkę, Aleksandrę. Świadczy o tym rodzaj użytego narzędzia, jakim była siekiera, sposób, a także liczba i rodzaj zadanych ciosów - mówił sędzia Robert Bednarczyk.

- W ocenie sądu brak okoliczności łagodzących - dodał. O warunkowe zwolnienie Marek L., będzie mógł się ubiegać dopiero po 30 latach więzienia. Musi też wypłacić córce 300 tys. zł zadośćuczynienia. Wyrok na razie nie jest prawomocny.

Zdaniem sąsiadów Marek L. miał problemy z alkoholem. Dodają, że Małgorzata R. zwierzała im się, że ma już dość jego pijaństwa i zamierzała odejść. Rodzina miała założoną niebieską kartę. W końcu 39-latka wyrzuciła go z domu. Tydzień przed morderstwem ktoś podpalił auto kobiety. Feralnej nocy Marek L. przyszedł do domu z siekierą.

Zadał Małgorzacie ponad 20 ciosów. Gdy w jej obronie stanęła ich wspólna córka, mężczyzna rzucił się też na nią. Przeżyła, bo udało jej się uciec. Zabarykadowała się w pokoju i wezwała pomoc. Matka zmarła po trzygodzinnej reanimacji w szpitalu. Marek L. został zatrzymany, gdy uciekał z domu.

Stwierdził tylko, że Małgorzacie się należało.

Źródło: onet.pl

Podziel się z innymi:

2017-07-03 14:45

Przybornik
Najczęściej czytane

› Odpowiedzialna reakcja ... czas 2025-12-09
komentarze komentarze: 0


› 87-latek potrącony na p... czas 2025-12-04
komentarze komentarze: 0


› Autobusem ze Szklarskie... czas 2025-12-04
komentarze komentarze: 0


› Seniorka straciła 50 ty... czas 2025-12-05
komentarze komentarze: 0


› Sylwester 2025: Łobuzy ... czas 2025-12-08
komentarze komentarze: 0