CO
145.95
mg/m3
O3
107.98
ug/m3
PM10
14.60
ug/m3
PM2.5
6.84
ug/m3
Pogoda w Jeleniej Górze
zachmurzenie małe
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Na Wymiar!Belki dekoracyjne, maskowni... (2024.05.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.13)
Sprzedam:
- Sprzedam stól i krzesła (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam fotele i ławę (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam wersalkę (2024.05.10)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.05.10)
Sprzedam:
- Kolorowa piano party ,animacje,zabawa... (2024.05.09)
Różne:
- Zapraszamy do Nowoczesnego Centrum Ur... (2024.05.07)
Kupię:
- KUPIĘ ANTYKI / STAROCIE - NAJLEPSZA OF... (2024.05.06)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.05)
- zasx:
› Schronisko Samotnia po prawie 58 latach zmienia dzie...
2024.05.16 00:22
- Ślęza:
› Zestaw par 26. kolejki ligi okręgowej
2024.05.15 21:51
- Mario:
› Zestaw par 26. kolejki ligi okręgowej
2024.05.15 21:23
- Kolo:
› Zestaw par 24. kolejki A klasy
2024.05.15 21:09
- Kibic:
› Zestaw par 18. kolejki B klasy
2024.05.15 20:43
dolar amerykański | 1 USD | 3.9368 | |
euro | 1 EUR | 4.2635 | |
frank szwajcarski | 1 CHF | 4.3498 | |
funt szterling | 1 GBP | 4.9651 | |
korona czeska | 1 CZK | 0.172 |
Ilość: |
Przelicznik: 0 PLN |
Pszczoły masowo ginęły na Dolnym Śląsku
Około 65 proc. rodzin pszczelich wyginęło w kotlinie jeleniogórskiej. Nie przetrwały zimy, jednak pszczelarze nie wiążą padnięcia pszczół z pogodą czy porą roku, ale z nieustaloną dotychczas przyczyną, np. pestycydami używanymi jesienią w rolnictwie.- W sumie na terenie kotliny jeleniogórskiej padło ponad 5 tys. rodzin pszczelich - podsumował Patryk Waloszczyk, prezes Powiatowego Koła Pszczelarzy Ziemi Jeleniogórskiej.
- Na pewno jest to zjawisko lokalne, ale o tyle niebezpieczne, że może się ono rozprzestrzenić na kolejne obszary regionu, a w kolejnych latach pojawić się w pozostałych częściach kraju - powiedział Waloszczyk.
Dodał, że są takie rejony, gdzie zginęły rodziny we wszystkich ulach np. w Piechowicach, Starej Kamienicy, ale we wschodniej części kotliny np. w Staniszowie czy Kamiennej Górze w ogóle nie ma takiego zjawiska.
- Miejsca, gdzie odnotowano te masowe padnięcia wiążą się z występowaniem i uprawą gryki. Niewykluczone, że zastosowano do tych upraw, jakiś nowy środek chemiczny. Niepokoi nas też bardzo, że podobne zjawisko zauważono we wschodniej Brandenburgii. Oby przyczyna nie przyszła do nas z Niemiec - powiedział Waloszczyk.
Jak podkreślił, wiele rodzin pszczelich ocalało tylko dlatego, że zimowały na wrzosowiskach w lasach w okolicy Przemkowa, gdzie we wrześniu dolnośląscy pszczelarze zbierają miód wrzosowy.
- Ja połowę swoich uli przywiozłem do domu i ocalały mi w nich tylko cztery rodziny. Natomiast w Przemkowie wszystkie są zdrowe, a przy swoich ulach stosowałem w obu miejscach te same metody, lekarstwa - powiedział Waloszczyk.
Odtworzenie rodziny pszczelej w jednym ulu kosztuje od 300 do 500 zł. Łącznie straty finansowe sięgają zatem około 2 mln zł.
Na Dolnym Śląsku znajduje się prawie 3 tysiące pasiek - z ponad 60 tysiącami uli. Rocznie zbiera się w tym regionie średnio ponad 15 proc. miodu zebranego w całej Polsce. Miód wrzosowy to zarejestrowany i certyfikowany przez Unię Europejską produktu regionalny Dolnego Śląska.
tvp.info
Podziel się z innymi:
2017-04-25 21:55
› Wyniki i tabele po 22. ...
2024-05-04
komentarze: 125
› Wyniki i tabela po 24. ...
2024-05-04
komentarze: 84
› Zestaw par 23. kolejki ...
2024-05-07
komentarze: 75
› Zestaw par 25. kolejki ...
2024-05-07
komentarze: 37
› Zestaw par 29. kolejki ...
2024-05-07
komentarze: 20