Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

CO

208.80

mg/m3

O3

23.20

ug/m3

PM10

18.11

ug/m3

PM2.5

12.89

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2024-04-29 o godzinie 05:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

zachmurzenie duże

12.67°C 1021 hPa 94%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze

- Kibic A klasa:
Wyniki i tabele po 21. kolejce A klasy
czas 2024.04.29 06:13

- tylko aPIS:
Wyniki i tabela po 22. kolejce ligi okręgowej
czas 2024.04.29 05:59

- Olsza do 77.254.253.*:
Wyniki i tabele po 21. kolejce A klasy
czas 2024.04.29 05:12

- Kibic:
Zestaw par 21. kolejki A klasy
czas 2024.04.29 00:47

- kibic:
Wyniki i tabele po 21. kolejce A klasy
czas 2024.04.29 00:44

Kursy walut (akt. 2024-04-26)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 4.0245
euro euro 1 EUR 4.3225
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.4145
funt szterling funt szterling 1 GBP 5.0414
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1719
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Debata prezydencka w Nowinach Jeleniogórskich

Zaprosiliśmy zwycięzców pierwszej tury wyborów: Miłosza Sajnoga i Marka Obrębalskiego, na redakcyjną dyskusję dotyczącą ich zamierzeń i pomysłów, jako potencjalnych włodarzy Jeleniej Góry. Początkowo nerwowa atmosfera dyskusji z czasem łagodniała i widać było, że obaj kandydaci mają wiele wspólnego. Przedstawiamy zapis redakcyjnej debaty.

- Czy teraz, tak jak panowie tu siedzą, niezależnie od wyników drugiej tury wyborów, jeden o drugim możecie powiedzieć: to jest przyszły wiceprezydent miasta?

M. Sajnog: - Kolejny raz mówię, że widzę pana M. Obrębalskiego na stanowisku wiceprezydenta miasta. Rolą Wspólnego Miasta będzie zbudowanie w radzie miejskiej szerokiej prawicowej koalicji: WM, PO i PiS. Dlatego kandydatura pana Marka jest jakby naturalna. Jako prezydent będę chciał skupić wokół siebie mądrych, doświadczonych ludzi. Jeden z foteli wiceprezydenta, zgodnie z moimi wcześniejszymi zapowiedziami, przypadnie Robertowi Prystromowi.

M. Obrębalski: - Sprawa obsad personalnych jest teraz drugorzędna, bo nie chcę dzielić na razie skóry na niedźwiedziu. Ale takie kluczowe stanowiska powinny obejmować osoby kompetentne, którym na sercu leży dobro miasta, osoby z klasą. Przychylność polityczną, jako cechę doboru współpracowników, będę stawiał na drugim miejscu. Ale kandydaturę pana M. Sajnoga, jako wiceprezydenta miasta, jestem w stanie rozważyć.

- Skład rady miejskiej jest już znany, żadne z ugrupowań nie ma większości. Koalicja będzie konieczna. Jak ją panowie widzą?

M. Sajnog: - Chcemy szerokiego porozumienia centroprawicowego. Interesuje nas układ z PO i PiS. Nawet z samą PO mielibyśmy minimalną większość w radzie. Ale zaznaczam, interesuje nas jasny układ, nie pół-, nie ćwierćporozumienie. W piątek zawiązuje się klub radnych Wspólnego Miasta, który wybierze swojego przewodniczącego i on już będzie prowadził rozmowy na temat współpracy z innymi klubami w radzie. Rzeczą oczywistą jest, że z największego klubu powinien być wybrany przewodniczący rady. Powinien mieć on jednego zastępcę, który będzie pochodził z grona koalicyjnego. Co do obsady stanowisk przewodniczących komisji - według zainteresowania klubów. Dla Jeleniej Góry ważne jest, byśmy umieli porozumieć się tu na dole, mówię o przedstawicielach partii politycznych. A niestety, partie porozumiewają się na szczeblu centralnym i wytyczne idą w teren.

M. Obrębalski: - Układ, jaki powstanie w radzie miejskiej, będzie zależny od woli radnych, prezydent miasta nie ma możliwości stanowienia o tym. Zakładam bardzo ścisłą i merytoryczną współpracę z radą, bez żadnych personalnych uprzedzeń dokładne informowanie jej o mojej działalności. O podziale stanowisk jeszcze nie rozmawiamy.
Ze słów pana Miłosza wypowiedzianych przed chwilą płynie jakaś niewiara w dobre intencje i możliwość efektywnej działalności partii politycznych. A ja twierdzę, że ugrupowanie czy ugrupowania, które rządzić będą w danej gminie, bez silnego zaplecza w sejmiku województwa i bez przychylności parlamentarzystów, nie mogą liczyć na skuteczną działalność. W sejmiku dolnośląskim wygrała PO, a przecież to sejmik będzie decydował o podziale unijnych środków. Konieczny będzie zatem odpowiedni lobbing w województwie, a na to, niestety, nie mogą liczyć lokalne ugrupowania, jak np. Wspólne Miasto.

M. Sajnog: - Wiele badań nad partiami jako organizacjami politycznymi pokazuje, że ich najważniejszym celem jest osiągnięcie korzyści dla swoich członków, a w dalszej kolejności dla elektoratu. Po raz kolejny usłyszałem, co prawda nie wprost, ale między wierszami, że jak wybory wygra PO, to środki unijne z sejmiku będą, a jak wygra WM, to pieniądze będą blokowane. Powiem więc, że Wspólne Miasto już prowadzi rozmowy z wójtami i burmistrzami innych miast i gmin w regionie na temat wspólnego lobbowania w sprawie ściągania unijnych środków. PO jest niechętna M. Sajnogowi, a ja ciągle mówię, że chcę współpracy.

M. Obrębalski: - W moich słowach nie ma żadnej niechęci do pana. Jeśli zostanie pan prezydentem miasta, jeleniogórska PO deklaruje, że będzie wspierać wszelkie pana wnioski do sejmiku o pozyskanie unijnych pieniędzy.

- Czy jeleniogórskie spółki komunalne i zakłady budżetowe powinny być sprywatyzowane? Czy przekształcenia tych podmiotów przyniosą korzyść mieszkańcom? Zwłaszcza że krytykuje się dziś ich działalność niemal powszechnie.

M. Sajnog: Wodnik i PEC muszą zostać spółkami komunalnymi. Działania w Wodniku muszą zmierzać do ograniczenia strat wody uzdatnionej, które wynoszą ok. 30 proc. To jest szansa na zahamowanie wzrostu cen wody w mieście. Od kiedy prezesem Wodnika został S. Dziedzic, jest w spółce porządek.
Jeśli chodzi o MZK, to nie jestem zwolennikiem szybkiej prywatyzacji tego zakładu. Wiem, jakie są tam warunki pracy, jakie ta firma ma problemy. MZK potrzebny jest partner zewnętrzny, ale ewentualne przekształcenia muszą być poprzedzone dokładnym audytem. W sektorze usług komunalnych, jakie świadczy MPGK, też jest wskazana konkurencja. Jeśli znajdzie się chętny, to można spółkę dobrze sprzedać. Urynkowienie usług komunalnych spowoduje wzrost konkurencji, a co za tym idzie, spadek cen.
Jeśli chodzi o działalność ZGL-ów, to podmioty zarządzające mieszkaniami komunalnymi muszą pozostać, bo nigdy miasto nie sprzeda lokatorom wszystkich mieszkań. W działalności ZGL-ów widać teraz bałagan, na pewno trzeba zmienić ich strukturę organizacyjną. ZGL-e powinny też zarządzać parkingami i targowiskami miejskimi.

M. Obrębalski: Zgadzam się z panem Miłoszem, że Wodnik i PEC powinny pozostać w ręku miasta. Nie ma natomiast przeszkód, by skomercjalizować sferę usług komunalnych, jak utrzymanie czystości czy zieleni. Zasoby mieszkaniowe powinny być dalej prywatyzowane, ale miasto powinno zająć się budową mieszkań komunalnych i socjalnych.
MZK wymaga funkcjonowania w warunkach konkurencji i stałego podnoszenia jakości usług. Jestem za wprowadzeniem do miasta prywatnych przewoźników obsługujących wybrane linie. Docelowo zakład powinien być przekształcony, ale po analizie i odpowiednim dobraniu formy organizacyjnej dla tej firmy.

- Każdy z kandydatów w pierwszej turze, panowie także, mówił o konieczności przyciągnięcia do miasta inwestorów. Są inwestycje - jest rozwój, miejsca pracy, podatki itd. Ale jak to zrobić? Jak przekonać inwestorów, że Jelenia Góra to dobre miejsce na biznes?

M. Obrębalski: Miasto ma jakieś szanse na pozyskanie podstrefy specjalnej strefy ekonomicznej. Ale oferta inwestycyjna przygotowana w ostatnich dniach przez władze miasta została fatalnie oceniona przez zarząd strefy. Dlatego w pierwszym rzędzie miasto musi przygotować tereny dla inwestorów w jednostce centralnej, rejonie ulicy Spółdzielczej i Lubańskiej. Ale oferta inwestycyjna to element informacyjny. Tak samo jak lokaty miasta w różnego rodzaju rankingach. Co z tego, że tam wypadamy świetnie, jak tego nie potwierdza życie. Muszą się zakończyć wyjazdy wycieczkowe urzędników pod pozorem partnerskiej wymiany. Jak już jadą, to w konkretnym celu. Priorytetem powinna być sprawna i szybka obsługa inwestora. No i nie można nastawiać się tylko na szukanie wielkich firm, bo liczy się każda, nawet średnia inwestycja. Dobrze, że utworzono strefy aktywności gospodarczej, ale potrzeba szerszej informacji na temat przywilejów skorzystania z możliwości inwestowania tam.

M. Sajnog: - Inwestora dziś trzeba łapać, szukać konkretnych firm, a miasto powinno wiedzieć, co chce mieć i kogo szukać. Jako prezydent postawiłbym na inwestycje w przemysł biotechnologiczny, farmację, lekki przemysł samochodowy i elektroniczny. Miasto ma spory problem, bo żeby zachęcić poważnych inwestorów, potrzeba 120 hektarów przygotowanych terenów, a ich po prostu nie ma. Jak najszybciej trzeba zrobić drogę i przygotować tereny przy ul. K. Miarki i Spółdzielczej. Co do sposobu obsługi inwestorów, to zamierzam utworzyć stanowisko menedżera centrum miasta - odpowiedzialnego za przeprowadzenie inwestora przez wszystkie procedury w magistracie.
Nie można też zapominać o lokalnych firmach. W mieście zarejestrowanych jest ok. 9 tys. podmiotów gospodarczych. Niech każdy utworzy tylko 1 miejsce pracy i nie ma bezrobocia w mieście. Jeleniogórzanie też są inwestorami i wszelkie możliwe ułatwienia też ich powinny dotyczyć. Np. przejrzysty system podatków lokalnych, większa informatyzacja urzędu i możliwość zdalnego załatwiania spraw, współpraca ze środowiskami gospodarczymi. W Cieplicach np. szykuje nam się konflikt dotyczący rozbudowy PM Poland. Firma chce się rozwijać, a plan zagospodarowania przestrzennego jej to uniemożliwia. Co do stref aktywności gospodarczej, to nieprędko zaczną one funkcjonować, bo są rozproszone po mieście i mało kto o nich wie.

- Czy samorząd powinien dotować sport zawodowy, czy skupić się raczej na dofinansowaniu sportu szkolnego i amatorskiego?

M. Sajnog: - Mamy kompleksowy program dotyczący rozwoju sportu w mieście. W Jeleniej Górze jest właściwie tylko jeden klub spełniający warunki klubu zawodowego - to AZS Kolegium Karkonoskie. Ewentualnie jeszcze MOS MKS Karkonosze. Dziś klub AZS KK z milionowym budżetem z trudem radzi sobie na rynku, chodzi głównie o pieniądze na zakup nowych zawodniczek. W przyszłym roku zapewne budżet klubu będzie musiał być dwukrotnie większy. A w dzisiejszych realiach prawnych, jeśli klub sportowy dostaje od miasta dotację, to na konkretny cel, np. szkolenie młodzieży. I tych pieniędzy nie wolno wydać inaczej. Dlatego niemożliwy byłby zakup przez klub zawodnika. Ale miasto z budżetu promocji może podpisać z klubem normalną umowę sponsorską i w zamian oczekiwać określonych działań - np. promocji logo, nazwy miasta w nazwie drużyny itp.
Miasto powinno też inwestować w sport szkolny, amatorski i rekreację. Proponuję utworzenie stanowiska trenerów osiedlowych, którzy będą zarządzać boiskami i organizować młodzieży zajęcia. Chcemy zwiększenia dofinansowania SKS-ów i wprowadzenia punktowej oceny dla klubów, z której będzie wynikać już na początku roku szkolnego, na jaką dotację dany klub może liczyć.
Moim zdaniem obiekty sportowe powinny przejść pod zarząd miasta, a kluby wtedy korzystałyby z nich bezpłatnie. I jeszcze jedna ważna sprawa - środki na sport w budżecie miasta powinny być skonsolidowane, żeby było wiadomo, ile ich naprawdę jest.

M. Obrębalski: - Miasto powinno w większym stopniu finansować sport szkolny i amatorski. Jeśli idzie o sport zawodowy, to rola prezydenta powinna polegać na pomocy w poszukiwaniu sponsorów zewnętrznych dla tych klubów. Miasto powinno też zająć się remontami obiektów i infrastruktury sportowej, udostępnić te obiekty w szerszym zakresie dla mieszkańców. Powinno się też utrzymać stypendia dla sportowców. Jako prezydent będę ściśle współpracował ze środowiskami sportowymi.

- Na podsumowanie poproszę panów o krótką charakterystykę zapowiadającą styl waszej prezydentury.

M. Sajnog: - Świeżość w spojrzeniu, kompetencja w działaniu i otwartość na świat. Chcę być prezydentem, który łączy środowiska i ludzi,rozwija miasta i pozwala rozwijać się mieszkańcom.

M. Obrębalski: - Otwartość na problemy mieszkańców, kompetencja w działaniu, współpraca ze wszystkimi środowiskami społecznymi, politycznymi i zawodowymi w mieście, a także bezwzględne podporządkowanie wszystkich moich działań dobru Jeleniej Góry i jej mieszkańców.

Rozmowę, która odbyła się 15 listopada, przeprowadzili Grzegorz Koczubaj i Andrzej Buda.

Nowiny Jeleniogórskie

Podziel się z innymi:

2006-11-22 04:22

Przybornik
Najczęściej czytane

› Wyniki i tabele po 19. ... czas 2024-04-06
komentarze komentarze: 124


› Zestaw par 18. kolejki ... czas 2024-04-02
komentarze komentarze: 22


› Zestaw par 19. kolejki ... czas 2024-04-08
komentarze komentarze: 24


› Zestaw par 19. kolejki ... czas 2024-04-02
komentarze komentarze: 17


› Wyniki i tabele po 19. ... czas 2024-04-12
komentarze komentarze: 192