Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Dam pracę:
- Praca od zaraz! Budowlaniec / Monter ... (2025.06.13)
Dam pracę:
- Praca w pensjonacie (2025.06.12)
Różne:
- Nowoczesne wizualizacje dla Twoich in... (2025.06.12)
Różne:
- Wdrożenia ClickUp i cyfryzacja proces... (2025.06.11)
Sprzedam:
- NOWOŚĆ! Elastyczna deska dekoracyjna M... (2025.06.09)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione (2025.06.08)
Kupię:
- KUPIĘ ANTYKI - Skup starych OBRAZÓW i i... (2025.06.08)
Różne:
- szukamy akordeonistę i basistę (2025.06.07)
Różne:
- Specjalista kadr i płac kurs (2025.06.05)
Kupię:
- GOTÓWKA / KUPIĘ ANTYKI / STAROCIE / DZI... (2025.06.05)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Nie ma komu remontować dróg...

Powodem kłopotów samorządów jest brak firm budowlanych, które podjęłyby się wykonania prac. Może się okazać, że drogowe remonty w stolicy Karkonoszy nie dojdą do skutku. - Wystartujemy w przetargu tylko jeśli znajdziemy podwykonawców - zaznacza Bożena Wiśniewska z firmy Skanska.

Obaw nie ukrywa Jerzy Bigus, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów w Jeleniej Górze. - Jest problem z wykonawcami - mówi. Powód? Firmy wykonujące roboty na drogach są zawalone zleceniami.
Samorząd musi jeszcze w tym roku rozpocząć inwestycje, bo inaczej część unijnego dofinansowania przepadnie. - Nie dopuścimy do takiej sytuacji, choć musielibyśmy robić to własnymi rękami - zapewnia Jerzy Bigus. Na remonty ulic i chodników w dwóch dzielnicach stolicy Karkonoszy jest około 31 mln zł. Do tej sumy Urząd Miasta dołożył jedynie 8 mln zł.
U nas jest potrzebny pilny remont. Na drodze jest po prostu niebezpiecznie. Nie ma chodnika. Boję się o swoje dzieci - narzeka Joanna Włodarczyk z ulicy Karkonoskiej w Sobieszowie.
Ludzie, jak na zbawienie, czekają na naprawę drogi i budowę traktu dla pieszych. Jeleniogórzanie nie mogą się o to doprosić od wielu lat. Teraz mieli nadzieje, że dzięki unijnym pieniądzom w końcu na ich posesje nie będzie spływać z góry woda z piachem.
- To dla nas bardzo niedobra wiadomość - złości się Irena Niedźwiecka.
Zawaleni pracami
Kłopoty samorządowców wynikają z trudnej sytuacji na rynku budowlanym.
- Tylko jeśli udałoby nam się zdobyć podwykonawców, moglibyśmy stanąć do przetargu - mówi Bożena Wiśniewska z firmy Skanska. I dodaje, że o tych coraz trudniej.
Podobnie jest w Sudeckim Przedsiębiorstwie Robót Drogowych i Przedsiębiorstwie Inżynieryjnym Alsa w Legnicy. - Nowe zlecenia będę mógł przyjąć, ale już na następny rok - twierdzi Alfred Strach. Jak podkreślił, jeszcze kilka miesięcy temu sam chodził i pytał o prace, a teraz nie może się odgonić od propozycji.
Nie ma chętnych
Tego typu problemy są także w innych miastach regionu jeleniogórskiego. Bolesławiecki Zarząd Dróg Powiatowych unieważnił przetarg na remont drogi w Gromadce ze względu na brak ofert. Nie znalazł się nikt chętny do położenia 800 metrów asfaltu.
- Firm jest za mało i nie wyrabiają się z pracami. W przyszłym roku przetarg ogłosimy ponownie, może wtedy ktoś się zgłosi - tłumaczy Jerzy Czech, kierownik ZDP.
To nie wszystko. Wykonawcy narzekają również na to, że brakuje rąk do pracy. - Ludzie wyjeżdżają za granicę, gdzie znacznie więcej zarabiają - uważa Czesław Sabadasz, właściciel firmy Sab-Bud w Bolesławcu.
Z tego samego powodu przeciągną się roboty drogowe między Proszówką a Gryfowem.
- Nie mogliśmy znaleźć firmy, która podjęłaby się prac - tłumaczy Marek Makowski, kierownik Powiatowego Zarządu Dróg w Lwówku Śląskim. Niestety w tym roku nie uda się przebudować około czterokilometrowego odcinka jezdni.
Opłacalny biznes
Boom na inwestycje na drogach to szansa dla tych, którzy zdecydowaliby się otworzyć firmę budowlaną. Dowodem na to jest brak chętnych do wykonywania robót drogowych w regionie jeleniogórskim.
- Rzeczywiście jest zapotrzebowanie na podwykonawstwo. Żeby założyć firmę zajmującą się na przykład układaniem chodników czy kostki brukowej, nie potrzeba specjalistycznego sprzętu. Koszty tego typu działalności nie są duże - wyjaśnia Andrzej Chuchulski z Sudeckiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych. - Wystarczy zatrudnić pięć osób, kupić ubrania robocze i niedrogi sprzęt. Natomiast jeśli zajmiemy się zadaniami wymagającymi specjalistycznego sprzętu, koszty znacząco wzrosną. Za walec drogowy na rynku wtórnym musimy zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych.

DROGOWE REMONTY
W stolicy Karkonoszy, dzięki unijnym funduszom w tym roku mają się rozpocząć remonty na ulicach Karkonoskiej, Łazienkowskiej i Bronka Czecha, Ceglanej, Lubańskiej, Podgórzyńskiej, Źródlanej i na placu Zdrojowym. Łącznie do końca 2007 roku ma zostać zmodernizowanych 13 ulic w Cieplicach i 7 ulic w Sobieszowie.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter