Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

CO

164.70

mg/m3

O3

126.07

ug/m3

PM10

16.87

ug/m3

PM2.5

5.92

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2024-04-30 o godzinie 12:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

zachmurzenie małe

23.42°C 1019 hPa 43%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze

- ksk:
Zestaw par 28. kolejki 3. ligi, grupa 3
czas 2024.04.30 12:43

- Kibic:
Zestaw par 16. kolejki B klasy
czas 2024.04.30 12:40

- ksk:
Zestaw par 28. kolejki 3. ligi, grupa 3
czas 2024.04.30 11:55

- ksk:
Zestaw par 23. kolejki ligi okręgowej
czas 2024.04.30 11:34

- sąsiad:
Policjanci zatrzymali mężczyznę podejrzanego o uszko...
czas 2024.04.30 09:55

Kursy walut (akt. 2024-04-30)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 4.0341
euro euro 1 EUR 4.3213
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.4217
funt szterling funt szterling 1 GBP 5.0598
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1717
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Na rubieżach Aglomeracji (3): Wśród miedzi i uranu, czyli miasto, którego nie ma.

Miedzianka. Komuś z państwa coś to mówi? Nie bardzo? Przyznaję bez bicia, mi też niewiele mówiło, ale do czasu, bo okazuje się, że miasto i jego historia jest warte prześledzenia. Zatem jedziemy dziś do Miedzianki!


Zanim jednak dojedziemy do samego Kupferbergu (dawna nazwa naszego obiektu zainteresowań) musimy minąć Radomierz i Janowice Wielkie. Ja jako środek transportu wybrałem rower, więc nie miałem żadnych problemów z tym, żeby kilka razy stanąć i pooglądać rzeczy, które są tego warte - ot, chociażby takie, jak strumyczek obok smażalni ryb przy wjeździe do Radomierza... Kawałeczek dalej, po wyjechaniu na górkę (paskudne koleiny, wstyd, drogi Zarządzie Dróg w Legnicy!) mamy wieżę starego kościoła, ale tutaj jeszcze wrócimy w naszej opowieści, więc póki co- nie zatrzymuję. W Radomierzu warto zatrzymać się jednak raz jeszcze, przy barokowym kościele i zwrócić uwagę na bardzo ładne drzwi z symbolami czterech ewangelistów i portal z datą 1804. Taka mała rzecz, ale ładna...
Wyjeżdżając z Radomierza warto patrzeć w prawo - spomiędzy chałup jest ciekawy widok na Góry Sokole.
Po 5 minutach jesteśmy w Janowicach Wielkich, gdzie już przy wjeździe witają nas dwa kościoły, które jednak mnie nie zaciekawiły. Wszak już prawie jestem u celu mojej podróży, zaraz zobaczę Miedziankę, a ja mam opisywać Janowice? Może kiedyś...
Za Janowicami drogą idzie bardzo stromo pod górkę, ale niezbyt długo. Po około 10 minutach widzimy pierwsze (i ostatnie zresztą) zabudowania Miedzianki, kiedyś najpiękniejszego miasta na Śląsku i drugiego najwyżej położnego miasta w Prusach. I tu zaczyna się nasza właściwa opowieść, ale zanim się zacznie, wrócimy do Janowic, a konkretnie do budki z napisem "informacja turystyczna" przy trasie na Trzcińsko...
Ta budka, prowadzona przez właścicielkę kiosku stojącego obok, to prawdziwy skarb dla turystów: ośmielę się powiedzieć, że to najlepszy, poza Wrocławiem, punkt informacji turystycznej na Dolnym Śląsku, w dodatku zupełnie prywatny i robiony z pasją.
"Po czterdziestym dziewiątym było to miasteczko górników. Nocą i dniem pracowali pod ziemią, ale nikt im nie mówił, co kopią. Plotka głosiła, że wydobywają rudy miedzi, srebra i złota. Nadzór nad sztolniami sprawowali wyłącznie Rosjanie. Po roku pięćdziesiątym trzecim wydobycie się skończyło. Sztolnie zostały zasypane, a miasto rozebrane." (Michał Mońko, "Gułag Miedzianka", miesięcznik "Odra") Cytowany artykuł jest do przeczytania w całości w janowickim punkcie informacji turystycznej. Opis pracy górników, którzy opowiadają, że "kopiąc przy najczystszej rudzie czują takie szczypanie, jakby im mrówki chodziły po twarzy", Rosjanie, którzy zabijali niezdolnych już do pracy i masowo chowali w nieczynnych chodnikach, strzał w tył głowy za każdy okruszek rudy w bucie, śmierć za najdrobniejsze przewinienie i to uczucie, że nie wiadomo, co się tak naprawdę wydobywa... to rzeczywistość kopalni uranu. Gułagu Miedzianka.
- W latach 60. i 70. Miedzianka zniknęła, a wszystkich jej mieszkańców przesiedlono na osiedle Zabobrze... widzi pan, do dzisiaj tu zachodzą ci, co osobiście pilnowali tego zniszczenia. Ja nazwiskami nie powiem, ale tu wszyscy wiedzą, którzy.. Szkoda tego miasteczka, podobno najładniejsze w całych Niemczech było...- opowiada właścicielka kiosku i punktu.- Zniszczyli, wszystko zniszczyli, ale pamięci nie zniszczą... No i widoków, bo tam są piękne widoki dookoła. Na wieży telefonicznej pan był? Tam, stamtąd jaki widok... Zwłaszcza o zachodzie słońca. Zniszczyliby jeszcze więcej, ale ludzie ich jakoś powstrzymali. Na przykład te dzwony, z XV wieku, na wieży starego kościoła w Radomierzu. Też chcieli ukraść Sowieci.
Rozmowa mimowolnie schodzi na tematy Niemców i Związku Wypędzonych.
-Przyjeżdżają, bardzo wielu Niemców przyjeżdża. W znacznej większości w porządku, przychodzą, popatrzą, powspominają, ale nie mają żadnych roszczeń. Tak jak my na Ukrainie czy Białorusi. Nieraz bardzo miło ich posłuchać. Zainteresowani odnajdują swoje nazwiska na liście dawnych mieszkańców Miedzianki i Janowic. Ale niektórzy się chwalą, że tutaj są Niemcy i że to wszystko tutaj, to niemieckie. A przecież zamek Bolczów jeszcze piastowski! Dlatego ja tego Krzywoustego tutaj powiesiłam, żeby wiedzieli, że to Dolny Śląsk. Raz był polski, raz czeski, potem niemiecki, a teraz znów polski i tego się nie zmieni! Te wszystkie plakaty to moja, własnoręczna robota.- opowiada p. W. Łącka, prowadząca janowicki punkt informacji turystycznej.
Dziś po rynku w Miedziance pozostał tylko jeden budynek i kościół katolicki. Cały trójkątny rynek, kościół ewangelicki, całą resztę miasteczka, wszystko zniszczono. Widok jest straszny, zwłaszcza, gdy sobie wyobrazić, że tam, gdzie chodzimy po łące, kiedyś stały domy w samym centrum miasta, typowego śląskiego miasta, ze spokojnymi, przedwojennymi ludźmi... Teraz jest tam tylko 6 rozrzuconych budynków i kościół. No i te kamienie, te straszne kamienie.. naprawdę, działają na wyobraźnię. O Miedziance musimy pamiętać...
Jeszcze na chwilę Janowice, ciekawa drewniana architektura. Dalej wyjazd przez Trzcińsko, Bobrów, Wojanów i Łomnicę do Jeleniej Góry. Koniec trasy po 6 godzinach. Warto było.

Stashek Fejdych stashek@centrum.cz

Autor pragnie bardzo gorąco podziękować p. W. Łąckiej z punktu informacji turystycznej przy kiosku w Janowicach Wielkich za nieocenioną pomoc przy realizacji tego odcinka cyklu "Na rubieżach Aglomeracji".

Więcej o Miedziance i jej historii na: www.miedzianka.info oraz www.heinzkornemann.de.

Podziel się z innymi:

2006-08-22 09:47

zobacz galerię
Przybornik
Najczęściej czytane

› Wyniki i tabele po 19. ... czas 2024-04-06
komentarze komentarze: 124


› Zestaw par 18. kolejki ... czas 2024-04-02
komentarze komentarze: 22


› Zestaw par 19. kolejki ... czas 2024-04-08
komentarze komentarze: 24


› Zestaw par 19. kolejki ... czas 2024-04-02
komentarze komentarze: 17


› Wyniki i tabele po 19. ... czas 2024-04-12
komentarze komentarze: 192