Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Pierogi z mięsem 0.99 zł szt oferta pro... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Płyty warstwowe z wypełnieniem PIR or... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione (2024.05.15)
Sprzedam:
- Na Wymiar!Belki dekoracyjne, maskowni... (2024.05.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.13)
Sprzedam:
- Sprzedam stól i krzesła (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam fotele i ławę (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam wersalkę (2024.05.10)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.05.10)
Sprzedam:
- Kolorowa piano party ,animacje,zabawa... (2024.05.09)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Derbowa wpadka Energobestu Miłków

Podziałem punktów zakończyły się derby gminy Podgórzyn w grupie II B-klasy do jakich doszło w Borowicach. Miejscowy Hottur postawił się faworyzowanemu Energobestowi Miłków i po zaciętej walce z obu stron, mecz zakończył się wynikiem 2-2.
Typowani przed spotkaniem na zwycięzców miłkowianie wyszli na boisko nieco rozkojarzeni, co momentalnie wykorzystali miejscowi. Już po kilkudziesięciu sekundach rajdem po skrzydle popisał się Adrian Klimas, jego podanie trafiło do Grzegorza Czuby, który wbiegł w pole karnego Energobestu i strzałem po ziemi w długi róg pokonał Łukasza Bolka. Goście z miejsca ruszyli do odrabiania strat, efekt ich ataków przyszedł w 8-ej minucie, gdy po strzale głową Macieja Respondka piłka trafiła w poprzeczkę. Dwie minuty później bomba Tomasza Stelmacha przeleciała tuż nad spojeniem słupka z poprzeczką. Z przeciwnej strony w słupek trafił Daniel Bredicki. Minutę przed końcem I połowy do remisu mógł doprowadzić Adrian Szymczik, jednak w sytuacji sam na sam z Kamilem Załupką posłał piłkę obok bramki gospodarzy.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie, goście posiadali piłkę i operowali nią głównie na połowie przeciwnika, a borowiczanie odgryzali się kontrami. Przyniosło to efekt w 56-ej minucie gdy po akcji Piotra Wawrzyniaka z Bredickim piłkę do bramki miłkowian z bliskiej odległości wpakował Czuba. Radość miejscowych trwała zaledwie trzy minuty, bo po zagraniu Stelmacha kontaktowego gola dla Energobestu zdobył junior Mateusz Gruszecki.
Podopieczni trenera Mateusza Kraińskiego (nieobecny z powodu występu w meczu Olimpii Kowary w Żmigrodzie) chcieli za wszelką cenę odrobić straty, skomasowany atak rywali pozwalał graczom Hotturu wyprowadzać groźne kontry. W 73-ej minucie Bredicki pudłuje w wymarzonej sytuacji, a w następnej akcji Bolek fauluje szarżującego Czubę. Sędzia wskazuje na wapno, a jedenastkę w fatalnym stylu marnuje Marcin Wojno. Zemściło się to na gospodarzach po trzech minutach, gdy Stelmach strzałem - dośrodkowaniem ściągnął pajęczynę z okienka bramki ekipy z Borowic. W 87-ej minucie piłkę meczową miał Gruszecki, z boku pola karnego dośrodkował Zbigniew Wieczorek, a młodzieżowiec Energobestu z pięciu metrów nie potrafił głową skierować piłki do bramki rywali.

HOTTUR: Załupka - Wojno, Wawrzyniak, A. Klimas, Bredicki, Czepielewski, Lubojański, Buluk, Raj, Czuba, Zając. Rezerwowi: Hibner, T. Klimas, Hanc.
ENERGOBEST: Bolek - Szymczyk, Bratek, Zieliński, Bartoszewicz, Stelmach, Bińczyk, Prokop, Patryk Mrozik, Wiczorek, Respondek. Rezerwowi: Bukowski, Piotr Mrozik, Gruszecki, Rosek, Ługowski.

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter