Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Pierogi z mięsem 0.99 zł szt oferta pro... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Płyty warstwowe z wypełnieniem PIR or... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione (2024.05.15)
Sprzedam:
- Na Wymiar!Belki dekoracyjne, maskowni... (2024.05.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.13)
Sprzedam:
- Sprzedam stól i krzesła (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam fotele i ławę (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam wersalkę (2024.05.10)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.05.10)
Sprzedam:
- Kolorowa piano party ,animacje,zabawa... (2024.05.09)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Orzeł Mysłakowice wymęczył wygraną z Kwarcem

Skromnym 1-0 dla Orła Mysłakowice zakończył się mecz tej drużyny z Kwarcem Pisarzowice. Gospodarze wygrali zasłużenie, jednak nie zmienia to faktu, że meczy stał na bardzo niskim poziomie, a gracze obu ekip zastraszająco razili nieporadnością w wielu sytuacjach boiskowych.
Od początku lekką przewagę w polu posiadali mysłowiczanie, oni też jako pierwsi mogli zdobyć gola. W 20-ej minucie w polu karnym przyjezdnych Sebastian Piątkowski nieprawidłowo powstrzymywał Mateusza Bryniaka i sędzia Radosław Morawski wskazał na wapno, jednak z rzutu karnego chybił Dawid Zieliński. W 45-ej minucie znów w roli głównej pokazał się Bryniak, tym razem gracz Orła strzałem w długi róg pokonał Jakuba Ogrodowczyka i gości do szatni udali się z bagażem jednego gola.
W II połowie inicjatywę posiadali podopieczni trenera Krystiana Watehy, ale długo nie potrafili sobie wypracować pozycji strzeleckich. W 70-ej minucie dobrze dysponowany dzisiaj Bryniak trafił piłką z rzutu rożnego w słupek. Trzy minuty później po kolejnym kornerze Robert Lambert nie potrafił z dwóch metrów skierować piłki głową do bramki gości, w sobie tylko wiadomy sposób uderzył ją w ziemię i ta przeleciała nad poprzeczką. Pisarzowiczanie ocknęli się dopiero w samej końcówce, gdy w 86-ej minucie Piotr Zbożeń bezskutecznie strzałem po ziemi próbował zaskoczyć Pawła Wojciechowskiego. W doliczonym czasie gry przed szansą podwyższenia rezultatu dwa razy stanął Zieliński, jednak najpierw bramkarz Kwarcu obronił jego strzał z pięciu metrów, by chwilę później odważnym wyjściem zażegnać niebezpieczeństwo w sytuacji sam na sam. - Zdaję sobie sprawę, że nie zagraliśmy wielkiego meczu, ale cieszę się z trzech punktów i faktu, że w końcu udało nam się zagrać na zero z tyłu - posumował spotkanie trener Orła.

ORZEŁ: Wojciechowski - Pożoga, Sielicki, Stępniak, M. Wateha, Dulny, Zieliński, Szczepkowicz, Janik, Bryniak, Szczotka. Rezerwowi: Radzik, Lambert, Kniżatko, Konieczny, K. Wateha, Ociepa, Oskory.
KWARC: Ogordowczyk - Drabik, Kosior, Piątkowski, Dutka, Zbożeń, Nieradko, Matujza, Andrzejewski, Czernecki, Łepski. Rezerwowi: Kurylos, Rutkowski, Leśniak, Duda, Gwóźdź, Hadała.

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter