Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

NO2

18.30

ug/m3

O3

48.30

ug/m3

PM10

13.40

ug/m3

PM2.5

7.80

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2025-06-30 o godzinie 22:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

bezchmurnie

15.85°C 1021 hPa 66%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze
Kursy walut (akt. 2025-06-30)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 3.6164
euro euro 1 EUR 4.2419
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.5336
funt szterling funt szterling 1 GBP 4.9546
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1715
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Karkonosze nokautują Piasta Czerwona Woda!

Kolejne trzy punkty padły dzisiaj łupem piłkarzy Karkonoszy Jelenia Góra, którzy w Czerwonej Wodzie roznieśli miejscowego Piasta 6-1, prowadząc już w 9 minucie meczu 3-0! Cieszy wysokie zwycięstwo naszego zespołu, martwią niestety kontuzje, które odnieśli Daniel Kotarba i Gabriel Kaczmarek dołączając tym samym do grona kontuzjowanych, w którym są już Charles Nwakanama i Maciej Wojtas.


Mecz w Czerwonej Wodzie rozpoczął się wprost fenomenalnie dla biało-niebieskich, gdyż już w 30 sekundzie do bramki gospodarzy trafił Danial Kotarba! Młody zawodnik Karkonoszy ładną lobowaną główką nie dał szans miejscowemu bramkarzowi. Dwie minuty później ławka rezerwowych KSK eksplodowała po raz drugi, gdy Mariusz Kowalski-Ciepiela w sytuacji sam na sam podwyższył na 2-0! Nie widziała tego ponad 40-osobowa grupa fanów z Jeleniej Góry, która dotarła na stadion w 5 minucie meczu.
Trzeciego gola kibice Karkonoszy już jednak widzieli, a zdobył go Michał Gadzimski efektownym strzałem głową po centrze Macieja Wojciechowskiego z rzutu rożnego. Akcja ta miała miejsce w 9 minucie meczu i ludzie zebrani na stadionie zaczęli się zastanawiać ile jeszcze goli w tym meczu stracą gospodarze. Do przerwy stracili jeszcze tylko jednego a zdobył go Wojciechowski po pięknym rajdzie i nie mniej efektownym strzale z ostrego kąta.
W drugiej połowie zawodnicy Karkonoszy kazali swoim fanom czekać na kolejnego gola do 53 minuty. Zdobył go Paweł Walczak po indywidualnej akcji z prawego skrzydła i pewnym strzale w długi róg bramki Szydlarskiego. Licznik tykał, więc po kwadransie padł kolejny gol dla biało-niebieskich. Tym razem w polu karnym równo z trawą ścięty został Kamil Polanin, a jedenastkę zamienił na bramkę Maciej Suchanecki. Na tym zakończyły się popisy strzeleckie naszych piłkarzy, którzy do końca kontrolowali przebieg wydarzeń, tracąc jednak w końcówce jednego gola po strzale Pastusiaka. Usprawiedliwieniem dla teamu Dariusza Michałka w tej sytuacji może być fakt, iż jeleniogórzanie grali już w osłabieniu, gdyż z powodu kontuzji opuścił boisko Kaczmarek.
Jak wspomniałem na wstępie, w chwili obecnej w Karkonoszach jest mały "szpital" co nie nastraja najlepiej przed kolejnymi meczami. Już w środę biało-niebiescy zagrają przy Złotniczej z GKS Raciborowice (godz. 17:00), a w sobotę w Kowarach czeka walcząca o utrzymanie Olimpia. Na ten drugi mecz duży wyjazd szykują kibice Karkonoszy, możliwe jest wynajęcie autokaru przegubowego lub dwóch normalnych. Do Kowar jest zaledwie 14 kilometrów więc warto skorzystać z tej okazji i wybrać się wesprzeć świetnie grających tej wiosny biało-niebieskich. O szczegółach wyjazdu będziemy informować.

Piotr Kuban
foto: Dawid Gajda, Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

2006-05-07 22:57

zobacz galerię
Przybornik
Najczęściej czytane

Brak tekstów w tym miesiącu.