Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

NO2

5.30

ug/m3

O3

55.80

ug/m3

PM10

7.90

ug/m3

PM2.5

5.80

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2025-10-10 o godzinie 16:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

pochmurnie

7.86°C 1016 hPa 81%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze
Kursy walut (akt. 2025-11-06)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 3.6971
euro euro 1 EUR 4.2566
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.5706
funt szterling funt szterling 1 GBP 4.8359
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1747
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Zagłodziła psa prawie na śmierć

Kilka dni temu Strażnicy Miejscy otrzymali zgłoszenie, że w okolicach ulicy Na Skałkach błąka się pies w bardzo ciężkim stanie. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zastali przerażający widok.

Błąkający się pies był bardzo wychudzony, w wielu miejscach nie miał sierści z trudem poruszał się, był bardzo nieufny do ludzi. Jednemu z mieszkańców ulicy udało się schwytać psa na smycz. W toku dalszych czynności udało się ustalić, że zwierze ma właściciela. - Do tak zaniedbanego i chorego zwierzęcia, posiadającego właściciela dawno nie byliśmy wzywani informuje Artur Wilimek, rzecznik prasowy jeleniogórskiej Straży Miejskiej.

Strażnicy udali się do miejsca zamieszkania właścicielki psa jednak na miejscu zastali tylko jej wnuczkę. Kobieta stwierdziła, że babcia należycie opiekuje się psem i posiada aktualną książeczkę zdrowia. Niestety nie wiedziała gdzie dokumenty się znajdują i kiedy starsza kobieta wróci do domu. Oświadczyła również, że pies nie był głodzony ani bity.

Innego zdania był pracownik Schroniska dla Małych Zwierząt. Według niego pies nie jadł od dawna a wypadająca sierść świadczy o poważnym braku witamin. W związku z tymi zaniedbaniami oraz poważnym stanie zdrowia zwierzęcia postanowiono zabrać go do schroniska na obserwację. Tam został również przebadany i zaszczepiony. Dopiero po trzech dniach zaczął jeść i pić oraz stawał się bardziej ufny w stosunku do opiekunów. Aktualnie odzyskuje powoli siły choć jego stan jest nadal poważny.

O całej sprawie powiadomiono Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami oraz Komisariat I Policji. Z właścicielką psa nie udało się do tej pory skontaktować.

Straż Miejska JG

Podziel się z innymi:

2011-05-15 14:20

zobacz galerię
Przybornik
Najczęściej czytane

› Agresywny nieproszony g... czas 2025-11-04
komentarze komentarze: 0


› Jakie problemy zgłosili... czas 2025-11-04
komentarze komentarze: 0


› 11 listopada - Święto Nie... czas 2025-11-03
komentarze komentarze: 0


› Biało-czerwone na Święto ... czas 2025-11-04
komentarze komentarze: 0


› Nowoczesne sterowanie r... czas 2025-11-03
komentarze komentarze: 1