Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

NO2

18.30

ug/m3

O3

48.30

ug/m3

PM10

13.40

ug/m3

PM2.5

7.80

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2025-06-30 o godzinie 22:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

bezchmurnie

15.64°C 1020 hPa 70%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze

- Realista:
Wyniki i tabele po 25., 23. i 21. kolejce B klasy
czas 2025.08.18 14:23

- Kibic:
Marek Siatrak rezygnuje ze stanowiska prezesa Karkon...
czas 2025.08.17 07:08

- JGL:
Piotr Kuban nie żyje
czas 2025.08.17 06:02

- JGL:
Piotr Kuban nie żyje
czas 2025.08.17 05:55

- Awansik:
Marek Siatrak rezygnuje ze stanowiska prezesa Karkon...
czas 2025.08.17 00:23

Kursy walut (akt. 2025-08-18)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 3.6434
euro euro 1 EUR 4.2558
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.5135
funt szterling funt szterling 1 GBP 4.9354
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.174
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Przełom w poszukiwaniach rodziny

Pan Tomasza Wiśniowski - chorujący na białaczkę - musi przejść przeszczep szpiku od spokrewnionego dawcy. Niestety nie zna swojej biologicznej rodziny, bo jako niemowlę został porzucony. Po nagłośnieniu sprawy w mediach odnalazł się jednak człowiek, który 22 lata temu rozmawiał z matką pana Tomasza. Emocje są ogromne - na tę chwilę rodzina Wiśniowskich czekała kilka miesięcy. Pan Tomasz biologicznej matki poszukuje od czerwca. Wtedy okazało się, że potrzebuje przeszczepu szpiku od spokrewnionego dawcy. Wielomiesięczne poszukiwania nie dawały żadnych rezultatów.

Przełom nastąpił po nagłośnieniu sprawy przez media. Na jeleniogórskim dworcu kolejowym pan Tomasz spotkał się z mężczyzną, który 22 lata temu rozmawiał z jego biologiczną matką. Matka pana Zdzisława znalazła noworodka w branie przy ulicy Świętojańskiej 9 w Jeleniej Górze. Ten dzień pan Zdzisław pamięta doskonale - 22 lata temu do jego drzwi zapukała 36-letnia wtedy kobieta. Pytała o porzucone dziecko.

Pan Tomasz miał dwa lata, gdy został adoptowany. We wszystkich dokumentach jako datę urodzin wpisano 23 lipca 1970. Niewykluczone, że jest ona błędna. Pewne jest jedynie to, że na klatce schodowej był porzucony 20 października 1970 roku.

TVP

Podziel się z innymi:

2010-10-12 17:06

Przybornik
Najczęściej czytane

› Marek Siatrak rezygnuje... czas 2025-08-01
komentarze komentarze: 24


› Country pod Śnieżką 2025 czas 2025-08-14
komentarze komentarze: 1


› Spotkanie z ekspertem d... czas 2025-08-01
komentarze komentarze: 0


› Zatrzymali mężczyznę podejr... czas 2025-08-01
komentarze komentarze: 0


› Jechał na zakazie, wbre... czas 2025-08-01
komentarze komentarze: 0