Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Kupię:
- Kupię ANTYKI za Gotówkę - Zadzwoń - Dojeżdżam... (2024.05.01)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.28)
Sprzedam:
- Rolety rzymskie z trwałych tkanin akr... (2024.04.28)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.26)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione ostatnu ... (2024.04.26)
Sprzedam:
- Własna działalność rekreacyjna na plaży... (2024.04.25)
Kupię:
- Kupię ANTYKI / STAROCIE / DZIEŁA SZTUKI... (2024.04.19)
Nieruchomość: do wynajęcia:
- Kawalerka do wynajęcia (2024.04.17)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.16)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.14)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Dzielna postawa Jelfy w meczu z liderem

Niestety, dzisiejsze derby Dolnego Śląska pomiędzy Jelfą i Zagłębiem Lubin nie miały szczęśliwego zakończenia dla jeleniogórskiego teamu. Blisko 400 fanów zgromadzonych w hali przy Złotniczej obejrzało pełne dramaturgii i emocji widowisko, które zakończyło się zwycięstwem lidera Ekstraklasy 37-32.


Wynik jest nieco krzywdzący dla jeleniogórzanek, które przez większość meczu dotrzymywały kroku wyżej notowanym rywalkom, a o ich porażce - być może - zadecydowała kontuzja najlepszej snajperki - Anity Augustyniak, która na jej skutek musiała opuścić boisko w 40 minucie meczu...
Spotkanie rozpoczęło się udanie dla Zagłębia, które szybko objęło prowadzenie 4-2 po golach Kai Daszewskiej, Renaty Jakubowskiej i Natalii Ciepłowskiej. Taki obrót wydarzeń nie podłamał zawodniczek Adama Fedorowicza , które szybko doprowadziły do wyrównania by po chwili wyjść na prowadzenie 5-4. Jeleniogórzanki imponowały spokojem i mądrym rozgrywaniem piłki co zaowocowało kolejnymi bramkami m.in. Anity Augustyniak, Marty Oreszczuk i Marty Gęgi. Dobra gra całego zespołu pozwoliła na kilka minut przed końcem pierwszej połowy odskoczyć od rywalek na 4 gole, jednak jeszcze przed przerwą lubinianki odrobiły tą przewagę i pierwsze trzydzieści minut zakończyło się wynikiem 17-17.
Druga połowa to agresywna gra Zagłębia czego efektem było prowadzenie 21-18 w 37 minucie podopiecznych Bożeny Karkut. Chwilę poźniej zespół z Jeleniej Góry odrobił straty i ... stracił swoją najlepszą zawodniczkę - Anitę Augustynika, która grając w obronie została uderzona w twarz przez atakującą zawodniczkę Zagłębia. W efekcie tego starcia Augustyniak opuściła boisko z mocno krwawiącym nosem. Jak się okazało po chwili krwawienia nie dało się szybko zatamować i stało się jasnym, że pani Anita nie wróci na plac gry, co gorsza możliwe, że nie zagra ona przez dłuższy okres, gdyż wstępna diagnoza mówi o złamaniu nosa...
Osłabienie zespołu Adama Fedorowicza było kluczowym momentem spotkania. Jeszcze przez blisko 10 minut jeleniogórzanki starały się dotrzymać kroku swoim rywalkom, jednak im bliżej było końca meczu tym wyższość Zagłębia stawała się wyraźniejsza. Ostatnie minuty to zdecydowana dominacja przyjezdnych, wśród których w końcówce wyróżniały się Magda Młot i Jelena Kordic. Szkoda, bo była dzisiaj szansa aby utrzeć nosa liderowi tabeli i zdobyć nawet komplet punktów.
Swój mecz z AZS AWF Katowice bez problemu wygrał dzisiaj Start Elbląg i dzięki temu elblążanki ponownie odskoczyły od Jelfy na dwa punkty. W następnej kolejce nasz zespół uda się właśnie na północ Polski aby stoczyć, kto wie czy nie decydującą batalię o utrzymanie w Ekstraklasie. Zwycięstwo w tym meczu pozwoli nam całkiem realnie myśleć o utrzymaniu, porażka stawia jeleniogórską ekipę w dramatycznej sytuacji przed barażami, gdyż tak właśnie trzeba nazwać stratę 4 punktów do bezpiecznego miejsca...

Gole dla Jelfy: Anita Augustyniak - 6, Marta Gęga - 5, Anna Dyba - 5, Marta Oreszczuk - 5, Mirela Kaczyńska - 4, Dorota Czekaj - 4, Ewelina Przygodzka - 2, Joanna Bogusławska - 1.

Piotr Kuban
foto: Damian Milko

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter