CO
410.00
mg/m3
O3
61.50
ug/m3
PM10
7.60
ug/m3
PM2.5
5.20
ug/m3
Pogoda w Jeleniej Górze
zachmurzenie umiarkowane
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione 100szt+3... (2024.12.20)
Dam pracę:
- Rozbiórka aut (2024.12.13)
Dam pracę:
- kelner- kucharz (2024.12.11)
Sprzedam:
- Pierogi 100szt+30 uszek gratis (2024.12.10)
Różne:
- Szkolenie PSWPR 2023-27 podejmowanie ... (2024.12.10)
Sprzedam:
- Pierogi,uszka recznie lepione,ostatni... (2024.12.09)
Sprzedam:
- Krokiety polecamy koleżankę (2024.12.08)
Sprzedam:
- Pierogi,uszka recznie lepione,ostatni... (2024.12.08)
Sprzedam:
- Pierogi 100szt+30 uszek gratis (2024.12.07)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione,uszka premium z... (2024.12.06)
- ksk:
› Blisko miliard w miejskiej kasie i mniejsze zadłużen...
2024.12.21 14:02
- Bonzaj:
› Podpisanie porozumienia między jeleniogórską policją...
2024.12.21 08:17
- a-z:
› Blisko miliard w miejskiej kasie i mniejsze zadłużen...
2024.12.20 20:11
- Do debila:
› Rozmowa z Błażejem Klimkiem, zawodnikiem Karkonoszy...
2024.12.19 21:34
- pisior:
› Radni KO zbojkotowali część obrad
2024.12.19 21:06
dolar amerykański | 1 USD | 4.1002 | |
euro | 1 EUR | 4.2572 | |
frank szwajcarski | 1 CHF | 4.5801 | |
funt szterling | 1 GBP | 5.1264 | |
korona czeska | 1 CZK | 0.1694 |
Ilość: |
Przelicznik: 0 PLN |
Wywiad z Anitą Augustyniak - piłkarką Jelfy
W poprzednim roku świętowała z Vitaralem zdobycie medalu. Teraz walczy o utrzymanie w ekstraklasie i szansę w osiągnięciu tego celu widzi w grze zespołowej.Grzegorz Bereziuk(Słowo Sportowe): Ciężko po wywalczeniu medalu było pani przyjąć wiadomość, że w kolejnym sezonie klub będzie walczył o utrzymanie?
Anita Augustyniak: - Taki niestety jest sport i musiałam się z tym szybko pogodzić. Bez względu na to czy zespół walczy o medal, czy o ligowy byt na parkiecie daję z siebie wszystko. Wcześniej będąc juniorką Słupii Słupsk zdobyłam kilkanaście złotych medali. Z tym zespołem zdobyłam też puchar Europy do lat 18 oraz dwukrotnie wywalczyłam awans do ekstraklasy. Jako seniorka z Piotrcovią wywalczyłam srebro, a z Vitaralem brąz. Będąc na podium cieszyłam się ze zdobycia medali. Teraz moim celem jest utrzymać się z Vitaralem w ekstraklasie. Wierzę, że się uda i będzie to powód do satysfakcji.
Trener w stosunku do pani jest bardziej wymagający?
- Wszystkie zawodniczki przez trenera są traktowane jednakowo i każda musi pokazywać się z najlepszej strony. Nasza siła musi tkwić jednak w całej drużynie. Tylko dzięki temu będziemy w stanie zająć miejsce w strefie dającej pozostanie w lidze.
Jest pani bardzo skuteczna w wykonywaniu rzutów karnych.
- Nie mam na to specjalnej metody. Na treningach prezentuję równą formę i trener jako pierwszą wyznaczył mnie do wykonywania tego elementu. Staram się go nie zawodzić.
Jak Vitaral przygotowywał się do drugiej rundy rozgrywek?
- Przerwę w rozgrywkach wykorzystałyśmy na ciężkie treningi. Ćwiczyłyśmy w hali i na siłowni, co powinno przynieść efekt w meczach rewanżowych. Okazję do odpoczynku miałyśmy tylko na czas Świąt.
Macie na swoim koncie 6 punktów. Stać zespół na powiększenie tego dorobku?
- Przy odrobinie szczęścia mogłyśmy być bogatsze o kilka punktów. Na własne życzenie przegrałyśmy u siebie z Sośnicą i w Kielcach. Wyciągnęłyśmy wnioski i wierzę, że w drugiej rundzie powiększymy swój dorobek.
W sobotę zagracie z Piotrcovią, którą prowadzi były trener Vitaralu Roman Jezierski. W jego zespole są też Agata Wypych i Justyna Alberciak, z którymi wywalczyła pani medal. Szykujecie się specjalnie do tego pojedynku?
- Do każdego meczu podchodzimy tak samo. Trener Jezierski będzie miał ułatwione zadanie, gdyż zna nas praktycznie na wylot. Wie co każda zawodniczka potrafi. Ma do dyspozycji doświadczony zespół i ciężko będzie go zaskoczyć. Nie zamierzamy jednak poddać się bez walki.
Jak rozpoczęła się pani przygoda z szczypiorniakiem?
- Początkowo nie byłam chętna do uprawiania sportu. Mojemu ojcu jednak bardzo zależało, abym została piłkarką ręczną. Teraz jestem mu za to bardzo wdzięczna. W czwartej klasie szkoły podstawowej wysłał mnie na obóz sportowy, gdzie polubiłam tą dyscyplinę.
Reprezentacja kraju zawiodła na mistrzostwach świata. Widziałaby w niej pani miejsce dla siebie?
- To dla mnie temat zamknięty. Po drugiej operacji kolana postanowiłam zrezygnować z gry w reprezentacji. To duży uszczerbek na zdrowiu i doszłam do wniosku, że kadra jest dla mnie zbyt dużym obciążeniem.
Jak spędziła pani Święta i bawiła się w Sylwestra?
- Święta spędziłam z rodziną w Słupsku. Było bardzo sympatycznie, ponieważ najbliższych nie widziałam pół roku. Nowy rok z kolei przywitałam ze znajomymi w Jeleniej Górze.
foto: Grzegorz Bereziuk (Słowo Sportowe)
Wywiad prezentujemy za zgodą autora i dzięki uprzejmości Słowa Sportowego.
Podziel się z innymi:
2006-01-04 19:48
› Zmarł były piłkarz Kark...
2024-12-02
komentarze: 4
› Dominik Bronisławski ni...
2024-12-06
komentarze: 11
› Pogrzeb Pawła Kostki we...
2024-12-15
komentarze: 1
› Liga okręgowa - tabele i ...
2024-12-03
komentarze: 13
› Zimowe sparingi Karkonoszy
2024-12-13
komentarze: 0