Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Dam pracę:
- Dodatkowa praca - bez doświadczenia! (2025.05.05)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2025.05.05)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione z jagodami (2025.05.04)
Różne:
- Rozliczanie projektów unijnych (2025.05.03)
Dam pracę:
- Murarz, pracownik budowlany - Niemcy (2025.04.30)
Kupię:
- KUPIĘ ANTYKI - 603 567 304 - SZYBKI KO... (2025.04.30)
Różne:
- Personalizowane projekty elewacji - s... (2025.04.30)
Kupię:
- JESTEM ZAINTERESOWANY ZAKUPEM ANTYKÓW ... (2025.04.29)
Kupię:
- KUPIĘ ANTYKI po SPRZĄTANIU / CZYSZCZEN... (2025.04.28)
Dam pracę:
- Praca Testera BEZ doświadczenia / Wyp... (2025.04.28)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Reforma A-klasy, komentarze

Sezon 2023/2024 będzie ostatnim w podokręgu DZPN Jelenia Góra, w którym rozgrywki będą się toczyć w 16-zespołowych grupach. Po czterech latach, od sezonu 2024/2025 znów grupy będą liczyć po 14 drużyn, co oznacza, iż w obecnych rozgrywkach spadek dotknie drużyny od 13 miejsca włącznie.
Decyzja związku w większości przypadków spotkała się ze zrozumieniem, by nie powiedzieć poparciem. Argumentów jest kilka, przy czym każdy wiąże się z liczebnością drużyn, która generuje wzrost kosztów funkcjonowania drużyny i wydłuża termin gry. O podniesieniu poziomu piłki nożnej w okręgu też się wspomina, jednak nie to wydaje się być głównym problemem dla klubów. - Myślę, że to pozytywna zmiana. Jest to liga stricte amatorska, każdy jej uczestnik weekend w weekend poświęca swój cenny wolny czas. Przy dużej ilości meczów, dorzucając sparingi i puchary, dochodzi do bardzo dużych roszad w składach. W zeszłym sezonie Kolonia Bolesławiec rozegrała łącznie 41 spotkań, to bardzo dużo jak na drużynę amatorską. Nie będę ukrywał, iż w wielu meczach miałem problem z uzbieraniem składu. Uważam również, że w związku z okresem wakacyjnym, sezon w A-klasie powinien rozpoczynać się pod koniec sierpnia, a kończyć na początku czerwca - twierdzi Rafał Fościak. - Jednocześnie patrząc przez pryzmat zespołu Kolonii, uważam, że w A i B-klasach można byłoby pomyśleć o próbie pomniejszenia opłat sędziowskich związanych z meczami. Podział kosztów pół na pół pomiędzy klub, a związek to byłby dobry pomysł. Obecne koszty sięgają 500 zł za mecz domowy, w naszym przypadku przy dotacji rzędu 10 tys. na rok kalendarzowy, to pochłania jej 75 procent. Dodając do tego wpisowe, kary za kartki czy opłaty transferowe robi się budżetowa dziura. Nie każdy klub posiada ludzi dobrej woli, którzy chcą go wspomagać. Ten poziom rozgrywkowy ma propagować piłkę nożną, nikt tu nie funkcjonuje w celach zarobkowych - uważa trener Kolonii. - Jestem od półtora roku na tym poziomie i odbyłem już wiele rozmów z ludźmi, naprawdę problem finansów jest powszechny. My w zimie za chłopaka z A-klasy legnickiej musieliśmy zapłacić 700 zł. Przyszedł do nas, bo się przeprowadził i miał za daleko, by dojeżdżać do poprzedniego klubu... Opłaty niszczą małe kluby... - podsumowuje Fościak.
- Szczerze mówiąc nie mam zdania, czas pokaże, czy to jest dobra decyzja. Na pewno na plus, iż będziemy kończyć sezon trochę szybciej, bo granie do końca czerwca w A-klasie to przesada - mówi trener Czarnych Strzyżowiec Robert Rodziewicz. - Reorganizacja rozgrywek jak dla mnie, to dobry krok. Zmiana, która uatrakcyjni ligę i zwiększy jej poziom sportowy. Zmagania między drużynami z pewnością wejdą na wyższy poziom sportowy już w tym sezonie, a walka o utrzymanie będzie bardzo ciekawa - dzieli się swoją opinią kierowniczka zespołu Czarnych Przedwojów Karolina Kwaśniewska. - Dobra decyzja, jak dla mnie przyczyni się do podniesienia poziomu. Mniej drużyn, mniej grania, co również wiąże się z dłuższą przerwą między sezonami. Skończymy ligę w okolicach końca maja, a zaczniemy pod koniec sierpnia - komentuje Mariusz Malarowski ze Stelli Lubomierz.
Wśród zwolenników reformy nie brakuje również bardziej radykalnych opinii. - Już dawno oczekiwałem takiej decyzji, bo wg mnie liga była zdecydowanie za bardzo rozbudowana. Nie mamy tylu drużyn, które gwarantowałyby określony poziom rywalizacji i trzeba było to zmienić - mówi Marcin Ramski. - Poszedłbym nawet dalej, dwie grupy, może nawet po 16 drużyn. Awansowałby dwie najlepsze ekipy, ewentualnie trzecia po barażu między wicemistrzami grup - przekonuje trener Lechii Piechowice.
- Dla mnie sytuacja ze zmniejszeniem A-klasy jest niezrozumiała. Wiem, że dużo nowych drużyn zgłosiło się do B-klasy, co m.in. spowodowało powstanie kolejnej grupy. Być może w przyszłym sezonie okaże się, że grupy w najniższej klasie rozgrywkowej będą liczniejsze niż w A-klasie. Na pewno zmiana nie spodoba się też arbitrom, bo zmienią się proporcje spotkań, a w B-klasie stawki za mecz są niższe - z dużym dystansem do zmian odnosi się prezes GKS Podgórzyn Krzysztof Staniecki. To w zasadzie jedyny głos wśród naszych rozmówców, który sprawę traktuje bez entuzjazmu.
W ciągu trzech sezonów 16-zespołej A-klasy z rozgrywek wycofały się cztery drużyny. W sezonie 2021/2022 były to Kwisa Mroczkowice (grupa II) i LZS Łaziska (grupa III), przed sezonem 2022/2023 w ostatniej chwili z gry zrezygnował Rybak Parowa (grupa III), a już w jego trakcie grupę I opuścił Skalnik Czarny Bór.

Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter