CO
O3
PM10
PM2.5
Pogoda w Jeleniej Górze
zachmurzenie duże
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione,uszka z borowik... (2024.11.21)
Sprzedam:
- ORKIESTRA-DJ (2024.11.20)
Sprzedam:
- Wełna mineralna knauf gr 100mm (2024.11.20)
Sprzedam:
- Uszka premium duże z borowikami 100sz... (2024.11.19)
Różne:
- Oddam sofe (2024.11.18)
Sprzedam:
- Poerogi 100szt+30 uszek gratis (2024.11.17)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.11.17)
Sprzedam:
- Uszka z Borowikami większe 100szt+30 gr... (2024.11.16)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione bezglute... (2024.11.14)
Nieruchomość: kupię:
- Kupię udział w nieruchomości (w całej P... (2024.11.14)
- lzs:
› Łomnica górą, ale szacunek dla Gryfa za walkę
2024.11.24 21:16
- Kibic:
› Dublet Rajcy w Nowej Rudzie
2024.11.24 21:16
- widz:
› Łomnica górą, ale szacunek dla Gryfa za walkę
2024.11.24 21:04
- do Gryfa:
› Wyniki i tabela po zaległych meczach ligi okręgowej
2024.11.24 21:01
- Dom ludowy:
› Błyskawica pokonała Łużyce
2024.11.24 20:22
dolar amerykański | 1 USD | 4.1752 | |
euro | 1 EUR | 4.343 | |
frank szwajcarski | 1 CHF | 4.6959 | |
funt szterling | 1 GBP | 5.224 | |
korona czeska | 1 CZK | 0.1711 |
Ilość: |
Przelicznik: 0 PLN |
Przypadkowy bohater
Stanisław Wrzeszcz (55l.) pełnił wartę na autostradzie nieopodal Trzebienia. Pilnował maszyn budowlanych. - Zobaczyłem światła samochodu, który jechał po nieczynnym pasie z olbrzymią prędkością - mówi. - Auto uderzyło w koparkę i natychmiast się zapaliło. W środku siedział kierowca z połamanymi nogami - dodaje. Dzielny ochroniarz wyciągnął nieszczęśnika z wraku.Pochodzący ze Śląska 40-letni mężczyzna - kierowca vw golfa przeżył cudem. Policja bada, jakim cudem znalazł się na remontowanym - wyłączonym z ruchu pasie autostrady. - Była noc - opowiada Stanisław Wrzeszcz. - Zobaczyłem światła i słyszałem jak koła walą o elementy nawierzchni. Wyskoczyłem z latarką i zacząłem świecić, ale kierowca nie zareagował. Potem był huk i płomienie - dodaje. VW golf uderzył w stojącą na poboczu koparkę należącą do firmy budującej autostradę. Auto natychmiast stanęło w płomieniach. Stanisław rzucił się na pomoc. Szyby w aucie były rozbite, dzięki temu ochroniarz otworzył drzwi. Wyjął rannego i odciągnął go w bezpieczne miejsce. - Był przytomny, ale miał połamane obie nogi - mówi Stanisław. - Mówił, że w samochodzie ma 2 tysiące euro, dokumenty i telefon, ale ja po nie wracałem. Wtedy w niebo zaczęły strzelać puszki z piwem i opony - dodaje. Ślązak wracał z Niemiec i spieszył się do domu. Lekarz, który przyjechał na miejsce twierdzi, że kierowca przeżył tylko dzięki szybkiej reakcji ochroniarza. - Mężczyzna przeżyje, ale będzie kaleką - mówi doktor Piotr Lenartowicz. - Ma zmiażdżone oba stawy skokowe. To są otwarte złamania, bardzo trudne w leczeniu. Doktor, który był na miejscu zdarzenia twierdzi, że do wypadku mogło dojść z powodu złego oznakowania robót drogowych. Ktoś mógł na przykład ukraść znaki. Stanisław jest zbulwersowany postawą innych kierowców, którzy mijali miejsce wypadku, ale żaden się nie zatrzymał. - Kompletna znieczulica - mówi bohater. - Nikt, absolutnie nikt się nie zatrzymał, nie zapytał, czy potrzebna pomoc, albo chociaż gaśnica, a płomienie miały kilka metrów wysokości - dodaje. Z postawy pracownika zadowolony jest dyrektor bolesławieckiego oddziału firmy Jarex. - Zawsze byłem z niego zadowolony, ale teraz udowodnił, że jest bohaterem godnym najwyższego zaufania i uznania - mówi Zbigniew Sobczak. - Z pewnością wynagrodzimy tę postawę. Stanisław Wrzeszcz nie powiedział o wypadku swojej żonie. - Musiałem zostać dłużej w pracy bo trwało liczenie strat i trochę mnie zrugała, że za późno wróciłem - mówi.
Gazeta Wojewódzka
Podziel się z innymi:
2006-10-10 09:44
› Wyniki i tabele po zale...
2024-11-16
komentarze: 44
› Zestaw par 14. kolejki ...
2024-11-05
komentarze: 50
› Zestaw par 13. kolejki ...
2024-11-05
komentarze: 16
› Zestaw par 16. kolejki ...
2024-11-05
komentarze: 18
› Zestaw par 13. kolejki ...
2024-11-05
komentarze: 8