Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

NO2

6.10

ug/m3

O3

2.90

ug/m3

PM10

9.20

ug/m3

PM2.5

6.10

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2025-09-19 o godzinie 07:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

zachmurzenie małe

17.39°C 1027 hPa 93%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze

- Do wyżej:
Marek Siatrak rezygnuje ze stanowiska prezesa Karkon...
czas 2025.09.18 06:37

- Katarzyna:
Zużyte ubrania problemem w Jeleniej Górze. Czy miast...
czas 2025.09.17 11:32

- kuban śpi?:
Marek Siatrak rezygnuje ze stanowiska prezesa Karkon...
czas 2025.09.15 08:47

- postawić tam sygnalizację:
Utrudnienia na skrzyżowaniu Wolności-Lipowa
czas 2025.09.12 18:27

- Johnydep:
Podsumowanie ligi okręgowej - miejsca 13-16
czas 2025.09.11 20:11

Kursy walut (akt. 2025-09-18)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 3.5986
euro euro 1 EUR 4.2564
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.5601
funt szterling funt szterling 1 GBP 4.9085
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.175
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Gorzka pigułka na starcie

Emocjonujące i ciekawe widowisko obejrzało liczne grono kibiców przy Złotniczej, gdzie na inaugurację sezonu 2020/2021 Karkonosze Jelenia Góra zremisowały z Włókniarzem Leśna 2-2. Beniaminek IV ligi dolnośląskiej zagrał bez kompleksów i z olbrzymim zaangażowaniem, co pozwoliło mu wywieźć jeden punkt. Graczem meczu był bramkarz gości Mateusz Gilewski, który zanotował wiele udanych interwencji i przede wszystkim w 88-ej minucie obronił uderzenie Bartosza Poszelężnego z rzutu karnego.
W pierwszej fazie ekipa trenera Rafała Wichowskiego wręcz zaskoczyła jeleniogórzan otwartą grą. Leśnianie nie bali się stosować pressingu już na połowie rywali i szybko mogli objąć prowadzenie po strzale Mateusza Kalki. Karkonosze opanowały sytuację i zdecydowanie więcej działo się z drugiej strony boiska. Już w 13-ej minucie Mateusz Czerwiński umieścił piłkę w sieci wykorzystując zagranie od Oskara Gizińskiego. Innych sytuacji nie brakowało, m.in. wcześniej piłka po strzale "Czerwo" uderzyła w słupek. Nie zanosiło się, że jeleniogórzanie mogą mieć kłopoty w pierwszej połowie, a dwie minuty przed jej zakończeniem szarżę Jacka Góraja w polu karnym Karkonoszy faulem przerwał Kacper Sutor. Jedenastkę na gola pewnie zamienił Krzysztof Mazur, który jako jedyny pamięta poprzednie występy Włókniarza w IV lidze.
Druga połowa nie układała się gospodarzom. Przyjezdni dobrze się bronili i czyhali na groźne kontry. Jedna z nich przyniosła sukces. Mazur wypatrzył M. Kalkę, ten ograł Tobiasza Kuźniewskiego i pokonał Wiktora Błaszkiewicza. Biało - niebiescy nie złożyli broni, co rusz kotłowało się w 16-tce Włókniarza, gdzie rządził M. Gilewski. Najpierw kapitalnie obronił główkę Kamila Młodzińskiego, po chwili równie dobrze poradził sobie z wolejem Bartosza Poszelężnego. W 82-ej minucie na boisku pojawił się Maciej Gargas i za chwilę ustawiał piłkę na środku boiska po golu na 2-2. Lekki techniczny strzał zaskoczył golkipera gości i dał nadzieję podopiecznym trenera Ołeksandra Szeweluchina. Dwie minuty przed końcem Patryk Bębenek upadł w polu karnym po interwencji Rafała Stonia. Sędzia Marcin Domina wskazał na wapno, choć z boku sytuacja wydawała się mocno naciągana (foto 47-50). Szansę na zapewnienie kompletu punktów swojej drużynie zaprzepaścił Poszelężny, a bohaterem gości zasłużenie został M. Gilewski.
Już w tę środę (5 sierpnia 2020, godz. 18:00) w Leśnej odbędzie się mecz II kolejki z Chrobrym II Głogów. Z pewnością nie zabraknie chętnych do jego obejrzenia. Mecz przy Złotniczej pokazał jak brakowało nam wszystkim futbolu i meczów o stawkę. Miejmy nadzieję, że sytuacja z pierwszego półrocza już nigdy się nie powtórzy.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA - WŁÓKNIARZ LEŚNA 2-2 (1-1)

Bramki: 1-0 Czerwiński 14', 1-1 Mazur 43', 1-2 M. Kalka 65', 2-2 Gargas 82'.
Żółte kartki: Siudak oraz Góraj, Wichuła, Mazur, Serdeczny.
Sędziowali: Marcin Domina oraz Łukasz Nalepa i Marcin Kwiecień.
Widzów: 400.

KSK: Błaszkiewicz - Kuźniewski, Sutor (79' Staniszewski), Niemienionek, Wawrzyniak, Sołtysiak, Bębenek (89' Michałek), Giziński (55' Siudak), Młodziński (82' Gargas), Poszelężny, Czerwiński (63' Lekszycki).
Trener: Ołeksandr Szeweluchin.

WŁÓKNIARZ: M. Gilewski - Rybus, Rewers (15' Radziuk), J. Gilewski, Góraj, M. Kalka (77' Fedorowicz), K. Kalka (82' Wichowski), Mazur, Panek (60' Serdeczny), Stoń, Wichuła.
Trener: Rafał Wichowski.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

2020-08-01 19:29

zobacz galerię
Przybornik
Najczęściej czytane

› Pokłócił się z właścicielem,... czas 2025-09-05
komentarze komentarze: 0


› Utrudnienia na skrzyżow... czas 2025-09-12
komentarze komentarze: 1


› Schronisko Orle bez now... czas 2025-09-02
komentarze komentarze: 2


› Inauguracja 67. Wrześni... czas 2025-09-04
komentarze komentarze: 0


› Dodatkowe kursy MZK po ... czas 2025-09-04
komentarze komentarze: 0