Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

NO2

5.30

ug/m3

O3

55.80

ug/m3

PM10

7.90

ug/m3

PM2.5

5.80

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2025-10-10 o godzinie 16:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

zachmurzenie umiarkowane

7.52°C 1021 hPa 79%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze
Kursy walut (akt. 2025-11-05)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 3.7091
euro euro 1 EUR 4.2597
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.5759
funt szterling funt szterling 1 GBP 4.8367
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1749
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Gangsterskie porachunki na wokandzie

Akt oskarżenia w tej sprawie trafił właśnie do jeleniogórskiego Sądu Okręgowego. Śledczy zarzucają trójce bandytów m.in. podwójne zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Natomiast czwarty z nich, Valeri L. z Ukrainy, odpowie za współudział w tym przestępstwie.

Tragedia rozegrała się siedem lat temu. Gang pochodzący z Lubuskiego zorganizował w Zgorzelcu napad na tira. Wszystko było starannie zaplanowane. Trasę, którą jechała ciężarówka, znał Piotr S. Kierowca samochodu uszedł z życiem. Bandyci odjechali ciężarówką wypełnioną telewizorami.
- Bandyci działali wyjątkowo okrutnie. To jedna z najbardziej bulwersujących zbrodni, jaka trafiła do naszego sądu w ostatnich latach - zaznacza sędzia Andrzej Wieja.
Nieporozumienia wybuchły przy podziale łupu. Piotr S. i jego konkubina zostali podstępem zwabieni do mieszkania przy ul. Wróblewskiej w Nowej Soli. Stamtąd zostali uprowadzeni. Porywacze przetrzymywali ich w hali produkcyjnej na uboczu miasta. Andrzej S. chciał zmusić porwanego wspólnika, by oddał pieniądze z napadu na tira. Przez kilka godzin brutalnie znęcał się nad mężczyzną. Bił go, kłuł sztyletem, przestrzelił kolana. Wreszcie zabił strzałami w głowę.
W tym samym czasie Sławomir K. pilnował kobiety w pomieszczeniu obok. Zgwałcił ją. Na zlecenie szefa gangu wspólnie z Wiesławem K. zakatowali swoją ofiarę drewnianą pałką. Oba ciała przewieźli nad rzekę koło Lubieszowa. Tam, używając żrącej substancji, rozpuścili zwłoki.
Andrzejowi S., Sławomirowi K. i Wiesławowi K. grozi dożywocie. Valeri L. za zacieranie śladów i współudział może trafić za kraty na 30 lat.
Na trop bandytów trafiło Centralne Biuro Śledcze z Zielonej Góry. Przestępcy byli znani w półświatku z wymuszeń rozbójniczych. Szefa gangu, Andrzeja S., przez kilka lat poszukiwano europejskim nakazem aresztowania. Udało się go złapać dopiero w tamtym roku w Hiszpanii. Gangster nie przyznaje się do winy.

Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

Podziel się z innymi:

2007-04-12 11:53

Przybornik
Najczęściej czytane

› Bon ciepłowniczy - czym... czas 2025-11-03
komentarze komentarze: 1


› 11 listopada - Święto Nie... czas 2025-11-03
komentarze komentarze: 0


› Nowoczesne sterowanie r... czas 2025-11-03
komentarze komentarze: 1


› Agresywny nieproszony g... czas 2025-11-04
komentarze komentarze: 0


› Jakie problemy zgłosili... czas 2025-11-04
komentarze komentarze: 0