Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Własna działalność rekreacyjna na plaży... (2024.04.25)
Kupię:
- Kupię ANTYKI / STAROCIE / DZIEŁA SZTUKI... (2024.04.19)
Nieruchomość: do wynajęcia:
- Kawalerka do wynajęcia (2024.04.17)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.16)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.14)
Różne:
- serwis okien i drzwi (2024.04.14)
Różne:
- Lamele sufitowe na wymiar, imitacja d... (2024.04.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.11)
Sprzedam:
- Lamele drewnopodobne na sufit prosto ... (2024.04.11)
Różne:
- Pranie mebli tapicerowanych-sofy,kana... (2024.04.10)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Parzyce wypunktowały Woskara

Pierwsi okazję do wyjścia na prowadzenie mieli gospodarze. Rudnicki dograł piłkę do Dudka, a ten w znakomitej sytuacji nie trafił w światło bramki. W odpowiedzi Sikora huknął z dystansu w poprzeczkę. W kolejnej sytuacji piłkę po strzale aktywnego Sikory z trudem nad poprzeczką przeniósł Dubiel. Bramkarz Woskara był też górą w pojedynku z Potyszką, który już w 20. min musiał opuścić boisko z powodu urazu. Niewykorzystane okazje mogły się zemścić na gościach, ale Turek sparował piłkę na rzut rożny po strzale Golonki. Gole padły po przerwie. W 53. min Sikora wydawało się oddał niegroźny strzał, ale zasłonięty Dubiel nie zareagował i piłka wpadła do siatki. Niespełna minutę później po stracie gospodarzy TS wyprowadził zabójcza kontrę, którą na drugiego gola zamienił Szymański. TS kontrolował sytuację, mimo że od 57. min musiał grać w osłabieniu. Za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę boisko musiał opuścić Jaśkiewicz. W 62. min Charles popisał się efektownym lobem nad wysuniętym bramkarzem miejscowych i było już 0:3. W 83. min dwóch rywali zwiódł grający trener Radosław Szajwaj, a następnie został kopnięty przez rywala w polu karnym. Po chwili sprawiedliwość z 11m wymierzył Engel. W końcówce honor Woskarowi ładnym strzałem z 16m uratował Rudnicki. - W pierwszej połowie jakoś się trzymaliśmy. Liczyłem, że damy radę zaskoczyć rywala z kontry. Próbowaliśmy grać szybkimi podaniami po ziemi. Gra górą nie miała sensu, bo każdy zawodnik gości, który był w polu karnym miał ze 180cm wzrostu. W szatni się zmotywowaliśmy jeszcze mocniej, ale mimo tego straciliśmy głupią bramkę i się zaczęło. Po chwili dostaliśmy kolejny cios i było meczu. Rywalizowaliśmy z dobrym przeciwnikiem, który wygrał zasłużenie - powiedział po meczu Łukasz Kowalski, trener Woskara.

WOSKAR - PARZYCE 1:4 (0:0)

Bramki: 0:1 Sikora (53), 0:2 Szymański (54), 0:3 Charles (62), 0:4 Engel (83-karny), 1:4 Rudnicki (88).
Czerwona kartka: Jaśkiewicz (Parzyce, 57 - za dwie żółte).
Żółta kartka: Jaśkiewicz.
Sędziował: Janusz Stefański.
Żółta kartka: Jaśkiewicz.
Widzów: 50.

WOSKAR: Dubiel - Lisowski, Walczak, Pędzich (75 Stolarski), Brożyna, Jahn (60 Kowalski), Klimek, Dudek, Micek (80 Kaczmarski), Golonka (60 Ziółkowski), Rudnicki.
PARZYCE: Turek - Sondaj, Jaśkiewicz, Engel, Szajwaj, Ohagwu, Charles, Puzio, Potyszka (20 Szymański, 70 Wiktor), Sikora (75 Zapior), Łokaj.

(GB)

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter