Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.26)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione ostatnu ... (2024.04.26)
Sprzedam:
- Własna działalność rekreacyjna na plaży... (2024.04.25)
Kupię:
- Kupię ANTYKI / STAROCIE / DZIEŁA SZTUKI... (2024.04.19)
Nieruchomość: do wynajęcia:
- Kawalerka do wynajęcia (2024.04.17)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.16)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.14)
Różne:
- serwis okien i drzwi (2024.04.14)
Różne:
- Lamele sufitowe na wymiar, imitacja d... (2024.04.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.11)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Machowski dał Nysie upragnione zwycięstwo

Gospodarze od początku ruszyli do ataku. Efekty przyszły w 25. min kiedy po zagraniu Wójcika piłkę do bramki wpakował Machowski. Nysa tworzyła kolejne sytuacje, ale Olimpii sprzyjało szczęście. Po zmianie stron goście doczekali się okazji by zaatakować i dopięli swego w 72. min. Wówczas Spałek skapitulował po strzale Sochackiego. Zespół ze Zgorzelca dążył by ponownie wyjść na prowadzenie. Ta sztuka udała się Nysie 3 minuty przed końcem. Ponownie piłkę w pole karne świetnie dogrywał Wójcik, ta minęła obrońców Olimpii i spadła pod nogi Machowskiego. Ten długo się nie zastanawiał i potężną bombą wpakował ją w samo okienko. W doliczonym czasie gry napastnik Nysy mógł skompletować hat-tricka, ale tym razem gości uratowała poprzeczka. Swojej szansy nie wykorzystał także Wójcik. - Pomiędzy okręgówką a czwartą ligą jest przepaść. Gramy piłkę defensywną i próbujemy coś ugrać z kontrataku. Póki co nie stać nas by grać otwartą piłkę. Latem dokooptowaliśmy do składu wyróżniających się juniorów. Do tego mamy kilku doświadczonych obrońców. Liczę, że coś z tego będzie i dodatkowo zacznie nam dopisywać choć trochę szczęścia - powiedział Łukasz Kraszewski, trener Olimpii. - Wygraliśmy zasłużenie. Odkąd bawię się w trenerkę nie w żadnym meczu w czwartej lidze nie mieliśmy takiej przewagi. Wróciły jednak demony z przeszłości. Poproszę chłopaków w szatni żeby byli bardziej skuteczni i skoncentrowani pod bramką przeciwnika. Ostatecznie udało się wygrać z czego bardzo się cieszymy. Mamy cztery punkty. Nikt chyba nie spodziewał się, że tak dobrze zaczniemy. Teraz musimy spokojnie trenować i skupiać się na każdym kolejnym meczu - przyznał natomiast Adam Łuszczyk, trener Nysy.

NYSA ZGORZELEC - OLIMPIA KAMIENNA GÓRA 2:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Machowski (25), 1:1 Sochacki (59), 2:1 Machowski (87).
Żółte kartki: Kraszewski, Hadała.
Sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław).
Widzów: 150.

NYSA: Spałek - Duduć, Borowy, G. Monik, Łuszczyk, Jaworski, Pacak (70 Bogdaniec), Daniel Piechno, Witowski, Wójcik, Machowski.
OLIMPIA: D. Powiertowski - Zasada, Łatka, Sochacki (80 Buda), Wieczorek (46 Filip), Duda, Hadała, P. Powiertowski, Kraszewski, Masiel.

(GB)
foto: (GB)

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter