Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Kupię:
- Kupię ANTYKI za Gotówkę - Zadzwoń - Dojeżdżam... (2024.05.01)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.28)
Sprzedam:
- Rolety rzymskie z trwałych tkanin akr... (2024.04.28)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.26)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione ostatnu ... (2024.04.26)
Sprzedam:
- Własna działalność rekreacyjna na plaży... (2024.04.25)
Kupię:
- Kupię ANTYKI / STAROCIE / DZIEŁA SZTUKI... (2024.04.19)
Nieruchomość: do wynajęcia:
- Kawalerka do wynajęcia (2024.04.17)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.16)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.14)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Wojskowi zdobyli Dziwiszów

Nie udało się Piastowi Dziwiszów powstrzymać rozpędzonych czołgistów ze Świętoszowa, którzy wygrali na boisku rywala 2-1. Obie bramki dla Twardego zdobył niezawodny Marcin Łojko. Pierwszą w 43-ej minucie. Była to ładna indywidualna akcja, M. Łojko ograł dwóch dziwiszowian w ich polu karnym i strzałem w długi róg zmusił do kapitulacji Dariusza Mikulskiego. Wcześniej na boisku nie działo się nic wielkiego, gra toczyła się głównie w środku pola z lekkim wskazaniem na gości. Z akcji zakończonych strzałem można odnotować uderzenie z woleja Dominka Kika, które nie trafiło w światło bramki świętoszowian. - Uważam, że w pierwszej połowie piłkarsko prezentowaliśmy się lepiej od Twardego. Ich gra polegała tylko na długich piłkach do braci Łojko. Raz to przyniosło skutek, szkoda, bo to był chyba pierwszy strzał w tym meczu - powiedział Maciej Zyner, zawodnik Piasta.
W 55-ej minucie przyjezdni znacznie przybliżyli się do końcowego sukcesu, bo M. Łojko po raz drugi pokonał Mikulskiego. Tym razem mocnym uderzeniem z 15 metrów pod poprzeczkę. Na bramkę kontaktową dziwiszowscy fani musieli czekać do 83-ej minuty. W pole karne gości piłkę dośrodkował Dominik Banaś, a w okolicy linii 16 metra ręką odbił ją jeden z graczy Twardego. Sytuacja ta wywołała wzburzenie w obozie gości, którzy głównie kontestowali miejsce przewinienia. - Było duże zamieszanie i trudno to ocenić. Ja osobiście nie wykluczam, że mogli mieć rację - przyznał Zyner. - Chodziło też o to, że sekundy wcześniej faulowany był Bartosz Sareło, a sędzia pozwolił grać i z tego zrodziła się bramka dla Piasta - uważa Mariusz Bolecki, prezes Twardego. - Na pewno byliśmy dzisiaj lepszym zespołem. Wygrana skromna, ale zasłużona, do tego bez dwóch podstawowych zawodników, którzy przed meczem wypadli nam ze składu - dodał sternik wojskowego klubu.

PIAST DZIWISZÓW - TWARDY ŚWIĘTOSZÓW 1-2 (0-1)

Bramki: 0-1 M. Łojko 42', 0-2 M. Łojko 55', 1-2 Turczyk 83'.
Żółte kartki: D. Szkarapat, Iwaniak.
Sędziowali: Piotr Bajer jako główny oraz Andrzej Socha i Adrian Graczyk.
Widzów: 50.

PIAST: Mikulski - Turczyk, Wryszcz, Matuszewski, Woźniczka (75' Denis), Kieć, Saniuk, Banaś, Zyner, Kik (68' Charko), Podobiński (65' Rzepecki).
TWARDY: Kowalczyk - Sareło (85' Kuspis), Tylutki, Iwaniak, Flak, Stoń, Iskrzak, D. Szkarapat, Rissmann, D. Łojko, M. Łojko.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter