Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Pierogi z mięsem 0.99 zł szt oferta pro... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Płyty warstwowe z wypełnieniem PIR or... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione (2024.05.15)
Sprzedam:
- Na Wymiar!Belki dekoracyjne, maskowni... (2024.05.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.13)
Sprzedam:
- Sprzedam stól i krzesła (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam fotele i ławę (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam wersalkę (2024.05.10)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.05.10)
Sprzedam:
- Kolorowa piano party ,animacje,zabawa... (2024.05.09)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Wynik gorszy niż gra...

Nie było niespodzianki w Kowarach, gdzie Miedź II Legnica strzelając po przerwie cztery gole rozprawiła się z miejscową Olimpią. Goście popsuli humory miejscowym fanom i trenerowi Adrianowi Szczurkowi, dla którego był to debiut w samodzielnej pracy na poziomie IV ligi dolnośląskiej.
Legniczanie z miejsca opanowali środek pola i osiągnęli sporą przewagę, tzn. dużo operowali piłką i rozgrywali akcje na połowie przeciwnika, jednak rzadko, by nie powiedzieć wcale nie zagrażali bramce Mateusza Gilewskiego. Lepsze sytuacje do zdobycia gola w pierwszej połowie mieli kowarzanie. W 19-ej minucie jedną z nich powinien wykorzystać Marcin Krupa, który otrzymał dokładne podanie od Sebastiana Szujewskiego, ale w sytuacji sam na sam z Andrzejem Bledzewskim nie trafił w bramkę.
Goście pierwszy celny strzał na bramkę kowarzan oddali w 27-ej minucie. Mocnym uderzeniem popisał się Mateusz Zatwarnicki, jednak Gilewski bez kłopotu poradził sobie na linii bramkowej. Po kilku minutach w polu karnym znalazł się przy piłce Mateusz Han, zawodnik Olimpii zdołał kopnąć piłkę w kierunku bramki rywali, jednak nie było z tego dużego zagrożenia. Niewielka siła strzału była spowodowana m.in. interwencją obrońcy Miedzi, jak uważają biało - zieloni nieprzepisowej, co oznaczałoby rzut karny dla ich zespołu. Sędzia Jakub Krawczun był innego zdania.
Końcówka meczu to spięcia pod obiema bramkami. Najpierw po centrze Hana Daniel Kotarba mógł wolejem otworzyć wynik meczu. Z drugiej strony groźnie uderzali Bartłomiej Kuśnierz i Zatwarnicki, w obu przypadkach bezbłędny był Gilewski.
Drugą połowę przyjezdni rozpoczęli bombą Zatwarnickiego, która solidnie zatrzęsła poprzeczką bramki gospodarzy. W odpowiedzi blisko spojenia słupka z poprzeczką posłał piłkę Krupa. W 53-ej minucie podopieczni trenera Piotra Jacka wyprowadzili składną kontrę. Zakończył ją technicznym uderzeniem Adam Wasilewski i było 0-1. Dwie minuty później goście odebrali kowarzanom chęć do gry, bo Przemysław Wichłacz huknął z dystansu i futbolówka ponownie zatrzepotała w siatce.
W 65-ej minucie Damian Ciunowicz wyprostowanymi nogami zaatakował Maksymiliana Denisa. Arbiter główny bez wahania sięgnął po czerwoną kartkę i wydawało się, że jeszcze kowarscy kibice doczekają się w tym spotkaniu emocji. Tak się nie stało, bo kontry Miedzi były zabójcze. Po jednej z nich zza linii pola karnego nie do obrony uderzył Tomasz Wojciechowski. Ten sam piłkarz po upływie pięciu minut ponownie wpisał się na listę strzelców, tym razem skutecznie wykonując rzut karny podyktowany za zagranie piłki ręką przez Mateusza Zatylnego.
Wynik spotkania fani w biało - zielonych szalikach przyjęli ze zrozumieniem, bo w sumie ich pupile na tle bardzo wymagającego przeciwnika momentami pokazali całkiem niezłą piłkę nożną. Brakowało skuteczności, co legniczanie bezlitośnie wykorzystali.
Na koniec warto wspomnieć, iż stadion w Kowarach odwiedziła dzisiaj nowa burmistrz Bożena Wiśniewska. Na trybunie czuła się bardzo swobodnie, przez pewien okres nawet dopingowała zawodników wraz z klubem kibica. Jej entuzjazm wydawał się szczery i naturalny, co powinno ucieszyć ludzi związanych z Olimpią, bo może zwiastuje to lepsze czasy dla relacji miasto - klub. Panią Bożenę natomiast zachęcamy do częstych wizyt przy okazji meczów Olimpii.

OLIMPIA KOWARY - MIEDŹ II LEGNICA 0-4 (0-0)

Bramki: 0-1 Wasilewski 53', 0-2 Wichłacz 55', 0-3 Wojciechowski 72', 0-4 Wojciechowski 77'.
Czerwona kartka: Ciunowicz w 63' za atak wyprostowanymi nogami w rywala.
Żółte kartki: Kotarba oraz Chodyga, Oleksa.
Sędziowali: Jakub Krawczun jako główny oraz Jakub Orliński i Paweł Małecki.
Widzów: 400.

OLIMPIA: M. Gilewski - Smoczyk, Nowiński, Denis, Han, Szaraniec, Kotarba (77' J. Gilewski), Kędzierski (67' Kucharczyk), Szujewski, Krupa (70' Udod), Zatylny (84' Cichoń).
MIEDŹ II: Bledzewski - Ciunowicz, Oleksa, Wosiek, Kulasa (86' Wachowiec), Chodyga, Wichłacz (84' Światły), Michalik (61' Wójcik), Zatwarnicki (63' Wojciechowski), Kuśnierz (76' Krawczun), Wasilewski (70' Murawski).

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter