Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.14)
Różne:
- serwis okien i drzwi (2024.04.14)
Różne:
- Lamele sufitowe na wymiar, imitacja d... (2024.04.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.11)
Sprzedam:
- Lamele drewnopodobne na sufit prosto ... (2024.04.11)
Różne:
- Pranie mebli tapicerowanych-sofy,kana... (2024.04.10)
Różne:
- usługi ogrodowe (2024.04.10)
Sprzedam:
- Na wymiar drewnopodobne maskownice st... (2024.04.08)
Sprzedam:
- Animation Show (2024.04.06)
Dam pracę:
- Mechanik (2024.04.05)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Orkan pokonał Olimpię w sparingu piłkarsko - bokserskim

Mecz walki, to sztampowe określenie ciśnie się na usta po zakończeniu sparingu Orkana Szczedrzykowice z Olimpią Kowary, bo na sztucznej nawierzchni legnickiego boiska nikt nie odstawiał nogi, kilka razy w ruch poszły też ręce. Na szczęście mecz udało się dokończyć i obyło się bez groźnych kontuzji.
Wynik spotkania powinien otworzyć już w 5-ej minucie Marcin Krupa, jednak w sytuacji sam na sam z golkiperem gości nie trafił w bramkę. Kolejne minuty to wyrównane spotkanie ze wskazaniem na podopiecznych trenera Eugeniusza Oleśkiewicza, mimo to bramkę zdobyli kowarzanie. W 22-ej minucie Krupa otrzymał piłkę z głębi pola od Mateusza Zatylnego. Zawodnik Olimpii podciągnął kilkanaście metrów i pomimo obecności kilku graczy Orkana zdołał skutecznie uderzyć z linii pola karnego. Do przerwy 1-0.
Po zmianie stron wyraźnie zarysowała się przewaga szczedrzykowiczan. Momentami Orkan zamykał Olimpię na jej połowie, ale długo nie potrafił zdobyć gola. Duża w tym zasługa Krzysztofa Szpytmy, który kilka razy popisał się dobrymi interwencjami. Dopiero w 70-ej minucie kowarska obrona została obnażona, a Marcin Ogórek z zimną krwią doprowadził do wyrównania. Gol na 2-1 dla piłkarzy ze Szczedrzykowic padł w ostatniej akcji meczu. Rzut wolny z linii pola karnego wykonał Rafał Majka, a piłkę podczas jej lotu niefortunnie odbił Maksymilian Denis i wygrana Orkana stała się faktem.
Zadowolony po meczu był menadżer kowarzan Tomasz Dudziak, który spodziewał się trudnej przeprawy z jak określił Orkana, najsilniejszą ekipą IV ligi dolnośląskiej poza Miedzią II Legnica i KS-em Polkowice. - Zagraliśmy o niebo lepiej niż tydzień temu z Górnikiem Złotoryja. Powiem szczerze, że po tamtym spotkaniu byłem przerażony, teraz widzę, że wiosną pokażemy dobry futbol - mówi Dudziak. - Wynik meczu był drugorzędny, tym bardziej, że mamy niepisany pakt z prezesem Orkana, że on bierze sparingi, a ja ligę, więc niedługo się zrewanżujemy - zażartował na koniec.

OLIMPIA: Szpytma - Kraiński, Smoczyk, Nowiński, Han, Szaraniec, Kotarba, Chajewski, Zatylny, Szujewski, Krupa. Rezerwowi: Denis, Klimek, Kędzierski, Kucharczyk, Cichoń.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter