Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Pierogi z mięsem 0.99 zł szt oferta pro... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Płyty warstwowe z wypełnieniem PIR or... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione (2024.05.15)
Sprzedam:
- Na Wymiar!Belki dekoracyjne, maskowni... (2024.05.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.13)
Sprzedam:
- Sprzedam stól i krzesła (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam fotele i ławę (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam wersalkę (2024.05.10)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.05.10)
Sprzedam:
- Kolorowa piano party ,animacje,zabawa... (2024.05.09)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Strzegomianie obudzili się na dobre

Zespół z Kobierzyc nie opuszcza pech. W 90. minucie rezerwowy Cichy pomknął na bramkę Nowaka. W sytuacji sam na sam w polu karnym został staranowany przez bramkarza AKS. Arbiter przewinienia jednak się nie dopatrzył. - Przez cały mecz sędziowanie było wzorowe. Aż nadeszła ostatnia akcja. Ręce mi opadają. Faul był ewidentny. Zresztą sam arbiter po meczu przyszedł do nas i przeprosił za swój błąd. To zachowanie jest godne pochwały. Mam nadzieję, że tak rażących błędów już nie popełni, a nam wreszcie zacznie dopisywać szczęście - powiedział Marcin Krzykowski, trener STK GKS. Dodajmy, że szkoleniowiec zespołu z Kobierzyc mecz oglądał z perspektywy trybun. To efekt zachowania z poprzedniej kolejki, kiedy przy swojej ławce rezerwowych kopnął worek z piłkami i został przez sędziego wyproszony z ławki rezerwowych. - Nie zrobiłem nic złego. Usłyszałem, że odpowiedni wydział nie ma narzędzia, by naprawiać błędy sędziów. Z jednej strony nie mogę prowadzić dwóch spotkań swojej drużyny, a z drugiej została anulowana nałożona na mnie kara finansowa - przyznał Marcin Krzykowski. Mecz był interesującym widowiskiem. W 25. minucie goście wyszli na prowadzenie po strzale Dobrowolskiego. STK GKS miał przewagę i starał się wyrównać. Ta sztuka udała się gospodarzom w 65. minucie. Wówczas po zagraniu Białego skuteczną główką popisał się Rybiński. Miejscowi wciąż atakowali, ale najważniejszego gola kwadrans przed końcem zdobył Chmura. - Szacunek dla chłopaków za to, że pokonali zespół, który za wszelką cenę chciał wygrać. Przetrwaliśmy nawał gospodarzy w drugiej połowie i potrafiliśmy przy stanie 1:1 zadać decydujący cios. W Kobierzycach zdobyliśmy niezwykle ważne 3 punkty - powiedział po meczu Jarosław Krzyżanowski, trener AKS.

STK GKS KOBIERZYCE - AKS STRZEGOM 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Dobrowolski (25), 1:1 Rybiński (65), 1:2 Chmura (75).
Żółta kartka: Szefner.
Sędziowali: Przemysław Leszczyński jako główny oraz Maciej Horbal i Rafał Abramowicz (Legnica).
Widzów: 200.

STK GKS: Nowicki - Kaczmarek, Żak, Jaworski, Fitas, Szefner (88 Sterniuk), Biały, Rybiński, Wroński (80 Cichy), Bartków, Pisklak (46 Sekunda).
AKS: Nowak - Bęś, Chmura, Bober, Domaradzki, Sobczak, Sabat (70 Rogowicz), Wiśniewski, Fojna (60 Demirow), Dobrowolski (80 Burszta), Werner.

(GB)

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter