Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Pierogi z mięsem 0.99 zł szt oferta pro... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Płyty warstwowe z wypełnieniem PIR or... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione (2024.05.15)
Sprzedam:
- Na Wymiar!Belki dekoracyjne, maskowni... (2024.05.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.13)
Sprzedam:
- Sprzedam stól i krzesła (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam fotele i ławę (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam wersalkę (2024.05.10)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.05.10)
Sprzedam:
- Kolorowa piano party ,animacje,zabawa... (2024.05.09)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Olimpia wypunktowana przez AKS

Olimpia zaczęła agresywnie. AKS spokojnie jednak kontrolował sytuację i przy pierwszej nadarzającej się okazji zaatakował. W 15. minucie niepewną interwencję M. Gilewskiego na bramkę zamienił Bober. Minął kolejny kwadrans, a strzegomianie prowadzili już 2:0. Tym razem na listę strzelców wpisał się Werner, który dobił strzał Domaradzkiego. Po przerwie Olimpia starała się wrócić do gry, ale nie była w stanie strzelić choćby kontaktowego gola. Jeszcze jedną bramkę zdobyli za to gracze trenera Jarosława Krzyżanowskiego. Konkretniej Serweciński, który ustalił wynik w doliczonym czasie gry.
- Wynik tego meczu to jakieś kuriozum. Kiedy gramy słabo to wygrywamy, a dzisiaj zaprezentowaliśmy się więcej niż przyzwoicie i to my prowadziliśmy grę. Niestety zamiast strzelać bramki, sami dostaliśmy trzy gongi, z tego dwa po gafach naszego bramkarza. Ciężko się pogodzić z takim obrotem wypadków - powiedział po meczu Krzysztof Kapelan, trener Olimpii. - Wygraliśmy zasłużenie. Zagraliśmy z sercem i wreszcie mamy powody do radości - powiedział szkoleniowiec AKS. Na oficjalnej stronie klubu trener zdradził, że nie będzie mógł już skorzystać z usług Marcina Traczykowskiego, któremu na grę nie pozwalają obowiązki zawodowe. Z kolei Tomasz Serweciński wkrótce ma przejść operację wzroku. - W imieniu swoim i piłkarzy chciałbym podziękować Marcinowi za wspaniałą postawę w barwach AKS. Z kolei jest spora szansa, że Tomek wróci do nas już na wiosnę. Trzymamy kciuki za powodzenie operacji - zakończył trener Krzyżanowski.

OLIMPIA KOWARY - AKS STRZEGOM 0:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Bober (15), 0:2 Werner (30), 0:3 Serweciński (90+2).
Czerwone kartki: Denis w 75' za dwie żółte.
Sędziował: Mateusz Maj (Wrocław).
Widzów: 300.

OLIMPIA: Gilewski - Szczęsny (46' Szaraniec), Smoczyk, Han, Denis, Bębenek, Malarowski, Chajewski, Zatylny (80' Kędzierski), Szujewski, Rudnicki (60' Murawski).
AKS: Nowak - Serweciński, Bęś, Bober, Chmura, Domaradzki, Sobczak (60 Nitarski), Wiśniewski (60 Rzeczycki), Sabat (70 Rogowicz), Werner (80 Burszta), Dobrowolski (75 Fojna).

(GB)

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter