Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Różne:
- Zapraszamy do Nowoczesnego Centrum Ur... (2024.05.07)
Kupię:
- KUPIĘ ANTYKI / STAROCIE - NAJLEPSZA OF... (2024.05.06)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.05)
Sprzedam:
- Drewnopodobne belki SUFITOWE NA WYMIA... (2024.05.04)
Sprzedam:
- Drewniany domek całoroczny letniskowy... (2024.05.03)
Kupię:
- Kupię ANTYKI za Gotówkę - Zadzwoń - Dojeżdżam... (2024.05.01)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.28)
Sprzedam:
- Rolety rzymskie z trwałych tkanin akr... (2024.04.28)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.04.26)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione ostatnu ... (2024.04.26)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Lechia wygrała przy Złotniczej

Nie udało się Karkonoszom Jelenia Góra powstrzymać dzierżoniowskiej Lechii, która przy Złotniczej odniosła szóste zwycięstwo z rzędu i po potknięciu Formacji Port 2000 Mostki w Bielawie, objęła samodzielne przodownictwo w tabeli III ligi dolnośląsko - lubuskiej.
Pechowa dla gości okazała się tylko 13-ta minuta, bo wtedy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Dominika Radziemskiego, Marcin Pacan przekonał nie pierwszy już raz, że znakomicie radzi sobie w pojedynkach główkowych pod bramką rywali. Radość z jego bramki nie trwała długo, bo nie minęło sto sekund, gdy Marek Wawrzyniak interweniując we własnym polu karnym pośliznął się i praktycznie bez kontroli nad swoim ciałem powalił na ziemię Damiana Niedojada. Zauważył to dobrze sędziujący spotkanie Mariusz Jasina i oszczędził naszemu zawodnikowi napomnienia kartką, ale rzutu karnego nie mógł nie podyktować. Stały fragment gry skutecznie wykonał Adrian Leśniarek. W 19-ej minucie dzierżoniowianie wyszli na prowadzenie. Tym razem z rzutu wolnego z ok. 30 metrów piłkę po ziemi kopnął Niedojad, a tor jej ślizgu zmienił Patryk Paszkowski pokonując Michała Dubiela.
Niekorzystny przebieg wydarzeń nie podłamał biało - niebieskich. Nasz zespół podjął walkę, nie brakowało też okazji do wyrównania. Najlepszych nie wykorzystali Dominik Radziemski i Maciej Machowski. Szkoda zwłaszcza sytuacji tego ostatniego, bo w doliczonym czasie gry do pierwszej połowy, mógł zapewnić sobie i kolegom z drużyny milszy kwadrans w szatni.
Drugą połowę goście mogli rozpocząć od zdobycia gola, bo groźnie główkował Filip Barski. Z drugiej strony ładną zespołową kombinację bramką zakończył Łukasz Kusiak, ale asystent sędziego uznał, że w momencie podania od Machowskiego, Kusy była na spalonym.
Kolejne minuty to mądra i dojrzała gra gości, którzy już w środkowej strefie skutecznie gasili ofensywne zapędy gospodarzy. W 79-ej minucie szybki atak Lechii dał jej trzeciego gola. Ładną akcję Mariusza Paszkowskiego pewnie wykończył Paweł Ochota. Wynik ten utrzymał się już do końca meczu, choć w ostatniej minucie regulaminowego gry indywidualną akcją popisał się Łukasz Kowalski, jednak jego podania nie zamienił na bramkę Kusiak. Duża w tym zasługa M. Paszkowskiego, który skutecznie blokował naszego napastnika na linii pola bramkowego. Chwilę później Kusy dostał dobrą piłkę od Pacana, ale zamiast w bramkę posłał ją nad jej poprzeczką. W odwecie odezwali się goście. Piotr Pietkiewicz podobnie jak jeleniogórzanin nie zdołał wcelować w bramkę.
Porażka 1-3 z Lechią na pewno nie przynosi ujmy naszym graczom. Przegrali z zespołem lepszym, przynajmniej tego dnia. Oczywiście żal sytuacji bramkowych, bo ich wykorzystanie mogło zmienić przebieg meczu. Nie zapominajmy jednak, że repertuar przyjezdnych też nie ograniczył się do zdobytych goli. Jak mówił po meczu trener Artur Milewski, najbardziej żal tego, iż bramki zdobyte przez gości w I połowie były prezentami od jego zawodników.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA - LECHIA DZIERŻONIÓW 1-3 (1-2)

Bramki: 1-0 Pacan 13', 1-1 Leśniarek 15', 1-2 P. Paszkowski 19', 1-3 Ochota 79'.
Żółte kartki: Barski, Pietkiewicz, P. Paszkowski, Ochota.
Sędziowali: Mariusz Jasina jako główny oraz Damian Mielczarek i Bartosz Szafran.
Widzów: 500.

KSK: Dubiel - Wawrzyniak, Pacan, Sareło, Hamowski, Kocot (75' Mateusz Firlej), Maciej Firlej, Malinowski (55' Szramowiat), Radziemski, Kusiak, Machowski (68' Kowalski).
LECHIA: Malec - Tyc, M. Paszkowski, Barski, Leśniarek, P. Paszkowski (89' Cegiełka), Kret, Buryło, Pietkiewicz, Ochota, Niedojad (70' Korkuś).

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter