Startuj z JG24.pl  
Praca Kowary Polityka prywatności Redakcja Kontakt
logowanie
wpisz swój login:
wpisz swoje hasło:
załóż konto
Monitoring jakości powietrza w Jeleniej Górze

CO

16.26

mg/m3

O3

78.13

ug/m3

PM10

7.39

ug/m3

PM2.5

5.16

ug/m3

Dane pomiarowe dla stacji Jelenia Góra. Wartości zostały odczytane dnia 2024-05-18 o godzinie 19:00.

Pogoda w Jeleniej Górze

zachmurzenie umiarkowane

14.96°C 1011 hPa 83%
Sportforever sklep sportowy Jelenia Góra
Ostatnie komentarze

- Igo:
Wyniki 30. kolejki 4. ligi dolnośląskiej
czas 2024.05.18 20:00

- Do górnik cipka tortilla:
Wyniki 26. kolejki ligi okręgowej
czas 2024.05.18 19:46

- Kubuś:
Wyniki 24. kolejki A klasy
czas 2024.05.18 19:44

- Paweł:
Wyniki 24. kolejki A klasy
czas 2024.05.18 19:32

- Kibic:
Wyniki 26. kolejki ligi okręgowej
czas 2024.05.18 19:28

Kursy walut (akt. 2024-05-17)
dolar amerykański dolar amerykański 1 USD 3.9363
euro euro 1 EUR 4.2685
frank szwajcarski frank szwajcarski 1 CHF 4.3302
funt szterling funt szterling 1 GBP 4.979
korona czeska korona czeska 1 CZK 0.1725
Waluta:

Ilość:
Przelicznik:
0 PLN

Mamy III ligę!

Po 14 latach piłkarze jeleniogórskich Karkonoszy powrócili do III ligi. Aby tego dokonać musieli pokonać w ostatniej kolejce BKS Bolesławiec. Udało się, a gola na wagę awansu zdobył w 72-ej minucie Marcin Pacan.
Spotkanie rozpoczęło się w strugach deszczu, bo nad Bolesławcem o tej porze przeszła burza. Mimo niekorzystnych warunków atmosferycznych piłkarze nie narzekali tylko z zapałem zabrali się do gry. Stawka meczu dla obu ekip była oczywista, więc nikogo specjalnie nie trzeba było motywować.
Jako pierwsi z gola mogli się cieszyć jeleniogórzanie jednak Manuel Kowalski spisał się rewelacyjnie broniąc uderzenie po ziemi Łukasza Kowalskiego. Przez wiele minut gra w pierwszej połowie toczyła się w środku pola. W 35-ej minucie gospodarze nie wykorzystali błędu obrońców gości i nadal był po zero. W końcówce tej części gry kolejnej dobrej okazji nie wykorzystał Kowalski, o bramkę pokusić mógł się również Łukasz Kusiak, jednak zwlekał z oddaniem strzału i defensywa BKS-u uratowała sytuację.
Po zamieni stron na murawie nadal toczyła się zażarta walka, a lepsze wrażenie sprawiali gospodarze. Bliski zdobycia gola z rzutu wolnego był Paweł Żmudziński, były też mniej groźne sytuacje po akcjach innych graczy BKS-u. Miejscowi kibice domagali się też rzutu karnego za odepchnięcie jednego z bolesławian w polu karnym. Zupełnie bezzasadnie, bo owszem Marcin Pacan odtrącił rywala po tym jak ten złośliwie stanął mu na nogę, jednak działo się to gdy piłka była poza boiskiem w rękach zawodnika BKS-u szykującego się do wyrzucenia z autu. Jedyne co mógł w tej sytuacji zrobić arbiter to zwrócić uwagę piłkarzom, względnie ukarać ich kartkami. Gry przerwać gwizdkiem nie mógł, bo w tym momencie się po prostu nie toczyła...
Paweł Kucharczyk zrobił to natomiast w 71-ej minucie, gdy Bartłomiej Błoński spowodował w swojej 16-tce upadek Łukasza Kusiaka. Wywołało to burzę wśród piłkarzy i kibiców gospodarzy, ale jak to bywa w takich sytuacjach ich protesty na niewiele się zdały. Na oddanie najważniejszego strzału w sezonie zdecydował się Pacan. Noga mu nie zadrżała i piłką wylądowała pod poprzeczką.
Po stracie bramki z bolesławian uszło powietrze. Podopieczni trenera Artura Milewskiego nie mieli problemu by trzymać ich na dystans od swojego pola karnego. Mimo to do BKS-u mogło uśmiechnąć się szczęścia, ale piłka po bombie Kamila Ganczarka szczęśliwie dla gości poszybowała obok słupka.
Ostatnie minuty to olbrzymi stres na ławce rezerwowych Karkonoszy, spotęgował go fakt, iż arbiter główny przedłużył spotkanie aż o pięć minut, a de facto piłkarze grali jeszcze o sto sekund dłużej. W końcu zabrzmiał ostatni gwizdek i na murawie zapanował szał radości. Polały się szampany, a piłkarze założyli przygotowane na tę okoliczność okazyjne koszulki. Meczowe wylądowały w rękach kibiców biało - niebieskich. Później były wspólne śpiewy z fanami oraz celebrowanie radości na inne sposoby. Po przyjeździe do Jeleniej Góry wspólny pochód przeszedł na Plac Ratuszowy, gdzie kąpano się w fontannie pod Neptunem, palono race i balowano do późnej nocy.
Odwrotne nastroje panowały w Bolesławcu, gdyż brak zwycięstwa z jeleniogórzanami oznacza, że BKS nie może być pewny IV-ligowego bytu. Aby go utrzymać Ślęza Wrocław musi awansować do II ligi, co przy dwustopniowych barażach nie będzie takie proste.

BKS BOLESŁAWIEC - KARKONOSZE JELENIA GÓRA 0-1 (0-0)

Bramki: 0-1 Pacan 72'.
Żółte kartki: Kowalski, B. Błoński oraz Mskhia, Malinowski, Bednarczyk.
Sędziowali: Paweł Kucharczyk jako główny oraz Kornel Paszkiewicz i Damian Sylwestrzak.
Widzów: 500.

BKS: Kowalski - M. Błoński (74' Janicki), B. Błoński (83' Wakulski), Ganczarek, Dzięgleski (60' Majka), Żmudziński, Wojciechowski, Bryjak (80' Ziółkowski), Kraśnicki, Ohagwu, Bochnia.
KSK: Dubiel - Wawrzyniak, Pacan, Hamowski, Siatrak, Bednarczyk (90'+3' Woźniczka), Meskhia, Malinowski, Firlej, Kowalski (75' Szramowiat), Kusiak.

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

2014-06-14 20:39

zobacz galerię
Przybornik
Najczęściej czytane

› Wyniki i tabele po 22. ... czas 2024-05-04
komentarze komentarze: 125


› Wyniki i tabela po 24. ... czas 2024-05-04
komentarze komentarze: 84


› Zestaw par 23. kolejki ... czas 2024-05-07
komentarze komentarze: 75


› Zestaw par 24. kolejki ... czas 2024-05-13
komentarze komentarze: 88


› Zestaw par 25. kolejki ... czas 2024-05-07
komentarze komentarze: 37