Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Pierogi z mięsem 0.99 zł szt oferta pro... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Płyty warstwowe z wypełnieniem PIR or... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione (2024.05.15)
Sprzedam:
- Na Wymiar!Belki dekoracyjne, maskowni... (2024.05.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.13)
Sprzedam:
- Sprzedam stól i krzesła (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam fotele i ławę (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam wersalkę (2024.05.10)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.05.10)
Sprzedam:
- Kolorowa piano party ,animacje,zabawa... (2024.05.09)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Karkonosze wiceliderem IV ligi dolnośląskiej

Od efektownej wygranej z Kuźnią Jawor 3-0 rozpoczęli rundę wiosenną piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra. Biało - niebiescy sięgnęli po trzy punkty zasłużenie, ale wynik nie do końca odzwierciedla przebieg wydarzeń na boisku. Cichym bohaterem meczu był Michał Dubiel, który kapitalnymi interwencjami sprawił, iż jeleniogórzanie zakończyli te zawody na zero z tyłu.
Przewaga gospodarzy w polu nie podlegała dyskusji od pierwszej minuty spotkania. Mimo to przez długi okres podopieczni trenera Artura Milewskiego nie potrafili sobie stworzyć dogodnej okazji do zdobycia bramki. Bliscy jej zdobycia byli natomiast goście, bo w 23-ej minucie Bartosz Fitas stanął oko w oko z Michałem Dubielem i ku radości miejscowych fanów przegrał ten pojedynek.
W 29-ej minucie Karkonosze osiągnęły swój cel. Piłkę w pole karne dośrodkował Kazimierz Hamowski, a tam z 12 metrów ładnym wolejem umieścił ją w sieci Łukasz Kusiak. 10 minut później Marcin Bednarczyk minął golkipera Kuźni, jednak nie zdołał umieścić piłki w bramce. Zaznaczmy jednak, iż nie miał łatwej pozycji do oddania strzału, bo piłka uciekała mu na aut bramkowy. W ostatnich sekundach I połowy swojej szansy szukał jeszcze Łukasz Kowalski, ale ofiarną interwencją piłkę spod nóg wygarnął mu Mateusz Młynarczyk.
Już na początku II połowy gola mógł zdobyć Mariusz Malarowski, który otrzymał długie podanie od Daniela Ziomka. Malar sprytnie podciął futbolówkę obok bramkarza rywali, tę jednak zdołał wybić obrońca Kuźni. W 63-ej minucie znakomitą akcję przeprowadził Bednarczyk. Zawodnik Karkonoszy minął kilku rywali na granicy ich pola karnego, po czym oddał piłkę Maciejowi Firlejowi. Ten przedłużył podanie do Kusiaka, który z 5 metrów wepchnął ją do siatki. Mimo protestów gości domagających się rzutu wolnego za wejście nakładką strzelca gola, sędzia wskazał na środek boiska.
Dwubramkowe prowadzenie chyba nieco uśpiło gospodarzy, bo w końcówce meczu do głosu doszli piłkarze z Jawora. W 77-ej minucie znów lepszy od Fitasa okazał się Dubiel. Chwilę później nasz bramkarz broni uderzenie Marcina Bagińskiego oraz paruje na poprzeczkę główkę Kamila Ordy. Dwie minuty przed końcem w sobie tylko wiadomy sposób Fitas z kilku metrów nie trafił do bramki uderzając piłkę głowa obok słupka.
Niewykorzystane sytuacje zemściły się na gościach w doliczonym czasie gry. Rzut wolny z boku pola karnego sprytnie wykonał Daniel Kotarba, a uderzona przez niego piłka wylądowała w długim rogu bramki obok bezradnego Młynarczyka. Dodajmy, że ostatni kwadrans tego spotkania trener gości Mariusz Krupczak oglądał z trybun, gdzie został odesłany przez sędziego za krytykowanie jego orzeczeń. Szkoleniowca Kuźni najbardziej zdenerwowała sytuacja, w której Marcin Pacan popełnił przewinienie - jak to określił Krupczak - na pomarańczową kartkę, a nie otrzymał nawet żółtej.
Warto podkreślić, iż inauguracja rundy wiosennej przyciągnęła na stadion w Parku Sportowym Złotnicza blisko pół tysiąca osób. Liczną grupą stawili się też fani z Jawora, prezentując dobrą organizację i doping. Fani oby klubów nie żałowali gardeł, sporo było też pirotechniki, co skrzętnie odnotowywał asystent sędziego, więc można spodziewać się kar dla Karkonoszy ze strony organizatora rozgrywek.

KARKONOSZE JELENIA GÓRA - KUŹNIA JAWOR 3-0 (1-0)

Bramki: 1-0 Kusiak 29', 2-0 Kusiak 63', 3-0 Kotarba 90'+2'.
Żółte kartki: Palimąka, Malarowski oraz Borek, Pietruszka, Orda.
Sędziowali: Kacper Kochanowski jako główny oraz Adam Żuk i Marcin Tutka.
Widzów: 500.

KSK: Dubiel - Palimąka, Wawrzyniak, Ziomek, Pacan, Bednarczyk (80' Woźniczka), Malarowski, Hamowski, Kusiak (87' Walczak), Kowalski (66' Kotarba), Firlej.
KUŹNIA: Młynarczyk - Pietruszka, Orda, Kurzelewski, Zieliński, Przerywacz (65' Serweciński), Gołąbek, Fitas, Borek, Burszta (72' Rakszewski), Bagiński.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter