Usługi:
- WYKOŃCZENIA WNĘTRZ
Sprzedam:
- Pierogi z mięsem 0.99 zł szt oferta pro... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Płyty warstwowe z wypełnieniem PIR or... (2024.05.16)
Sprzedam:
- Pierogi ręcznie lepione (2024.05.15)
Sprzedam:
- Na Wymiar!Belki dekoracyjne, maskowni... (2024.05.13)
Sprzedam:
- Domowe pierogi ręcznie lepione (2024.05.13)
Sprzedam:
- Sprzedam stól i krzesła (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam fotele i ławę (2024.05.10)
Sprzedam:
- Sprzedam wersalkę (2024.05.10)
Kupię:
- SKUP ANTYKÓW – KUPIĘ Antyki ̵... (2024.05.10)
Sprzedam:
- Kolorowa piano party ,animacje,zabawa... (2024.05.09)

Dodaj ogłoszenie Przeglądaj ogłoszenia Regulamin

Dobry mecz i pewna wygrana Karkonoszy

Bardzo dobrze w meczu sparingowym z GKS-em Wikielec zaprezentowali się piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra. Nasz zespół po hat-tricku Łukasza Kowalskiego pewnie pokonał siódmy zespół IV ligi warmińsko - mazurskiej 3-1.
Przebywający na obozie sportowym w naszym regionie goście tylko przez pierwszy kwadrans dotrzymywali kroku biało - niebieskim. Wraz z upływem czasu zaznaczała się przewaga Karkonoszy, coraz groźniej było tez pod bramką GKS-u. W 30-ej minucie Kowalski otrzymał piłkę od Marcina Bednarczyka, minął jednego z rywali i mocnym strzałem wpakował ją do bramki. Jak się okazało był to jedyny gol do przerwy, choć okazji na drugą bramkę nie brakowało, a najlepszej jeleniogórzanie nie wykorzystali po znakomitym dośrodkowaniu Macieja Firleja. Niestety w tym wypadku dwóch zawodników Karkonoszy minęło się z piłką.
W 51-ej minucie popularny Kowal został podcięty w polu karnym przeciwnika i sędzia Mariusz Czechowski wskazał na 11-ty metr. Sam poszkodowany wymierzył karę, a trzy minuty później efektownym uderzeniem z ok. 20 metrów podwyższył na 3-0. Nasi piłkarze praktycznie nie pozwalali wikielczanom zagrozić bramce Karkonoszy, mimo to gola straciliśmy. W 59-ej minucie błąd popełnił Łukasz Kłobucki, który w zupełnie niegroźnej sytuacji powalił w narożniku pola karnego Remigiusza Sobocińskiego. Mający na koncie ponad 200 występów w ekstraklasie zawodnik osobiście zamienił jedenastkę na gola.
Do końca spotkania gra toczyła się pod dyktando biało - niebieskich, jednak ich starania nie przyniosły kolejnych bramek.
- Myślę, że dobrze prezentowaliśmy się dzisiaj na boisku w Desnej. W naszych poczynaniach dużo było świeżości, również gra się kleiła. Zwłaszcza jestem zadowolony z postawy defensywy. Spory wpływ ma na nią obecnie Marcin Pacan, który umiejętnie nami pokierował, podpowiadał i przewidywał posunięcia rywala. Gra z tej klasy zawodnikiem to prawdziwa przyjemność - powiedział po meczu Paweł Walczak, zawodnik Karkonoszy.

KSK: Dubiel - Wawrzyniak, Pacan, Palimąka, Kotarba, Bednarczyk, Malinowski, Walczak, Kowalski, Firlej, Nosal. Rezerwowi: Kłobucki, Malarowski, Khodzamkulov, Biniecki, Woźniczka, Kusiak.

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban

Podziel się z innymi:

• facebook
• twitter